Reklama

Co dalej z Telewizją Puls?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy w 2000 r. postanowiliśmy budować nową ofertę programową o charakterze konkurencyjnym wobec czołowych stacji telewizyjnych w Polsce, wiele osób spoglądało na te plany z niedowierzaniem. Jak konkurować z medialnymi gigantami, którym w dodatku sprzyjają prądy kultury masowej, nastawionej na tanią rozrywkę nawet za cenę przekraczania norm moralnych. Drzwi, przez które chce przejść TV Puls, od początku były bardzo wąskie. Z jednej strony musieliśmy podjąć konkurencję o widza, który szuka rozrywki i widzi w telewizji przede wszystkim relaks. Z drugiej strony powołaliśmy telewizję po to, by proponować taką rozrywkę, po której widz nie ma kaca moralnego. Wystarczyło 12 miesięcy, by wyemitować 19 marca 2001 r. sygnał nowej TV Puls z naszego studia. Program szybko okazał się pełnoprawnym konkurentem pod każdym względem dla wszystkich polskich stacji telewizyjnych.

Program TV Puls - ciągły wzrost

Jaki jest stan TV Puls na dziś? Na ile udało się zrealizować początkowe zamierzenia?
Nasza propozycja programowa dziś, cały czas rozwijana, to przede wszystkim familijna i bezpieczna dla widzów rozrywka. Nasza rosnąca biblioteka seriali i filmów fabularnych to coraz więcej hitów światowego kina starannie dobranych przez nasz zespół.
Konkurujemy na rynku telewizyjnym także dzięki rzetelnej informacji. Nasz główny program informacyjny - Wydarzenia zdobył szybko dobrą ocenę i został doceniony przez widzów i fachowców. Rzetelność informacji i publicystyki - szczególnie w czasach silnego upolitycznienia głównych polskich telewizji - jest dla nas wielką misją społeczną. Także nasza publicystyka - codzienne Pytania Krzysztofa Skowrońskiego, cotygodniowa Piątka u Semki, Otwarte Studio oraz magazyn katolicki Polak, katolik, obywatel zyskały już swoją stałą widownię i dobrą markę.
Nasze pasmo filmów dokumentalnych, gdzie przybliżamy kulturę narodową oraz prezentujemy najciekawsze propozycje światowych producentów filmów dokumentalnych (BBC), również zostało dostrzeżone. Jest to dziś najszersze pasmo dokumentów w polskich stacjach.
Nasza telewizja - nie unikając błędów i potknięć - rozwija się dynamicznie pod względem programowym. Opierając się na najlepszych fachowcach sztuki telewizyjnej, szkolimy coraz więcej młodych ludzi, by w przyszłości coraz lepiej i szerzej zajmować się nowoczesnymi mediami. Bawimy tak, by nasz widz nigdy nie poczuł się zażenowany, tłumaczymy na specyficzny język nowoczesnej telewizji wartości kultury narodowej i chrześcijańskiej, przybliżamy coraz szerzej pełen obraz wydarzeń z Polski, świata i Kościoła.
Mamy szansę zająć trwałe i wysokie miejsce wśród największych polskich stacji telewizyjnych. Pnące się w górę wskaźniki oglądalności naszej stacji dowodzą tego bezspornie.
Mimo to przyszłość telewizji jest wciąż sprawą, o którą wielu pyta z niepokojem. Nie bez powodu. Telewizja wciąż nie osiągnęła bowiem wielu celów kluczowych dla jej dalekosiężnej przyszłości.
Przez rok wytężonej pracy nad polepszaniem oferty programowej i lepszym spełnianiem wymogów koncesji nie udało się nam poszerzyć znacząco zasięgu antenowego.
Nasz rozwój jest wciąż hamowany przez brak równoprawnej pozycji w zakresie ilości częstotliwości telewizyjnych przyznawanych przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

Reklama

Częstotliwości TV Puls - ciągła stagnacja

Gdy 19 marca 2001 r. pierwszy raz został wyemitowany sygnał naszej nowej TV Puls, podział częstotliwości między polskie telewizje wyglądał następująco:
TV Puls - 13,5%
TVN - 37,0%
TV 4 - 27,5%
Polsat - 84%.
Mieliśmy nie tylko 2-, 3-krotnie mniejszy zasięg, ale dodatkowo KRRiT przez długi czas nie pozwalała nam na zmianę nazwy, co utrudniało kampanię promocyjną. Kolejnym utrudnieniem było blokowanie prawa do emitowania pełnego zakresu czasu reklamowego, który jest podstawowym źródłem utrzymania każdej telewizji naziemnej w Polsce.
W tym czasie trwał już konkurs na nowe częstotliwości telewizyjne, rozpisany przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. W jego wyniku najbardziej zwiększył się zasięg TVN, który otrzymał nowe nadajniki w Wałbrzychu, Szczecinie i Suwałkach. Dwie częstotliwości otrzymał kanał TV4 - w Rzeszowie i Lublinie. Natomiast dopiero w Częstochowie i Bielsku-Białej przyznano nadajniki TV Puls. W wyniku tego konkursu w listopadzie 2001 r. podział rynku telewizyjnego wyglądał następująco:
TV Puls - 15%
TVN - 39,5%
TV4 - 29,7%
Polsat - 84%.
Symboliczny wzrost zasięgu nie zmienił nic w zakresie proporcji siły głównych stacji telewizyjnych. Nadal nie jesteśmy dopuszczeni do tego, by konkurować o widza na równych prawach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wyzwanie roku 2002

Jednak do najważniejszych wyzwań, jakie czekają nas w najbliższym czasie, należy konkurs na częstotliwości, jakie znalazły się w gestii Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na skutek wycofania się z nadawania naziemnego telewizji Canal+. Konkurs ten ma dotyczyć największych polskich miast - Katowic, Poznania, Wrocławia, Gdańska, Bydgoszczy i Gdyni, a także miejsc, gdzie co prawda nadajemy, ale z o wiele gorszą mocą - Warszawy, Krakowa i Łodzi.
TV Puls w wyniku tego konkursu mogłaby zwiększyć swój zasięg nawet do 30%. Pozostając na skutek dotychczasowej polityki Krajowej Rady najmniejszym polskim nadawcą telewizyjnym, Puls miałby szansę na odrobinę równiejszą konkurencję. Jednak dotychczasowe wyniki prac KRRiT zmierzają do tego, by w ogóle nie rozpisywać tego konkursu i odłożyć wspomniane częstotliwości do wykorzystania w nieznanej przyszłości.
Jakie są powody Krajowej Rady? Budowa cyfrowej telewizji naziemnej. Używany jest taki właśnie argument, mimo że w oficjalnych dokumentach Krajowej Rady na ten temat zakłada się wykorzystanie całkiem innych zasobów częstotliwości (wojskowych).

Oferta bardziej różnorodna

Odwlekanie ogłoszenia nowego konkursu jest próbą zahamowania wzrostu TV Puls, która jest już dziś poważnym konkurentem dla wszystkich stacji działających w Polsce. Hamowanie rozwoju sieci nadajników TV Puls ma także znamiona ochrony interesów gospodarczych innych stacji. Jest to także bezprecedensowa próba zamrożenia rynku telewizji w kształcie dalece odbiegającym od ustawowej zasady pluralizmu ofert telewizyjnych. Ten aspekt sprawy bezpośrednio godzi w prawa widzów, którzy są w konsekwencji dotychczasowych decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pozbawiani prawa do różnorodnej - w tym familijnej - oferty programowej.
Niemniej ważne jest ograniczenie pluralizmu ośrodków informacji i publicystyki. Uzależnienie od SLD - partii dominującej w rządzie oraz w parlamencie, której przedstawiciel zasiada także w Pałacu Prezydenckim - przynajmniej 3 głównych, najsilniejszych programów telewizji publicznej jest sytuacją niebezpieczną dla swobodnego informowania obywateli o sprawach publicznych.
Mamy szansę na podjęcie konkurencji, która może zaowocować zrównoważeniem oferty mediów w Polsce tak pod względem kulturowym, obyczajowym, jak i społecznym i politycznym. Ta szansa wymaga jednak zdecydowanych kroków od wszystkich, którzy w dzisiejszym stanie rzeczy nie czują się dobrze i dostrzegają zagrożenia stąd płynące.

Autor jest redaktorem programowym TV Puls.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik może nam wiele wymodlić

2024-03-22 18:36

[ TEMATY ]

Warszawa

sanktuarium

św. Andrzej Bobola

polona.pl

Kustosz narodowego sanktuarium św. Andrzej Boboli jezuita o. Waldemar Borzyszkowski zauważa od lat wzmożenie kultu męczennika. Teraz, kiedy wolność Polski jest zagrożenia, szczególnie warto modlić się za jego wstawiennictwem - zaznacza w rozmowie z KAI. W dniach 16-24 marca odbywa się ogólnonarodowa nowenna o pokój, pojednanie narodowe i ochronę życia za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki.

Joanna Operacz (KAI): Czy w sanktuarium św. Andrzeja Boboli widać, że ten XVII-wieczny męczennik jest popularnym świętym? Czy jest bliski ludziom?

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję