Reklama

W obronie dr. Porczyńskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

16 lipca br. przeżywaliśmy drugą rocznicę śmierci wielkiego Polaka, darczyńcy przebogatej kolekcji obrazów i fundatora pomnika Henryka Sienkiewicza - dr. Zbigniewa Porczyńskiego. Miłość do Polski zawsze kosztowała drogo. I Zbigniew Porczyński też tę cenę zapłacił. Zdawało się, że śmierć Pana Doktora położy kres wszelkim pretensjom: o to, że obrazy niektóre kosztowały zbyt mało; o to, że wśród zbiorów zdarzają się kopie (liczy się tu na powszechną nieznajomość pojęcia " kopia". Kopie spotykamy we wszystkich muzeach, często przedstawiają wielką wartość). Zatroskani o "dobro wspólne" historycy sztuki upominali się o status prawny kolekcji, choć to nie powinno być przedmiotem ich troski, bo kolekcja została powierzona nie im, a Kościołowi katolickiemu. W atakach wciąż przewija się też problem budynku, w którym umieszczona jest kolekcja, nie wspomina się natomiast, że to p. Porczyński z własnych pieniędzy przeprowadził nadzwyczaj kosztowny remont kompletnie zdewastowanego budynku przy pl. Bankowym, w którym przez 40 lat mieściło się Muzeum Historii Polskiego Ruchu Robotniczego.
Po ukazaniu się na rynku książki sugerującej w tytule, że Zbigniew Porczyński jest oszustem, postanowił on wystąpić do sądu. Oczekiwał słowa przeprosin. Sprawa ciągnęła się kilka lat, przerodziła się w jeden wielki atak na osobę p. Porczyńskiego. Kolejne rozprawy wyglądały tak, jakby to on był oskarżonym. Wreszcie jednak Sąd Okręgowy wydał wyrok skazujący autora paszkwilu za naruszanie dóbr osobistych dr. Zbigniewa Porczyńskiego.
Sprawa nie zakończyła się jednak na tym. "Autorytety z dziedziny sztuki" wniosły oskarżenia do prokuratury wybiegające daleko poza zakres ich kompetencji zawodowych. Wszczęto śledztwo przeciw p. Porczyńskiemu, czy jest oszustem podatkowym, czy wyłudzał od władz miasta pieniądze przeznaczone dla najbiedniejszych, błędnie informując o statusie kolekcji, czy nie podrabiał dokumentów, czy nie posługiwał się podrobionym paszportem itp. Śledztwo to postanowieniem z dnia 5 stycznia 1998 r. zostało umorzone decyzją Prokuratury Wojewódzkiej w Warszawie (Wydział Śledczy, V Ds 185/97) z powodu niestwierdzenia w/w przestępstw.
Dwa lata temu odszedł od nas na zawsze ten nieposzlakowany człowiek, gorący patriota, b. więzień Oświęcimia, żołnierz walczący na froncie II wojny światowej, wybitny uczony i wynalazca, do końca oddany Ojczyźnie. Jeszcze przed śmiercią wsparł finansowo budowę pomników Tadeusza Kościuszki i Juliusza Słowackiego. Umierał z goryczą w sercu, jednak pytany przez przyjaciół, czy powtórnie darowałby Polsce tę kolekcję, gdyby wiedział, ile będzie musiał wycierpieć z powodu swej darowizny, odpowiadał: "Polska ma tak ubogie zbiory malarstwa, tyle zrabowano w czasie wojen, że uczyniłbym to po raz drugi".
Jako członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Kolekcji im. Jana Pawła II wyrażamy głębokie oburzenie, że nawet po śmierci dr. Zbigniewa Porczyńskiego nie ustają ataki na jego dobre imię. Artykuły pełne przekłamań, oszczerstw i wszelkich złośliwości nadal ukazują się w prasie, mimo że dr. Porczyński już bronić się nie może. Ufamy jednak, że czas zawsze pracuje na korzyść prawdy, niezależnie od tego, jakie "autorytety" i ile pieniędzy angażuje się w służbę kłamstwu.
Stowarzyszenie Przyjaciół Muzeum Kolekcji im. Jana Pawła II zwraca się z uprzejmą prośbą o opublikowanie oświadczenia uchwalonego na walnym zjeździe Stowarzyszenia w drugą rocznicę śmierci dr. Zbigniewa Carroll-Porczyńskiego.

W imieniu Zarządu Stowarzyszenia -
Maria Szymańska - sekretarz
Warszawa, 18 lipca 2000 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki: pod nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna" próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę

2025-09-20 20:37

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Pod niewinnie brzmiącą nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna” próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę – napisał w sobotę na platformie X prezydent Karol Nawrocki. Podkreślił, że szkoła to miejsce nauki oraz przestrzeń do budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich.

Podziel się cytatem W swoim wpisie podkreślił, że „szkoła to przede wszystkim miejsce nauki, ale także przestrzeń budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich, z których wyrasta nasza cywilizacja”. – W pierwszej kolejności to my, rodzice, mamy prawo do decyzji w sprawie edukacji naszych dzieci i to jest ten moment, kiedy z tego prawa warto skorzystać – zaznaczył Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Św. Andrzej Kim Taegon, pierwszy koreański kapłan

[ TEMATY ]

Św. Andrzej Kim Taegon

zdjęcie na licencji CC-0/materiał vaticannews.va/pl

Św. Andrzej Kim Taegon

Św. Andrzej Kim Taegon

Św. Andrzej Kim Taegon – pierwszy koreański kapłan, oraz towarzysze – pierwsi od czasów średniowiecza święci kanonizowani poza Rzymem – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 20 września przypada wspomnienie męczenników koreańskich. Zostali kanonizowani 6 maja 1984 r. przez św. Jana Pawła II. Relikwie św. Andrzeja Kim Taegona znajdują się w sanktuarium Mirinae w diecezji Suwon, zaś pozostałych męczenników w innych miejscach. Św. Andrzej Kim Taegon jest patronem kleru koreańskiego.

Wszyscy należeli do jednego z najmłodszych Kościołów – Kościoła koreańskiego, którego historia zaczęła się dopiero u schyłku XVIII wieku, kiedy grupa młodych uczonych koreańskich po raz pierwszy spotkała się z chrześcijaństwem, studiując europejską literaturę. Ich zainteresowanie wynikające początkowo jedynie z ciekawości, przerodziło się z czasem, pod wpływem łaski, w wiarę. Kiedy odkryli znaczenie chrztu świętego, wysłali jednego spośród swego grona do Pekinu, aby tam właśnie przyjął ten sakrament. Dla izolowanych przez wieki Koreańczyków Pekin był jedynym miastem, do którego raz w roku mogli się udać, aby zapłacić podatek. To przy okazji tych wizyt dotarły do Korei chrześcijańskie księgi. Po powrocie do ojczyzny Piotr, bo takie imię otrzymał na chrzcie wysłaniec, udzielił tego sakramentu pozostałym uczonym, dając początek Kościołowi koreańskiemu. Był to bodajże jedyny przypadek w historii Kościoła, kiedy jakiś naród przyjął Ewangelię nie od zagranicznych misjonarzy, ale od własnych braci i to świeckich.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymkowe śpiewanie

2025-09-20 17:45

ks. Łukasz Romańczuk

Chór "Te Deum" z Brzeziej Łąki

Chór Te Deum z Brzeziej Łąki

W ogrodach parafii pw. św. Jakuba i św. Krzysztofa odbył się Przegląd Piosenki Pielgrzymkowej “Muzyczne Psiaki”. Bezkonkurencyjny okazał się chór “Te Deum” reprezentujący gr. 15 [franciszkańską] oraz parafię pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące.

Spotkanie rozpoczęła Eucharystia. Przewodniczył jej bp Maciej Małyga, który w homilii przypomniał motywy towarzyszące tegorocznej pielgrzymce na Jasną Górę, czyli biblijnej wędrówki uczniów do Emaus. Podkreślił, że każda pielgrzymka – niezależnie od tego, czy prowadzi do Częstochowy, czy odbywa się w codzienności i dzięki temu staje się drogą nadziei i odkrywania obecności Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję