Reklama

O polonikach artystycznych na Watykanie

Niedziela Ogólnopolska 27/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polonica artystyczne w zbiorach watykańskich autorstwa ks. Janusza Pasierba i ks. Michała Janochy - ta bardzo ważna, cenna książka ukazała się w pierwszym kwartale 2000 r.
Ks. Janusz Pasierb - wielki humanista, historyk sztuki, mistrz słowa - rozpoczętej w 1984 r. pracy nad polonikami watykańskimi nie ukończył; przerwała ją śmierć w 1993 r. Pozostawił ogromne materiały: maszynopisy, rękopisy i notatki. Dzieło ks. Pasierba dokończył, uzupełnił i w całości zredagował jego uczeń i doktorant - ks. Michał Janocha. Książka, która powstała z materiałów często nieznanych, przeszła wszelkie oczekiwania - w sensie zaskakującej ilości i różnorodności. Ks. Janocha określa to jako silva rerum polonicarum; ja dodałabym: las rozrosły i gęsty, przez który czytelnik przedziera się z radością odkrywcy - to wspaniała podróż.
Wszystkie przedstawione tu polonika, często nieznane, mogą być przedmiotem osobnych opracowań. Książka ma wiele niespotykanych wartości, np. zostały tu nakreślone dzieje przyjaźni niektórych papieży z narodem polskim i związków między Stolicą Apostolską a Polakami. W czasach stosunkowo nie bardzo odległych - z papieżem Piusem XI, który jako Achille Ratti w latach 1919-21 był w Polsce postacią popularną i bardzo lubianą - także za to, że w okresie najazdu armii bolszewickiej w dwudziestym roku, jako nuncjusz apostolski, był jedynym z dyplomatów, który nie opuścił zagrożonej w tym czasie Warszawy. On też zamówił i konsultował później z Rosenem - już jako papież - malowidła ścienne w Castel Gandolfo: Obrona Częstochowy i Cud nad Wisłą - wykazując dużą znajomość polskich realiów. (Z tym wybitnym lwowskim malarzem i jego malarstwem Achille Ratti zetknął się podczas swego pobytu w Polsce).
Później freski Rosena Paweł VI polecił zasłonić lekkimi tkaninami, a Jan Paweł II ponownie je odsłonił - oto jak się zmienia postać świata.
Polonika watykańskie... - wydobycie niektórych z nich z pełnej anonimowości bywało często udziałem przypadku! Tak np. stało się z portretem kard. Hozjusza (1504-79) - wybitnego polskiego uczestnika Soboru Trydenckiego. Ten renesansowy wizerunek "rozpoznał" - będąc na Watykanie - ks. Pasierb.
Dziś portret kard. Hozjusza jest w zbiorach Zamku Królewskiego w Warszawie - przekazany w 1987 r. jako dar przez Jana Pawła II. Taką ciekawą podróż odbyło to XVI-wieczne dzieło.
W trakcie żmudnej pracy nad polonikami watykańskimi ilość tych rozpoznanych ciągle wzrastała. Doświadczał tego ks. Janocha, kiedy kontynuował plan nakreślony przez ks. Pasierba. Ale niektóre z nich - zaledwie kilka - uległy weryfikacji; choć od dawna za polonika uznane - okazały się być z innego kraju, np. rękopis Piotra Comestora Historia Scholastica z początku XV wieku uznany został w całości za dzieło czeskie.
Wobec ogromnie bogatej i zróżnicowanej prezentacji poloników artystycznych na kartach tak poważnej źródłowej książki nikt nie pokusi się w ramach skromnej recenzji o scharakteryzowanie, nawet bardzo lakoniczne, każdego z kilkudziesięciu esejów zawartych w liczącym niemal 500 stron tomie, a poświęconych poszczególnym obiektom. Nie jest to możliwe ani celowe.
Dla mnie osobiście szczególnie interesująco zarysowuje się wśród tego morza tematów wiek XIX - bardziej mnie frapujący od innych okresów dziejowych, a zwłaszcza ogólnoeuropejskie tendencje historyzmu, które w Polsce z oczywistych względów rozbrzmiewały w tym czasie silnie patriotyzmem. Mam tu na myśli m.in. esej: O trzech bullach: polskiej, ruskiej i litewskiej.
Pius IX 8 grudnia 1854 r. proklamował dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Bulla ta została przetłumaczona na wszystkie żywe i martwe języki świata. Ten zbiór wielojęzycznych kodeksów złożył się na kolekcję zwaną Collezione M.-D. Sire i jako taki wszedł do Biblioteki Watykańskiej. M.-D. Sire, teolog francuski, opracował rozległą bibliografię towarzyszącą proklamowanemu dogmatowi.
Trzy księgi ofiarowane Piusowi IX z Polski zachwyciły D. Sire´a, a szczególnie - wykonana przez hr. Aleksandrową Marię z Tyzenhausów Przeździecką Bulla polska.
Bulla Ineffabilis została w Polsce przetłumaczona na trzy języki: polski, ruski i litewski - trzech narodów przedrozbiorowej Rzeczypospolitej. Tłumaczenia bulli na język polski dokonał erudyta i tłumacz - ks. Aleksander Jełowicki (1804-77). On i hr. Aleksander Przeździecki - wybitny historyk i wydawca - mieli prawdopodobnie wpływ na program ikonograficzny bordiur (dekoracyjnych malowanych pasów, od średniowiecza stosowanych jako obramienie pola wypełnionego tekstem na kartach ksiąg, zdobionych zazwyczaj ornamentem roślinnym - mniej lub bardziej stylizowanym).
Należy wspomnieć choćby kilka słów na temat owych bordiur. Ponieważ Polska nie istniała wówczas na mapach Europy, patriotyczne środowiska artystyczno-intelektualne starały się wszędzie zaznaczać jej istnienie na płaszczyźnie kultury.
Teksty bulli otoczono więc bordiurami, w których zawarto bogaty program ikonograficzny, ilustrujący - w zlapidaryzowanej formie - historię Polski. Najwyższy poziom artystyczny miały bordiury Bulli polskiej. Autorką tych pięknych historyzujących bordiur była właśnie Aleksandrowa Maria Przeździecka (1823-90) (przynajmniej większości miniatur). Pracowała nad nimi - począwszy od 1857 r. - przez wiele lat; dalsze działania przerwał paraliż ręki.
Ks. Janocha zwraca uwagę na zamieszczony m.in. w polskiej wersji bulli inicjał "B" - w którego górnej części jest wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej, a w dolnej - scenka, gdzie dama w czarnej sukni i czarnym welonie wręcza Piusowi IX w komnacie Watykanu (za oknem widnieje kopuła Bazyliki św. Piotra) książkę - Bullę polską.
Prawdopodobnie w rzeczywistości scena ta nigdy się nie odbyła - było to tylko marzenie tej wielkiej patriotki, która pracy nad księgą nie mogła dokończyć.
Bulla polska jest wspaniałym dokumentem historyzmu w Polsce, który skupiał takie nazwiska, jak Aleksander Przeździecki - mąż Marii, wybitny historyk i wydawca, Franciszek Maksymilian Sobieszczański, Józef Ignacy Kraszewski, Edward Rastawiecki i inni. Oni to inicjowali takie wydawnictwa, gdzie tekst wspomagała ilustracja - traktowana w dużej mierze inwentaryzatorsko.
Ta rola ilustracji wspomagającej tekst była wzorowana na księgach francuskich tego okresu. Wymienię tu choćby Wilczyńskiego Album de Wilna czy Przeździeckiego i Rastawieckiego Wzory sztuki średniowiecznej i z epoki Odrodzenia pod koniec wieku XVII w dawnej Polsce. Wszystko to realizowano w technice chromolitografii.
Bulla polska powstała w tej atmosferze historyzmu, a jej ręczne miniatury były na najwyższym poziomie europejskiego miniatorstwa XIX wieku, imitującego stare iluminacje książkowe.
Tak się składa, że na wiek XIX przypadają także inne wspaniałe polonika - kielich mszalny projektu poety Teofila Lenartowicza, wykonany w znakomitej pracowni florenckiej, no i dar Jana Matejki Odsiecz Wiedeńska, o którym obszerniej wspominaliśmy w wielkanocnej Niedzieli.
Zachęcam Czytelników do lektury tej pasjonującej książki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak się modlić w konkretnej sprawie?

2025-07-25 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Opowiadam o wydarzeniach, które nie mieszczą się w logice, a jednak naprawdę się wydarzyły. Osoba, po ciężkim wypadku - została uzdrowiona. Kobieta, która całe życie żyła w ciemności, aż… przeczytała jedno zdanie. Kapłan, który szedł przez piekło wojny, by odprawić Mszę. Kolejny raz przekonajmy się, że modlitwa to nie ostatnia deska ratunku — to pierwsza linia frontu.

– o głodnych muzykach z oblężonego Leningradu,
CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z powiatu grójeckiego

2025-07-25 20:41

[ TEMATY ]

śmierć

Adobe Stock

60-letni proboszcz z gminy Tarczyn usłyszał zarzut zabójstwa 68-letniego znajomego, którego podpalone ciało znaleziono na drodze w powiecie grójeckim. Śledczy zamierzają jednak zmienić zarzut na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem – przekazała PAP prokuratura w Radomiu.

Ksiądz z parafii w Przypkach przyznał się do winy i wskazał motywy zabójstwa swojego znajomego – poinformowała PAP w piątek wieczorem rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.
CZYTAJ DALEJ

TOPR apeluje: Nie wychodźcie w góry – fatalne prognozy pogody

2025-07-26 21:04

Karol Porwich/Niedziela

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało w sobotę wieczorem o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach w niedzielę. Powodem są wyjątkowo niekorzystne prognozy pogody, która może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia turystów.

Dla powiatu tatrzańskiego na niedzielę wydano ostrzeżenie trzeciego – najwyższego – stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Towarzyszyć im będą gwałtowne burze z porywami wiatru dochodzącymi do 80 km/h. Miejscami możliwe są także opady gradu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję