O mediach mówi się, że mogą z człowiekiem zrobić niemal wszystko.
Są tak skuteczną i tajemniczą siłą, że przypisuje się im atrybut
działania magicznego. Nic dziwnego więc, że media potrafią człowieka
całkowicie od siebie uzależnić. Takie postawy odbiorców mediów, jak "
telemaniak" czy "siecioholik" dowodzą tego aż nadto wyraźnie.
Jednakże wpływ mediów to nie tylko funkcjonowanie nadajników
i anten czy nowoczesne wyposażenie studia telewizyjnego. Media -
to przede wszystkim człowiek.
To właśnie człowiek pracujący w mediach oddziaływuje
na drugiego człowieka, posługując się odpowiednią techniką i warsztatem
dziennikarskim. A zatem sprzęt, jakiego on używa, nie może być oceniany
w kategoriach moralnych. Tymczasem w języku codziennym mówi się o
mediach, że są nierzetelne, kłamią i manipulują. Ten myślowy skrót
przesłania prawdę o mediach.
Od dziennikarzy więc oczekuje się określonych postaw.
Mówi się wtedy o postawie służby prawdzie, postawie nauczyciela czy
o postawie odwagi politycznej. Każda z tych postaw opiera się na
postawie odpowiedzialności. Zbliżające się liturgiczne wspomnienie
św. Franciszka Salezego, patrona prasy katolickiej i dziennikarzy,
jest dobrą sposobnością, aby przypomnieć, że postawa odpowiedzialności
ludzi mediów jest fundamentalna i niezastąpiona.
Instrukcja duszpasterska Zjednoczenie i postęp, wydana
w 1971 r. na polecenie Soboru Watykańkiego II, dość precyzyjnie określa
odpowiedzialność dziennikarza. Oto dwie podstawowe zasady sformułowane
z myślą o ludziach prasy, radia i telewizji:
Dziennikarz jest moralnie odpowiedzialny nie tylko
za treści swoich publicznych wypowiedzi, lecz również za ich następstwa.
Ponosi więc odpowiedzialność za takie zjawiska, jak wzniecone niechęci
i uprzedzenia do innych ludzi, chaos w dziedzinie pojęć i wartości,
zgorszenie, niepokój społeczny, zniekształcenie obrazu rzeczywistości (
manipulacja) - jeżeli zostały spowodowane opublikowanym artykułem,
nakręconym filmem, nadanym reportażem radiowym czy kabaretem pokazanym
w telewizji.
Dziennikarz jest również moralnie odpowiedzialny za sposób
przedstawienia określonych treści, zastosowane środki i metody przekonywania
oraz język, który może się stać nośnikiem wulgaryzmów i antywartości.
Jak wiadomo, słowem i obrazem można w mediach wyrządzić człowiekowi
wielką krzywdę, niwecząc jego dobre imię i niszcząc karierę.
Refleksja nad odpowiedzialnością nadawców (ludzi mediów)
powinna budzić postawę odpowiedzialności ze strony odbiorców mediów (
czytelników, radiosłuchaczy, telewidzów). Oto jej najważniejsze przejawy:
Nie powinniśmy się zadowalać jakimikolwiek treściami,
które pochodzą z mediów. W ich odbiorze mamy się kierować zdrowymi
ambicjami. Bardzo pożyteczna okazuje się postawa selektywnego odbioru
mediów. Dzięki niej wybieramy zawsze najbardziej wartościowe czasopisma,
filmy oraz programy radiowe i telewizyjne.
Osoby pracujące w mediach powinny być przekonane, że
stawiamy im wysokie wymagania w odniesieniu do ich postaw moralnych
i warsztatu dziennikarskiego. Dlatego rozmawiajmy z nimi (choćby
przez telefon), dziękując za ich rzetelność w przekazywaniu informacji
i za wierność prawdzie. A jeżeli trzeba, miejmy odwagę wytknąć ludziom
mediów ich nieodpowiedzialność w publikowaniu słowa i obrazu.
Nie jest łatwo być dziennikarzem odpowiedzialnym. Dlatego wspierajmy ludzi mediów stałą modlitwą i życzliwym słowem. Patronalne święto dziennikarzy niech będzie, jak co roku, dobrą sposobnością do podjęcia medytacji na temat mediów oraz do serdecznej modlitwy w intencji osób, które w nich pracują.
Pomóż w rozwoju naszego portalu