Mszą św. pod przewodnictwem Prymasa Polski - kard. Józefa Glempa i odsłonięciem pomnika Ojca Świętego Jana Pawła II zakończyły się 4 czerwca br. obchody kościelno-narodowe Wielkiego Jubileuszu w Łodzi. Odbywały się przez trzy dni pod hasłem: "Mass media i ewangelizacja".
Obchody rozpoczęły się od sympozjum Ewangelizacja mediów i przez
media. Prof. Stanisław Grygiel z Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego
w swym referacie podkreślił, że bycie dziennikarzem-chrześcijaninem
wydaje się proste tylko tym, którzy nie są ani dziennikarzami, ani
chrześcijanami. Podstawowym kryterium, jakim powinien się kierować
każdy dziennikarz, jest prawda. Celem publikacji nie powinno być
kreowanie sensacji, ale poszukiwanie drogi do "prześwitu". Dla osoby
wierzącej owym "prześwitem" jest Jezus Chrystus.
Tego samego dnia otwarte zostały dwie wystawy: fotogramów
i skarbów kościołów archidiecezji łódzkiej (Muzeum Włókiennictwa)
oraz plakatu, prasy katolickiej i znaczków pocztowych (sala wystaw
Wyższego Seminarium Duchownego). Uczestnicy spotkania mogli zwiedzić
Muzeum Kinematografii i łódzką siedzibę Radia Plus. Wieczorem odbył
się spektakl Teatru Logos.
W piątek i w sobotę do łódzkiej katedry ściągały tłumy wiernych.
Mszy św. dla dziennikarzy przewodniczył bowiem znany kaznodzieja
- bp Józef Zawitkowski. Jego homilie przyjmowane były owacjami na
stojąco. Apelował do dziennikarzy i wszystkich ludzi słowa o działanie. "
Macie moc nad słowem. Kołaczcie więc słowem-kamieniem w rozumy ludzi
- może pomyślą. Kołaczcie w klatki sercowe - może drgną. Kołaczcie
do sumień - może sumienia ruszą" - prosił.
Najważniejszym punktem programu drugiego dnia obchodów była
sesja panelowa Model mediów katolickich w Polsce. Jej uczestnicy
stwierdzili, że nie można stworzyć jednego optymalnego modelu chrześcijańskich
środków masowego przekazu. Podczas dyskusji pojawiały się różne definicje
mediów katolickich. Wszystkie jednak zmierzały w jednym kierunku: "
być wiernymi prawdzie".
Uczestnicy panelu ze smutkiem zauważyli, że prasa katolicka
stanowi jedynie 2% sprzedawanych pism. Według redaktora naczelnego
tygodnika Niedziela - ks. inf. Ireneusza Skubisia, jest to spowodowane
nieprzygotowaniem społeczeństwa. "Przez 50 lat nie mieliśmy katolickiej
prasy i teraz nie ma nawyku jej kupowania. Poza tym mamy do czynienia
z ogromną ekspansywnością innych mediów - mówił ks. Skubiś. Zdaniem
Antoniego Zięby - redaktora naczelnego Służby Życiu, w polskim społeczeństwie
jest pewna bariera wynikająca z zaszłości. "Nie ma tradycji czytania"
- sprecyzował. Inną tezę postawił Waldemar Gasper z Radia Plus. Jego
zdaniem, słabością katolickich mediów jest ich język. "Język mediów
katolickich nie może być barierą dostępu słowa Bożego. My często
o tym zapominamy" - mówił. Pod koniec dyskusji ks. Skubiś przypomniał,
że od wielu lat szefowie największych katolickich redakcji nie spotkali
się na wspólnych rozmowach. "Podczas takich spotkań moglibyśmy bardzo
sobie pomóc" - stwierdził.
Ukoronowaniem obchodów było niedzielne Święto Eucharystii,
ustanowione na pamiątkę wizyty Jana Pawła II w Łodzi w 1987 r. Sprzed
sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej wyruszyła procesja eucharystyczna.
Jej uczestnicy przeszli pod łódzką katedrę. Tam, przy ołtarzu polowym
przed Wyższym Seminarium Duchownym, odprawiona została Msza św. Przewodniczył
jej Prymas Polski - kard. Józef Glemp, a homilię wygłosił abp Juliusz
Paetz. "Prawda jest fundamentalną zasadą, warunkującą istnienie i
działanie prasy, radia i telewizji. Bez prawdy te środki przekazu
straciłyby sens - mówił abp Paetz. Nie tylko zresztą one. Bez prawdy
absurdalne stałoby się życie osobiste i społeczne - przypominał.
Za dużo w naszym kraju fałszywych oskarżeń, zniewag. Zbyt wiele pochopnych
sądów, oszczerstw. Każdy powinien zachować sprawiedliwą dyskrecję
wobec prywatnego życia innych ludzi. Osoby odpowiedzialne za przekaz
informacji powinny zachowywać odpowiednie proporcje pomiędzy troską
o dobro wspólne a ingerencją w prywatne życie" - podkreślał. Jego
zdaniem, należy potępić ingerencję środków przekazu w prywatne życie
osób zaangażowanych w działalność polityczną i publiczną, o ile owa
ingerencja narusza wolność tych ludzi.
Po Mszy św. Prymas Polski wraz z kard. Franciszkiem Macharskim
i 20 biskupami przeszli pod pomnik Jana Pawła II, usytuowany po prawej
stronie od wejścia do katedry. "Niech ten pomnik przypomina nam potrzebę
ciągłego poznawania nauki Jana Pawła II i kierowania się nią w życiu
osobistym, społecznym i narodowym" - apelował Prymas Polski.
Mierząca 2,20 m wysokości figura stoi na trzech kamieniach,
symbolizujących przeszłe dwa tysiąclecia chrześcijaństwa i kolejne,
w które wprowadza Kościół Jan Paweł II. Stopa Papieża łączy drugie
i trzecie tysiąclecie. Ojciec Święty jest uśmiechnięty, wyprostowany,
jego płaszcz rozwiewa wiatr. Przypomina Papieża-pielgrzyma, który
gościł w Łodzi. Autorami pomnika są Krystyna i Bogusław Solscy.
Ostatnim akcentem łódzkich obchodów było pierwsze w historii
spotkanie przedstawicieli katolickich stowarzyszeń. Przewodniczył
mu abp Paetz - przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Środków
Społecznego Przekazu.
"Owoce tego spotkania poznamy dopiero po pewnym czasie -
komentował dla Niedzieli bp Adam Lepa. - Istotne jest to, że udało
się ten bogaty program zrealizować w całości".
W ciągu kilku miesięcy ukaże się publikacja zawierająca
zapis wszystkich sesji, dyskusji i paneli.
Pomóż w rozwoju naszego portalu