Reklama

Męczeństwo chrześcijan na arenie Cyrku Nerona - TEREN DZISIEJSZEJ AULI PAWŁA VI - MIEJSCE PRAPREMIERY FILMU "QUO VADIS"

Niedziela Ogólnopolska 35/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znamienne i godne podkreślenia jest to, że po upływie prawie dwóch tysięcy lat na terenie Watykanu, w Auli Pawła VI, zwanej też od jej architekta Salą Nerviego, odbywa się prapremiera polskiego filmu "Quo vadis", opartego na powieści Henryka Sienkiewicza. Należy sobie właśnie tu i teraz uświadomić, że dzieje się to dokładnie na tym miejscu, gdzie dokonały się wydarzenia opisane w końcowej części Sienkiewiczowskiej powieści i przedstawione w filmie Jerzego Kawalerowicza. Były to wydarzenia bolesne i okrutne. Stanowiły jednak podwaliny nowości, jaką wnosiło w życie i kulturę Europy i świata chrześcijaństwo.

Prześladowanie chrześcijan w Rzymie było związane z ich postawą - nie uznawali oni bowiem boskości cezarów, wyznając Chrystusa jako jedynego Pana. Męczeństwo chrześcijan za czasów Nerona było wynikiem oskarżenia ich o podpalenie Rzymu, za czym stał sam Neron. To właśnie ten moment prześladowania chrześcijan, czyli ich spektakularnie zorganizowane męczeństwo w cyrku Nerona, stanowi ważny element powieści Henryka Sienkiewicza. Jest on w pewnym sensie zarówno kulminacyjnym, jak i zwrotnym punktem. Owo bezsensowne i wynikające z kaprysu Cezara prześladowanie okazało się bowiem posiewem dla nawróceń i przylgnięcia do wiary w Chrystusa. Sienkiewicz w swojej powieści wyraził to bardzo wymownie, m.in. w nawróceniu Chilona. Miejsce widowiskowo urządzonego męczeństwa wyznawców Chrystusa - dla zaspokojenia kaprysu Cesarza oraz usprawiedliwienia żądzy swoistej zemsty, a jednocześnie tylu ludzkich słabości i machinacji, - stało się miejscem chrześcijańskiego kultu i zwycięstwa Chrystusowego krzyża.
Dzisiaj - u początku nowego tysiąclecia - jest nam dane dokładnie na tym miejscu, gdzie dokonało się owo widowisko (spectaculum mundi - por. 1 Kor 4, 9), przeżyć projekcję dzieła sztuki, które przywołuje przed oczy sceny z tamtego czasu. Stoimy właśnie na tym miejscu. To nas pobudza do głębszej refleksji. Lepszemu uświadomieniu sobie całej ówczesnej sytuacji topograficznej niechaj posłużą te objaśniające słowa. Wszystko zaś niechaj posłuży takiemu odbiorowi tego współczesnego dzieła sztuki, stawiającego przeszłość przed nami, by nasze umysły, serca i wola przylgnęły do Tego, który ma moc formowania naszej przyszłości zarówno w wymiarze ziemskich zmagań, jak i wieczności. Próbujmy więc odtworzyć w naszych myślach i wyobraźni ówczesną scenerię, poczynając od spojrzenia na teren tych wydarzeń.
Był to teren zwany Ager Vaticanus, czyli pole watykańskie - nazwa pochodzenia prawdopodobnie etruskiego, być może związana z terminem vaticinium, czyli wypowiadać wyrocznię lub proroctwo, wyrokować; wiązane z bóstwem Vaticanus, uzdalniającym dzieci do wypowiadania pierwszych słów. Pod względem ukształtowania teren ten wznosił się od strony wschodniej ku zachodowi oraz - bardziej intensywnie - od północy ku południu, przechodząc w północne zbocze Janiculum. Teren ten był narażony na częste wylewy Tybru. W konsekwencji stanowił bagniste i niezdrowe do zamieszkania pole. Jakość ziemi też nie była najlepsza, jak również to, co na niej próbowano uprawiać, a w szczególności winogrona. Słaba jakość tego towaru stała się przysłowiowa do tego stopnia, że u Cycerona spotykamy zwrot: Vaticana bibere, co oznacza pić wino złej jakości. Z czasem teren ten został wykorzystany do szczególnych celów, jak ogrody, baseny do zabaw i walk wodnych (naumachie). Cesarz Kaligula (37-41) zbudował tutaj cyrk. Rozbudował go i rozsławił Neron (54-68). Właśnie ten cyrk wraz z otaczającymi go ogrodami był teatrem prześladowania chrześcijan za czasów Nerona. Tutaj - zgodnie z tradycją - św. Piotr poniósł śmierć męczeńską i tutaj jest jego grób.
Jeśli chodzi o bliższe informacje dotyczące cyrku Nerona, to trzeba powiedzieć, że w ostatnich czasach okazało się możliwe ustalenie wielu danych, chociaż wiele innych pozostaje w sferze przypuszczeń i hipotetycznych rozwiązań. Wśród danych wynikających z badań archeologicznych są jako pewne te, które pozwalają wystarczająco określić to miejsce rozrywki i kaźni. Takim punktem orientacyjnym są odkryte podczas badań archeologicznych prowadzonych w połowie XX wieku (F. Castagnoli 1957-1959) fundamenty i baza obelisku przywiezionego w 37 r. z Aleksandrii w Egipcie przez cesarza Kaligulę i umiejscowionego w środku cyrku, później zwanego zazwyczaj cyrkiem Nerona. Obelisk ten pozostał na swym miejscu także później obok pierwszej Bazyliki św. Piotra, zbudowanej przez Konstantyna, aż do czasu, kiedy architekt Domenico Fontana na polecenie papieża Sykstusa V (kwiecień-wrzesień 1586 r.) przeniósł go na miejsce pośrodku Placu św. Piotra, gdzie aktualnie się znajduje.
Rekonstruując w naszej wyobraźni pierwotną lokalizację tego obelisku w ówczesnej topografii i odnosząc ją do dzisiejszej, musimy go widzieć w pobliżu obecnej zakrystii Bazyliki św. Piotra, dokładnie między Bazyliką a dzisiejszą Aulą Pawła VI, na głębokości ok. 9 m poniżej obecnego poziomu nawierzchni. Fundamenty i baza tego obelisku wyznaczają punkt centralny osi cyrku, przebiegającej w kierunku wschód-zachód, czyli równolegle do osi obecnej Bazyliki św. Piotra, a dokładnie - między Bazyliką a Aulą Pawła VI.
Dokładniejsze sprecyzowanie długości i rozciągłości tego cyrku nie jest sprawą łatwą i nie ma jednoznacznych rozstrzygnięć w tej sprawie. Według jednych ustaleń (F. Magi), cyrk mógłby mieć ponad 500 m długości. Wschodni jego kraniec sięgałby terenu dzisiejszego budynku Kongregacji przy pl. Piusa XII 10, czyli okolice zakończenia południowego (lewego) ramienia kolumnady Berniniego. Tam właśnie zostały wydobyte na światło dzienne fundamenty tzw. Carceres, czyli pomieszczeń służących do przygotowania i startu zaprzęgów konnych biorących udział w zawodach. Jednakże inni archeologowie interpretują te znaleziska jako struktury, które mogły stanowić konstrukcję typu tarasowego dla podniesienia terenu, który w tej części - według naturalnego ukształtowania - zbiegał w dół. W takim przypadku cyrk musiałby mieć długość mniejszą niż proponowana przez wyżej wspomniane rozwiązanie. Kraniec zachodni cyrku w pierwszej wersji (długość ok. 500 m) sięgałby do wzniesienia poza zachodnią granicą dzisiejszej Bazyliki św. Piotra, gdzie znajduje się kościół św. Szczepana, zwany kościołem Abisyńczyków. W innych wersjach odpowiednio bliżej centrum.
Chociaż wiele szczegółów pozostaje bez zadowalających wyjaśnień i różne próby ich rozwiązania mogą być traktowane jako robocze hipotezy, to nie ulega wątpliwości określenie środka cyrku wyznaczonego przez obelisk. Można więc z całą pewnością powiedzieć, że teren, na którym stoi Aula Pawła VI, stanowił południową stronę cyrku, część jego długiego boku - areny i widowni.
Znalezione podczas wykopalisk w pobliżu fundamentów obelisku ślady rzymskich (pogańskich) grobów z połowy II wieku po Chrystusie wskazywałyby na to, że w tym okresie cyrk przestał być używany jako cyrk, a teren mógł zostać zajęty przez nekropolię. W pobliżu znaleziono też inne ślady archeologiczne, wskazujące na obecność na tym miejscu dużych rozmiarów budowli o charakterze cmentarnym z okresu seweriańskiego ( przełom II/III i początek III wieku). Te ślady archeologiczne znajdują się na poziomie do ok. 3 m ponad tym, jaki stanowiła arena byłego cyrku. Stąd wynika, że już w II wieku arena cyrku mogła zostać zasypana wskutek różnych zmian i przebudowań związanych z rozwojem nekropolii.
Kiedy na początku IV wieku cesarz Konstantyn buduje bazylikę chrześcijańską, zostaje dokonana kolejna modyfikacja terenu. Zbocze południowe wzniesienia watykańskiego, czyli teren na północ od byłego cyrku, górna część nekropolii, zostaje częściowo zniwelowane, a materiał ziemny zsypany na byłą arenę cyrku, a częściowo już na nekropolię. Tego rodzaju akt był możliwy jeszcze przed ogłoszeniem przez senat rzymski w 333 r. nietykalności nekropolii. Wskutek tych prac obecny teren po lewej (południowej) stronie Bazyliki św. Piotra znajduje się na wysokości 9 m ponad poziomem areny ówczesnego cyrku Nerona.

Informacje zaczerpnięte głównie z: P. Liverani, Dal circo neroniano alla Memoria Petrina, w dziele: San Pietro. Arte e storia nella Basilica Vaticana, a cura di G. Rocchi Coopmmans de Yoldi, Edizioni Bolis Bergamo 1966, 11-16.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzisiejsza Ewangelia jest dla nas przestrogą

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 16, 10-13

Niedziela, 21 września. Dwudziesta Piąta Niedziela zwykła.
CZYTAJ DALEJ

Lekkoatletyczne MŚ: Reprezentantka Polski wywalczyła srebrny medal w skoku wzwyż!

2025-09-21 15:41

[ TEMATY ]

sport

PAP/Adam Warżawa

Maria Żodzik

Maria Żodzik

Maria Żodzik zdobyła srebrny medal w skoku wzwyż podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Tokio. Reprezentantka Polski poprawiła rekord życiowy na 2,00. - Ten medal to podziękowanie dla Polski, że przyjęła mnie z Białorusi i pozwoliła realizować marzenia - powiedziała wzruszona wicemistrzyni świata.

Wygrała Australijka Nicola Olyslagers. Brązowe medale zdobyły Serbka Angelina Topic i rekordzistka świata Jarosława Mahuczich z Ukrainy.
CZYTAJ DALEJ

Miedźno. 600 lat parafii

– To dzień, w którym 600 lat historii naszej parafii splata się z naszym «dzisiaj», i razem patrzy w przyszłość – powiedział ks. Andrzej Banaszek, proboszcz parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Miedźnie.

Uroczystości jubileuszowe odbyły się 21 września pod przewodnictwem abp. Wacława Depo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję