Reklama

Wotum diecezji warszawsko-praskiej

Niedziela warszawska 40/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alumni diecezji warszawsko-praskiej rozpoczynają rok akademicki w nowym Seminarium Duchownym Matki Bożej Zwycięskiej na warszawskim Tarchominie. O przygotowaniach i planach opowiada najmłodszy w historii warszawskich seminariów rektor, 37-letni ks. dr Wacław Madej.

IZABELA MATJASIK: - Jaki był motyw decyzji o powstaniu drugiego w Warszawie seminarium duchownego?

KS. DR WACŁAW MADEJ: - Pytanie to winno być skierowane do Biskupa Ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej, ponieważ on o tym zdecydował; wiadomym jest jednak, że każda diecezja chce mieć swoją własną uczelnię formującą kleryków. Wynika to m.in. z odmiennego charakteru każdej diecezji. Zamieszkują je przecież żywi ludzie ze swoimi specyficznymi problemami. To z kolei rodzi potrzebę takiego, a nie innego rozłożenia akcentów w procesie formowania alumnów do kapłaństwa, także do duszpasterstwa. Przykładowo, prawobrzeżna Warszawa jest uboższa od lewobrzeżnej, w naszej diecezji znajduje się większa, a w każdym razie spora liczba szpitali, sanatoriów, domów opieki społecznej. Tych danych nie można nie brać pod uwagę, oznacza to bowiem, że panują tu odmienne problemy, z którymi należy zapoznać przyszłych duszpasterzy.

- Czy do nowego Seminarium będą przyjmowani jedynie kandydaci z diecezji warszawsko-praskiej?

- Nie, nie tylko. Młodzi ludzie mają prawo wyboru seminarium, do którego chcą wstąpić, niezależnie od tego, w jakim to będzie mieście czy diecezji. Oczywiście ich przyjęcie zawsze ostatecznie jest uzależnione od decyzji biskupa diecezji.

- Czy opracowany jest jakiś nowy program, inny sposób formowania duchowego kleryków?

- Sposób formacji do kapłaństwa, ze zrozumiałych względów, nie może być dowolnie realizowany, jest się bowiem kapłanem Chrystusa w założonym przez Niego Kościele, a to oznacza, że to Kościół decyduje o ostatecznym kształcie tejże formacji. Tak więc ma ona być oparta o dokumenty wypracowane przez Stolicę Apostolską, w szczególności Kongregację Wychowania Katolickiego. Konkretne wytyczne zaś pochodzą od Konferencji Episkopatów danych krajów. Na takiej bazie powstają nadane przez biskupów poszczególnych diecezji statuty seminariów. Właśnie te statuty mogą wyrażać specyfikę konkretnych seminariów.

- Czy "nowe" oznacza również "inne" seminarium?

- Pyta mnie Pani, czy nasze Seminarum będzie "inne" . Z punktu widzenia kształcenia filozoficznego i teologicznego alumnów oczywiście nie, różnice będą jednak na pewno. Obok spraw związanych z trudnościami materialnymi czy zdrowotnymi naszych diecezjan, ważnym problemem dla nas będzie historia walk niepodległościowych związana z prawobrzeżną Warszawą. Na obowiązek zachowania tego dziedzictwa zwrócił nam szczególną uwagę Jan Paweł II podczas swej wizyty w naszej diecezji. Ossów, Radzymin, krwawe wydarzenia na Pradze, wreszcie osoba ks. Ignacego Skorupki... Myślę, że nawet uczniowie szkół średnich nie zawsze dostatecznie wiele wiedzą o historii roku 1920. Chcielibyśmy, by każdy z alumnów był świadom, co zawdzięczamy ludziom, którzy brali czynny udział w tamtych wydarzeniach. Ojciec Święty na cmentarzu w Radzyminie powiedział, że w stosunku do tych ludzi zaciągnął ogromny dług wdzięczności. Skoro Jan Paweł II czuje się dłużnikiem, to i my, mieszkańcy Pragi, winniśmy; skoro on wie, za co, to i my.

Wszystko to będzie się odbywać w ramach formacji praktycznej, zwłaszcza starszych kleryków, alumnów ostaniego, szóstego roku. Powinni oni wtedy mieć już opanowaną wiedzę teoretyczną, napisaną i obronioną pracę magisterską. Do pełnego przygotowania do kapłaństwa brakować im będzie "tylko" wiedzy praktycznej. Należałoby więc umożliwić im w jak najszerszym stopniu poznanie wszystkich dziedzin życia duszpasterskiego: pracy z różnego rodzaju ruchami i stowarzyszeniami katolickimi, z chorymi i więźniami, pracy w radio i przy redagowaniu gazety katolickiej, właściwego dbania o dzieła sztuki znajdujące się w świątyniach czy umiejętnego podchodzenia od strony pastoralnej do coraz bardziej skomplikowanych problemów medycznych. Będziemy zapraszać ludzi z odczytami i prelekcjami. Może uda nam się też wysyłać kleryków do redakcji, więzień, szpitali. Seminarium, owszem, jest uczelnią o charakterze zamkniętym, co oznacza, że nowo wyświęceni kapłani mają opuszczać jego mury tak, jakby wracali z pustyni: z sercem pełnym Pana Jezusa i z głową pełną wiedzy, ale również z możliwie dużym bagażem doświadczeń, które pozwolą im poznać różne środowiska ludzkie, zanim w nie tak naprawdę wejdą.

- Czy już skompletowano kadrę profesorską?

- Oczywiście. Mamy około 30 wykładowców. Część z nich stanowią księża profesorowie, którzy już wykładali bądź wykładają w seminarium archidiecezji warszawskiej lub na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

- W jakim zakresie będzie utrzymywana współpraca z Seminarium Metropolitalnym?

- Na wstępie chcę podkreślić, że w procesie powstawania naszego Seminarium ze strony archidiecezji spotykamy się z ogromną życzliwością. Tamto seminarium jest dla nas starszym bratem - będziemy mogli i chcemy korzystać z jego doświadczenia. Dla zarządu Seminarium Diecezji Warszawsko-Praskiej wszystkie problemy, od regulaminu dla kleryków po te związane z przeprowadzeniem święceń kapłańskich, będą nowe. Potrzebna więc będzie nam rada i wsparcie. Jak nas zapewniono, możemy na nie liczyć. Poza tym, problemem przez dłuższy czas pozostanie nasza biblioteka, a właściwie jej brak. Nie mamy jeszcze literatury ściśle naukowej, podręczników, słowników czy roczników ważnych pism teologiczno-filozoficznych. Na skompletowanie takiego księgozbioru potrzebne są lata starań i ogromne fundusze, których nam brakuje, ponieważ są inne wydatki. Dlatego niezwykle cenne jest dla nas to, że seminarium archidiecezji udostępni naszym alumnom swoje zbiory.

- Czy nowe Seminarium będzie całkowicie samodzielną placówką, czy też dla zdobycia stopni naukowych alumni będą równocześnie studentami innej uczelni?

- Są już zaawansowane prace nad afiliacją naszego Seminarium do Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie. Aby stopnie naukowe zdobywane w seminarium były uznawane przez Państwo, a więc później przez szkoły czy uczelnie, gdzie wykładać będą nasi księża, muszą one być zdobywane na uczelni, która na bazie umowy Państwo-Kościół jest władna je nadawać. Taką uczelnią jest m.in. warszawski PWT.

- Ksiądz Rektor właśnie powitał kleryków I roku, wkrótce zjawią się alumni pozostałych lat. Co jeszcze pozostało do zrobienia w Seminarium przed rozpoczęciem roku akademickiego?

- Zjazd kleryków wszystkich kursów nastąpi 25 września, inauguracja - 30. Seminarium stanowi wotum wdzięczności diecezji za dwutysiąclecie chrześcijaństwa. Poświęcenie budynku zaplanowane jest na 8 grudnia i będzie połączone z zakończeniem I Synodu Diecezjalnego. Taka jest docelowa data dla ukończenia całej budowy, i ona zostanie zachowana. Pracy jest jednak jeszcze sporo. Przy okazji chciałbym podkreślić wysiłek ludzi odpowiedzialnych za budowę. Jest on naprawdę ogromny, nie można go pominąć mówiąc o Seminarium. Za ten wysiłek wszystkim bardzo dziękuję. Także za jakiekolwiek, czy to duchowe, czy materialne wsparcie ze strony ludu Bożego diecezji warszawsko-praskiej.

- Czy usytuowanie Seminarium ma w jakiś sposób pomóc klerykom?

- Niewątpliwie miejsce jest idealne dla formacji przyszłych kapłanów. Od dawna jest ono własnością Kościoła. Zresztą był już taki czas, kiedy w Tarchominie kształcili się alumni. Oczywiście, planując budowę można było kupić plac gdzie indziej, ale nie chciano, by ta budowa pochłonęła więcej środków, niż jest to niezbędne. Kiedy o godzinie 19 przestają pracować na budowie maszyny, słychać bicie własnego serca. W kaplicy zaś, nawet w godzinach pracy robotników, panuje całkowita cisza. Są więc warunki, by młodzieńcy, którzy decydują się dobrowolnie na odseparowanie od świata, mogli poddać się spokojnej nauce i gorącej modlitwie.

- Czy w czasach, gdy Ksiądz Rektor był jeszcze komandosem, myślał Ksiądz o tym, że zostanie rektorem seminarium duchownego?

- Komandosem nigdy nie byłem, odbyłem tylko służbę w jednostce powietrzno-desantowej. Nigdy nie myślałem o tym, że będę rektorem. Chciałem być najzwyklejszym księdzem. Zresztą mówiono mi w wojsku: "Ty, Madej, to będziesz albo prokuratorem, albo księdzem" . Właściwie każdy kapłan mówi, że Opatrzność wiedzie go inną drogą niż ta, którą sobie wymarzył. Ja nie jestem wyjątkiem. Zaskoczyło mnie polecenie studiowania w Rzymie, zaskoczyła mnie również propozycja objęcia funkcji rektora seminarium. Postaram się jednak, by decyzja Biskupa wyszła z pożytkiem dla alumnów, którzy tu będą przeżywać swoją formację.

- Czy wojskowa przeszłość Rektora oznaczać będzie dla alumnów zwiększoną dyscyplinę?

- Słowo "dyscyplina" jest dzisiaj źle rozumiane, zwłaszcza przez młodych ludzi. Kojarzy się jedynie z jakimś ograniczeniem, żeby nie powiedzieć zniewoleniem, kajdanami; rzadko z drogowskazem, pomocą jak żyć. A przecież właściwie rozumiane pojęcie "dyscyplina" niesie za sobą takie cnoty jak umiarkowanie, wstrzemięźliwość, odpowiedzialność... W Polsce jest około 25 tys. księży, a to oznacza 25 tys. indywidualności. Różnorodność jest w Kościele pożądana, lecz musi być ona w jednym nurcie, takim, jakiego życzy sobie Jezus. Regulamin, a jest on wyrazem porządków panujących w seminarium, ma pomóc w długim procesie kształtowania cnót, ma zahartować młodego człowieka, przygotować go do życia w kapłaństwie, a ono nie jest łatwe. Wraz ze święceniami składa się na kapłana wielką odpowiedzialność. Jeden z konferencjonistów w seminarium, gdy sam byłem klerykiem, powiedział kiedyś do nas: "Szatan nie śpi, szczególnie tu, w seminarium. Jeśli uda mu się przekabacić serce któregoś z was, to wy swoim lenistwem, swoją bylejakością, swym brakiem pobożności i życia bez modlitwy wykonacie za niego ogromną pracę" . I o tym należy pamiętać zachowując ciszę w seminarium po godz. 21.00 i gasząc światło o 22.30, i wstając rano na medytacje, i nie spóźniając się na wykłady, etc., etc. Dyscyplina jest jedną z form obrony przed naszą słabością.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

„Prawo i Kościół”

2024-04-25 08:39

[ TEMATY ]

Akademia Katolicka w Warszawie

Archiwum AKW

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

Zadowolenia z obecności na konferencji wielu znakomitych naukowców i uczestników nie krył ks. prof. dr hab. Krzysztof Pawlina, rektor uczelni, który powitał zgromadzonych oraz zaprezentował Akademię Katolicką w Warszawie, organizującą to ambitne przedsięwzięcie naukowe. Ks. dr hab. Tomasz Jakubiak, prof. AKW – wykładowca prawa kanonicznego oraz przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Konferencji – stwierdził na początku spotkania, że obecność tak znamienitych gości, w tym ministra nauki i szkolnictwa wyższego, jest dowodem na to, że Akademia Katolicka, choć ma w nazwie przymiotnik „katolicka”, może wnosić wkład w rozwój różnych dyscyplin naukowych. Podkreślił również, że wydarzenie to pozwala uzmysłowić sobie różnice i podobieństwa w aparacie naukowym prawa kościelnego i państwowego. Zauważył, że jest to istotne, gdyż badacze, wypowiadając się o Kościele, posługują się tymi samymi terminami, czasami mającymi inne znaczenie. To ukazanie odmiennego spojrzenia jest według ks. Jakubiaka bogactwem tego spotkania, pozwoli bowiem na poznawanie i konfrontowanie swoich stanowisk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję