Łatwe do przygotowania, niezbyt kosztowne, a przy tym wręcz luksusowe danie, którego wielkim amatorem był aktor Władysław Hańcza.
Befsztyk z kminkiem - przepis na 4 porcje
4 befsztyki z polędwicy wołowej (ze środkowej części), każdy o wadze 20 dag, 3 kopiaste łyżki kminku, 1 łyżka masła, 2 średniej wielkości cebule, 10 pieczarek, 1/2 szklanki rosołu (może być z koncentratu), 3 łyżki lekko kwaśnej śmietany, 2 łyżki utartego żółtego sera (najodpowiedniejszy ementaler), szczypta pieprzu, 1/2 szklanki oliwy lub oleju do smażenia.
Reklama
Kminek parzymy wrzątkiem, odstawiamy, aby ostygł. Befsztyki
delikatnie, najlepiej trzonkiem noża, pobijamy, nadając im owalny
lub okrągły kształt. Na deseczkę dajemy wychłodzone masło, dobrze
odsączony kminek i razem siekamy. Gdy masło i kminek dobrze się połączą,
smarujemy befsztyki z obu stron i lekko oprószamy pieprzem, odstawiamy
w chłodne miejsce na kilka minut. Soli nie używamy!
Cebulę drobno siekamy, pieczarki kroimy w cienkie plasterki.
Na dużej patelni (dobrze jest smażyć wszystkie befsztyki razem) rozgrzewamy
oliwę, na gorącą kładziemy befsztyki i smażymy, rumieniąc każdą stronę
przez 3 min. Kto lubi befsztyki bardziej wysmażone, powinien smażyć
każdą stronę o minutę dłużej. Wysmażone przekładamy na wygrzany półmisek,
przykrywamy i wstawiamy do ciepłego piekarnika.
Na pozostałym ze smażenia tłuszczu podsmażamy cebulę
i pieczarki, od czasu do czasu mieszając. Gdy wydzielony przez pieczarki
sok lekko odparuje, zwiększamy ogień, całość lekko rumienimy, podlewamy
rosołem, dodajemy wymieszany ze śmietaną ser i zagotowujemy. Po 2
min ser się rozpuści i powstanie wspaniały sos. Gdy trzeba, sos lekko
doprawiamy do smaku, natychmiast polewamy nim usmażone befsztyki
i podajemy na stół. Smakują doskonale z ziemniakami pureMe i zieloną
sałatą, a także z kładzionymi kluseczkami z półfrancuskiego ciasta
i delikatną w smaku surówką.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kruche rożki
Najsmaczniejsze z nadzieniem z agrestowych powideł lub z masą orzechową, bardzo smakują też z powidłami śliwkowymi lub wieloowocową marmoladą.
Przepis na 40 rożków
3 szklanki mąki tortowej, 1 kostka (25 dag) masła lub masła
roślinnego, 5 dag drożdży, 1/2 szklanki mleka, 2 jajka, 1 czubata
łyżka cukru pudru.
Nadzienie: agrestowe powidła, masa orzechowa lub inne,
cukier puder do posypania lub lukier cytrynowy.
Masło lekko ogrzewamy, by było miękkie. Do letniego mleka
dodajemy rozkruszone drożdże, cukier i łyżkę mąki, odstawiamy w ciepłe
miejsce do wyrośnięcia. Do miseczki dajemy przesianą mąkę, pozostały
cukier puder, rozmiękczony tłuszcz, jajka, wyrośnięte drożdże i całość
wyrabiamy - ciasto powinno być niezbyt ścisłe, gładkie i lśniące.
Gotowe zawijamy w lnianą ściereczkę i kładziemy na
10 min do zamrażarki. Po tym czasie rozwałkowujemy porcje
ciasta na lekko podsypanej mąką stolnicy, wykrawamy zgrabne, niezbyt
duże kwadraty, nadziewamy powidłami, zlepiamy brzegi i układamy na
wysmarowanej tłuszczem blaszce - w pewnej odległości od siebie -
i stawiamy w ciepłym miejscu. Rosną bardzo szybko, przeważnie po
10 min nadają się do wstawienia do piekarnika. Rożki pieczemy w temp.
180 oC ok. 20 min. Zrumienione zsuwamy z blachy i jeszcze ciepłe
posypujemy cukrem pudrem lub smarujemy lukrem.
Masa orzechowa
Szklankę siekanych orzechów (mogą być włoskie i laskowe
- pół na pół) dajemy do malaksera, dodajemy szklankę cukru, 4 surowe
białka i 2 łyżki smażonej skórki pomarańczowej. Składniki ucieramy
- na średnich obrotach, aż masa stanie się jednolita, o konsystencji
kremu. Do masy nie należy dodawać żadnych esencji zapachowych.