
Zmarł prof. Krzysztof Wielgut. Wspaniały, prawy człowiek, świetny,
uczciwy historyk, wychowawca młodzieży. Syn legionisty Pierwszej
Brygady, podpułkownika Wojska Polskiego Franciszka Wielguta. Wspomnienie...
Jeden z pierwszych Wieczorów zapomnianych, ukrytych pod sercem piosenek.
Jak zwykle, było nas dużo. Gdy Wieczór się kończył, dostrzegłem postać
Profesora. Stał cały czas, ze śpiewnikiem w jednej i z zapaloną świeczką
w drugiej ręce. Gdy zapytałem go, jak mógł wytrzymać taki długi czas
stojąc (ustąpił siedzącego miejsca kobiecie), odpowiedział: "Panie
Aleksandrze, ja bym tak mógł stać do rana, śpiewając nasze piosenki...". I parę lat później: Szedłem do Niedzieli z kolejną "zapomnianą
piosenką". W kasztanowej alei parku, w złotojesiennym słońcu spotkałem
Profesora. Było świetliście i pięknie, ale ja byłem w "czarnym" nastroju.
Zwierzyłem się Profesorowi z kłopotów i chwil zwątpienia w sens tego,
co robię. Profesor uściskał mnie i powiedział: "Proszę gorąco, niech
się Pan nie poddaje, Pana Wieczory nie mogą się skończyć. Te Wieczory
pobudzają do życia GODNEGO, opartego na Prawdzie, przywracają ludziom
Nadzieję...". Dziękuję Ci, Profesorze, za te słowa... za duchowe
wsparcie, za Twoje gorące serce.
Wiatr wionął, szumiąc po pustym stepie... Tak zaczyna
się Kibitka - ballada o polskim zesłańcu, sybiraku. Poznanie jej
zawdzięczam Annie Wróblewskiej, matce mojej żony. Kiedyś zaśpiewała
mi tę piosenkę. Później, jej słowa podarowała mi także pani Mieczysława
Jurczyk. A teraz odnalazł się jej zapis nutowy. Jerzy Orłowski z
Mielca, który często przysyła mi zapomniane piosenki, teraz przysłał
wydany w 1932 r. w Krakowie Śpiewnik szkolny, pieśni treści historycznej
- historia Polski w 130 pieśniach. Pieśni te zebrał dr Jerzy Życzkowski.
I właśnie w tym śpiewniku, w rozdziale Sybir, znalazłem Kibitkę.
Na okładce śpiewnika jest ślad pieczęci: Towarzystwo Śpiewacze "Melodia". Wraz ze śpiewnikiem otrzymałem wydany w 1998 r. jubileuszowy folder
Towarzystwa oraz pieśń Do Ojczyzny Zygmunta Krasińskiego i Feliksa
Nowowiejskiego. Towarzystwo powstało z założonego w 1933 r. chóru "
Melodia". Jego repertuar obejmuje utwory chóralne, pieśni, ballady
i fragmenty z oper Moniuszki oraz muzykę sakralną. W oparciu o Towarzystwo "
Melodia" w 1984 r. powstało Ognisko Muzyczne kształcące co roku 100
uczniów. Piękna działalność. A wczoraj zadzwonił do mnie Józef Czapski
z Podlasia, z Tucznej k. Białej Podlaskiej. W serdecznej rozmowie
pozdrowił mnie i mój kącik zapomnianej piosenki - od Podlasiaków,
a szczególnie od zespołu śpiewaczego "Na swojską nutę". I zaśpiewał
mi swoją ulubioną piosenkę, właśnie Kibitkę. Zaśpiewał ją dwa razy,
bo ta piękna ballada ma dwie melodie. Pozdrawiam serdecznie Towarzystwo "
Melodia" i Jerzego Orłowskiego z Mielca oraz Podlasiaków z zespołu "
Na swojską nutę" i Józefa Czapskiego. Wierzę, że dzięki takim Rodakom
PIEŚŃ - GŁOS POLSKIEJ DUSZY - nie zginie.
Będzie nasz kolejny Wieczór ukrytych pod sercem piosenek!
Zapraszam serdecznie w imieniu swoim oraz redaktora naczelnego
Niedzieli - ks. inf. Ireneusza Skubisia na XXVI Wieczór wspólnego
śpiewania ocalonych od zapomnienia piosenek do auli redakcji "Niedzieli"
przy ul. 3 Maja 12 w niedzielę 8 kwietnia o godz. 17.00. Wieczór
poświęcimy pamięci tych, którzy zginęli na szlakach Golgoty Wschodu.
Tytuł Wieczoru: Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij
o mnie... - słowa z III części Dziadów Adama Mickiewicza. Wstęp
wolny.
Mój numer telefonu: (0-34) 322-05-29 w godz. 8.00-15.00,
oprócz sobót i niedziel.
Pomóż w rozwoju naszego portalu