Reklama

Z prasy zagranicznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Wybitny student" Joseph Goebbels

W tygodniku Der Spiegel z 28 sierpnia Arnim Himmelrath zajął się promocyjnym albumem wydanym przez Uniwersytet im. Fryderyka Wilhelma w Bonn. Jest to duża książka wydrukowana po niemiecku i angielsku. Oprócz zarysu dziejów uniwersytetu i przedstawienia tego, czym się on dziś zajmuje, dzieło zawiera również coś w rodzaju słownika biograficznego wybitnych osobistości, które odbyły całość lub część swoich studiów w bońskiej Alma Mater. Dowiadujemy się więc, że studentami w Bonn byli m.in.: wielki poeta niemiecki Heinrich Heine, kontrowersyjni filozofowie Friedrich Nietzsche i Karl Marks, wybitny chemik Justus von Liebig, pierwszy kanclerz niemiecki po II wojnie światowej Konrad Adenauer oraz jeden z prezydentów RFN Heinrich Luabke.
Studentem był tutaj też jeden z najgłośniejszych hitlerowców, minister III Rzeszy, Joseph Goebbels. I dla niego znalazło się miejsce we wspomnianym zbiorze życiorysów. Sam fakt wydrukowania go tutaj, razem z fotografią z czasów studenckich, nie byłby może niczym nadzwyczajnym; biogramy i wizerunki nawet jednoznacznie negatywnych postaci dziejowych muszą się znajdować w encyklopediach i słownikach obowiązanych do podawania pełnych informacji o wszystkim. Poważne zastrzeżenia pod adresem wydawnictwa uniwersytetu w Bonn
wzbudził w opinii publicznej nie sam fakt włączenia Goebbelsa do grona znanych eks-studentów bońskich, lecz sposób, w jaki został zaprezentowany jego życiorys. Obok danych ściśle biograficznych i dotyczących studiów można się dowiedzieć tylko tyle, że był on zaufanym Hitlera i jako minister oświaty ludowej i propagandy był odpowiedzialny za "ujednolicanie" ("Gleichschaltung") mediów i życia kulturalnego. W tej na pozór obiektywnej charakterystyce całkowicie pominięto takie fakty, jak to, że Goebbels był jednym z najgorliwszych propagatorów antysemityzmu, że opowiadał się za wytępieniem Żydów i innych "niższych rasowo" narodów, i że należał do najczynniejszych podżegaczy do wojny w Niemczech. Taki sposób przedstawienia postaci Goebbelsa w oficjalnej publikacji akademickiej wzbudził protesty m.in. Niemieckiego Związku Wyższych Uczelni (Deutscher Hochschulverband). Władze uniwersytetu w Bonn pozostały jednak obojętne wobec protestów i w dalszym ciągu rozsyłają inkryminowaną książkę po całym świecie, a rzecznik rektora, Frank Luerweg, uznał, że jest ona w porządku i niczego nie można jej zarzucić.

Kot jako lew

W naszych przeglądach prasy podajemy wiadomości dotyczące spraw poważnych i tej zasady zamierzamy przestrzegać. W serwisach wielkich agencji prasowych można jednak -
zwłaszcza w czasie wakacji - znaleźć także informacje nieco mniejszej wagi. Świadczą one o tym, że i najpoważniejsi dziennikarze odczuwają czasem potrzebę uśmiechu. Różne agencje światowe doniosły 29 sierpnia, jak to w mieście Amelia we włoskiej prowincji Umbria wybuchła panika na wieść o tym, że w okolicy grasuje na wolności lew. Wypatrzyli go holenderscy turyści, którzy nawet sfilmowali bestię kamerą wideo i przekazali film policji. Zaalarmowano policjantów i karabinierów, ostrzeżono ludność przed groźnym drapieżnikiem. Rozdzwoniły się telefony od osób zapewniających, że natknęły się na niebezpiecznego zwierza. Dopiero gdy na widok publiczny wystawiono zrobioną z filmu, niezbyt zresztą wyraźną, fotografię domniemanego lwa, zgłosił się właściciel wielkiego dziesięciokilogramowego płowego kota, któremu pozwala biegać po okolicy. Rozpoznał on na zdjęciu swego ulubieńca. Zaplanowaną w pilnym trybie obławę i polowanie na lwa trzeba było odwołać.
Jerzy Włodzimierz Serczyk

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze dłuższe wystawienie na widok publiczny ciała św. Franciszka z Asyżu

2025-10-04 17:24

[ TEMATY ]

Asyż

Vatican News

Św. Franciszek z Asyżu. Fragment obrazu przypisywanego Cimabue w dolnym kościele Bazyliki św. Franciszka w Asyżu. Druga połowa XIII wieku. Według tradycji jest to obraz najbardziej zbliżony do rzeczywistych rysów fizycznych Franciszka z Asyżu.

Św. Franciszek z Asyżu. Fragment obrazu przypisywanego Cimabue w dolnym kościele Bazyliki św. Franciszka w Asyżu. Druga połowa XIII wieku. Według tradycji jest to obraz najbardziej zbliżony do rzeczywistych rysów fizycznych Franciszka z Asyżu.

Jak poinformowało biuro prasowe franciszkańskiej wspólnoty w Asyżu, w ramach obchodów 800. rocznicy śmierci św. Franciszka, przypadającej w 2026 r., odbędzie się historyczne wydarzenie, na które zaproszeni są pielgrzymi z całego świata. Po raz pierwszy szczątki świętego będą widoczne dla wszystkich w dniach 22 lutego do 22 marca przyszłego roku. Będzie możliwość m. in. zwiedzania grupowego, w tym z polskim tłumaczeniem.

Oficjalne informację tę ogłoszono 4 października – w dniu wspomnienia św. Franciszka, patrona Włoch. W komunikacie podkreślono, że to niezwykły dar i szczególne zaproszenie do modlitwy. Wydarzenie oparte będzie na ewangelicznym motywie ziarna, które obumiera, aby przynieść owoce miłości i braterstwa. Zachęci do refleksji nad życiem świętego, który 800 lat po śmierci nadal przynosi owoce i inspiruje wielu.
CZYTAJ DALEJ

Archidiecezja katowicka: Pierwsze decyzje personalne metropolity abp. Przybylskiego

2025-10-04 11:56

[ TEMATY ]

archidiecezja katowicka

abp Andrzej Przybylski

Fot. ks. R. Bogacki/Archidiecezja katowicka

O pierwszych decyzjach personalnych abp Andrzej Przybylski poinformował podczas uroczystości kanonicznego objęcia diecezji.

Na urzędzie wikariusza generalnego zostali zatwierdzeni biskupi pomocniczy: Marek Szkudło, Adam Wodarczyk i Grzegorz Olszowski. Abp Andrzej poprosił swoich najbliższych współpracowników o zaangażowanie w wyznaczonych obszarach działalności lokalnego Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Bp. P. Kleszcz: O śpiewie, który jednoczy świat

2025-10-05 09:49

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Zacheusz Rąpała OFM

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

W liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu w sanktuarium Matki Boskiej Piotrkowskiej rozlegały się słowa znane od ośmiuset lat – pochwała stworzenia – Pieśń Słoneczna świętego Franciszka. To właśnie o niej mówił w głoszonym kazaniu franciszkanin bp Piotr Kleszcz.

Kazanie nie było wykładem teologicznym, lecz było opowieścią o zachwycie nad światem – o tym, że każda kropla wody, każdy powiew wiatru i każdy człowiek są śpiewem Boga. – Franciszek nie widział już świata oczami, ale sercem – mówił biskup. – Był niewidomy, a jednak widział więcej niż my, zapatrzeni w ekrany telefonów. Wierni słuchali słów biskupa w ciszy, w której dało się niemal usłyszeć szmer odmawianej modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję