Reklama

Sursum corda

Kościół polski o Unii

Niedziela Ogólnopolska 14/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukazała się bardzo oczekiwana wypowiedź Biskupów polskich na temat naszej integracji z Unią Europejską (tekst listu drukowany był w całości w poprzednim numerze Niedzieli). Jest bowiem wiele problemów, wiele spraw, które budzą niepokój. Polacy chcieliby się więc dowiedzieć, co Kościół myśli na ten temat. Informacje wszak są dość jednostronne. Nawet wtedy, gdy nasi Biskupi byli w Brukseli, telewizja pokazała tylko pewne elementy spotkania; te, które sprzyjały sprawie przystąpienia do Unii; wyglądało to więc tak, jakby Biskupi bezwarunkowo byli "za". Z innych dopiero źródeł dowiedzieliśmy się, że tak nie było, że Biskupi wyrażali wiele obaw, że były dyskusje. Teraz w Liście Episkopatu potraktowano łącznie wszystkie te problemy i oficjalnie zajęto stanowisko.
Przede wszystkim Biskupi stwierdzają, że proces integracyjny trwa. Chodzi szczególnie o proces integracji ze strukturami gospodarczymi i politycznymi. Kościół natomiast wspiera wszelkie działania jednoczące, pod warunkiem jednak, że będą one służyć dobru indywidualnego człowieka i dobru wspólnemu. Biskupi nawiązują do sytuacji, która zaistniała po 1989 r., kiedy to załamał się komunizm i można było dopiero teraz nawiązać do idei zjednoczenia całej Europy, którą to ideę głosili wielcy politycy chrześcijańscy czasów powojennych: Alcide De Gasperi, Robert Schuman i Konrad Adenauer. Po tym, co stało się z Europą w czasie I i II wojny światowej, kiedy mordowały się narody, doszli oni do wniosku, że trzeba Europę ukonstytuować inaczej, aby uniknąć wojen, zapewnić jej narodom dobrobyt i bezpieczeństwo. Idea jest słuszna i piękna. Trzeba jednakże bardzo dbać, by w sposób właściwy była wprowadzana w życie. Niestety, tam, gdzie są promowane i brane pod uwagę tylko wartości materialne, ekonomiczne i pieniądze, mówiąc obrazowo, zaczynają się "schody". Dlatego głos Kościoła polskiego jest bardzo na czasie.
Biskupi przypominają słowa Ojca Świętego, który jasno wyraża swoje stanowisko w sprawie jedności europejskiej. Apelują jednak, by nie wykorzystywać ich w sposób instrumentalny i wybiórczy. A Ojciec Święty mówi o tradycji, o tożsamości narodowej, o kulturze chrześcijańskiej - których nie wolno się wyzbyć, stając się członkiem wspólnoty europejskiej, a wiadomo, że w niektórych środowiskach Europy są jednak tendencje ateizujące. "Włączenie w struktury europejskie nie może oznaczać rezygnacji z suwerenności narodowej, politycznej i kulturowej, w tym także tożsamości religijnej" - piszą Biskupi. Jako naród nie możemy stracić nic z tego, czym jesteśmy. Państwo natomiast na szczeblu politycznym i gospodarczym może uzgadniać pewne sposoby działania, żeby struktura gospodarcza mogła funkcjonować razem.
Biskupi podkreślają, że rolą Kościoła nie jest prowadzenie negocjacji i dyskutowanie rozwiązań szczegółowych. To należy do organów władzy. Kościół natomiast stara się bronić praw osoby ludzkiej, przestrzegania Dekalogu i wartości, które określają tożsamość naszego narodu. Dlatego też wraz z Janem Pawłem II Biskupi ubolewają nad faktem, że z Karty Europy usunięto bezpośrednie odwołanie do Boga. Jest to niezgodne z prawdą kulturowo-historyczną poszczególnych narodów oraz obraźliwe w stosunku do ojców zjednoczonej Europy.
"Podzielamy obawy wielu wiernych, czy w pertraktacjach będą respektowane zasady partnerskiego dialogu, a nie faktycznego dyktatu" - piszą Biskupi. Biorą pod uwagę fundamentalne prawo każdego człowieka do życia, prawa małżeństwa jako trwałego związku mężczyzny i kobiety oraz prawa rodziny. Oczekują również zagwarantowania przez ustawodawstwo unijne statusu prawnego Kościoła i wolności religijnej dla obywateli. Kościoł bowiem nie ma innego celu, jak tylko budowanie wzajemnego zaufania między ludźmi oraz umacnianie nadziei, która jest źródłem duchowej siły.
Biskupi zdają sobie sprawę z wielu trudności, jakie dotknęły i z pewnością jeszcze czekają Polaków w związku z dostosowaniem polskiej gospodarki do standardów unijnych, m.in. w dziedzinie rolnictwa, w zakresie bezrobocia. Wyrażają jednak przekonanie, że "w ostatecznym wymiarze owoce tego procesu będą służyły dobru Polaków, czyli duchowemu i materialnemu rozwojowi naszej Ojczyzny".
List jest więc wyjątkowo ważny i każdy Polak powinien się z nim zapoznać, zwłaszcza teraz, gdy sprawa naszego akcesu do Unii jest gorąco, ale jakże czasem jednostronnie ukazywana i dyskutowana.
Chciałbym zwrócić uwagę naszym Czytelnikom, że media niezbyt moco zauważyły tę ważną dla Polski i dla Europy wypowiedź polskiego Episkopatu. Mamy jednak nadzieję, że znajdą się jeszcze ludzie, którzy dla dobra Ojczyzny będą mieć siłę i odwagę, by - nawet w sytuacji, gdy nie będzie to "poprawne politycznie" - dać dzisiaj rzetelne komentarze i uświadamiać Polakom rzeczywistość, w której się znaleźliśmy.
Mówi się obecnie o euroentuzjastach, eurosceptykach i eurorealistach. Chcielibyśmy należeć do tych ostatnich, bo dopiero realna i rzeczowa ocena sytuacji może nam wszystkim pomóc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Mikołaja

[ TEMATY ]

nowenna

św. Mikołaj

Ks. Marcin Miczkuła

Znaczek ze św. Mikołajem z Miry

Znaczek ze św. Mikołajem z Miry

Nowenna przed wspomnieniem św. Mikołaja do odmawiania między 27 listopada a 5 grudnia (lub w dowolnym terminie).

Chwalebny święty Mikołaju, ciebie Bóg obdarzył wielkim przywilejem wspomagania ludzi. Tysiącom zwracającym się do ciebie z różnymi kłopotami udzielałeś pomocy: umierającym niosłeś pociechę, trędowatym uwolnienie, chorym zdrowie, studentom jasną myśl, żeglującym bezpieczny port, uwięzionym wolność. Kto zresztą zdoła zliczyć tych wszystkich, którzy przez ciebie otrzymali pociechę i pomoc, której ciągle obficie udzielasz.
CZYTAJ DALEJ

Słynny już na świecie film „Najświętsze serce” trafi do polskich kin!

2025-12-05 10:12

[ TEMATY ]

film

Najświętsze Serce

Karol Porwich/Niedziela

Fenomen francuskiego kina religijnego wreszcie zobaczą polscy widzowie. Głośny film „Najświętsze serce” („Sacré Coeur”) – produkcja, która we Francji stała się sensacją i nieoczekiwanym przebojem box office’u – wejdzie do polskich kin 20 lutego 2026 r. Dystrybutorem jest Rafael Film.

„Najświętsze serce”, wyreżyserowane przez Sabrinę i Stevena Gunnell, zaskoczyło francuską branżę filmową już w pierwszym tygodniu wyświetlania: uzyskało najlepszy od 2021 r. wynik liczby widzów na jedno wyświetlenie. Mimo skromnego budżetu i braku znanych nazwisk film przyciągnął tłumy – przed kinami ustawiały się kolejki, a widzowie opuszczali seanse głęboko poruszeni. Dodatkowej rozgłosu dodały kontrowersje: zakaz ekspozycji plakatów w metrze i na dworcach czy odwołanie seansów w Marsylii tylko zwiększyły zainteresowanie publiczności. W kilka tygodni film obejrzało ponad 400 tys. widzów.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas wierzących postawa św. Jana?

2025-12-05 13:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jaką naukę przekazuje Jan Kościołowi? Czego nas uczy? Wszak Jan jest modelem, przykładem, mistrzem życia dla wszystkich, którzy uwierzyli w Chrystusa.

W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!» Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: «Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wie jadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję