Szokujące wpisy i anonse widnieją na stronie queer.pl, określającej się jako „pierwszy polskojęzyczny portal dla gejów, lesbijek, ludzi biseksualnych i transpłciowych”. Treści zamieszczane tam w zakładkach „ogłoszenia” oraz „grupy” są zatrważające. Właśnie w tych łatwo dostępnych miejscach można bardzo prosto natknąć się na treści przypominające portal randkowy, jednak o znacznie bardziej dosadnym i szokującym charakterze.
Użytkownicy portalu queer.pl zapraszają do dołączania do grup w aplikacji Snapchat, stworzonych w celu wysyłania sobie nagich zdjęć. Wiele z tych ogłoszeń dotyczy wymiany zdjęć tzw. nudesów, tylko pomiędzy osobami niepełnoletnimi. Najstraszniejsze jednak są umieszczane tam anonse będące propozycjami wymiany zdjęć pomiędzy nastolatkami a osobami w wieku 40 lat.
Regulamin na stronie mówi, że portal jest przeznaczony dla osób, które w momencie rejestracji ukończyły 15 rok życia. Znajdziemy tam również przestrzeżenie przed publikowaniem treści o tematyce erotycznej z udziałem osób nieletnich czy nakłaniających do prostytucji.
Ale wpisy młodzieży (?) pochodzą sprzed kilku miesięcy i nadal widnieją na stronie, jak gdyby wszystko było z nimi w porządku. Zamieszczane ogłoszenia często mówią o relacjach homoseksualnych. Inne mówią o praktykach sadomasochistycznych oraz BDSM. Zatrważa ilość ogłoszeń zaadresowanych do osób nieletnich.
Biorąc pod uwagę, że wpisy i anonse mogą być zagrożeniem dla zdrowia psychicznego dzieci i nastolatków, Centrum Życia i Rodziny podjęło interwencję w tej sprawie. Specjalne zawiadomienia trafiły do Rzecznika Praw Dziecka oraz Przewodniczącego Państwowej Komisji ds. Pedofilii. Fundacja zapowiedziała również złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
– Czytając te wpisy, włos się jeży na głowie. Funkcjonowanie ogólnodostępnego portalu o takim charakterze, stanowi poważne zagrożenie dla dzieci i zagubionej młodzieży. Dlatego zareagowaliśmy w sposób tak zdecydowany – mówi Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny.
Anonse zamieszczone na portalu dla osób LGBT zostały odkryte przez dziennikarzy portalu informacyjnego marsz.info.
#LudzkieSerceBoga: On jest naszym pokojem
By zrozumieć wezwanie, przy którym dziś chcemy się zatrzymać, nie trzeba odwoływać się do skomplikowanych pojęć, ani wiele tłumaczyć. Wystarczy przykład z naszego zwykłego życia rodzinnego.
Bo pewnie w niejednej rodzinie nie raz i nie dwa można usłyszeć takie lub podobne słowa: „Póki babcia żyła, to wszyscy się spotykaliśmy”; „Póki była mama, to jakoś umieliśmy się dogadać”; „Póki ojciec nad wszystkim czuwał, to jakoś to szło”… Bardzo proste i konkretne doświadczenie, które miało wielu z nas, a ci, którzy nie mieli tego szczęścia są w stanie je sobie wyobrazić bez większego trudu. Doświadczenie polegające na tym, że był lub (daj Boże!) jest nadal ktoś, czyja obecność łączy innych. Ktoś, do kogo wszystkim jest jakoś tak naturalnie i po prostu blisko. Ktoś, kto jakimś „cudem” (ten cud nazywa się: bezwarunkowa miłość) potrafi być jednocześnie dla wszystkich, choć oni między sobą mogą się ogromnie różnić. Ktoś, przy kim dla każdego znajdzie się miejsce, i kto dla każdego znajdzie czas i zrozumienie. Babcia, mama, ojciec, dziadek, albo jeszcze ktoś inny, przy kim wszyscy potrafią się zebrać i jako tako dogadać.
CZYTAJ DALEJ
Czuwanie z „Bł. Prymasem Wyszyńskim w Domu Matki”
O tym, w jaki sposób i w czym pomagać Maryi będzie m.in. mowa podczas dzisiejszego czuwania modlitewnego, jak co miesiąc, organizowanego przez członkinie Instytutu Prymasa Wyszyńskiego. Czuwania odbywają się w intencji kanonizacji bł. Kard. Stefana Wyszyńskiego, Kościoła, Polski, o upragniony pokój na świecie. W modlitwę włączą się uczestniczki dni skupienia organizowanych przez Instytut oraz wierni parafii św. Judy Tadeusza w Krakowie – Czyżynach.
Apel Jasnogórski o 21. 00 rozpocznie czuwanie. W jego ramach Anna Rastawicka świadek życia bł. kard. Wyszyńskiego wygłosi konferencję o idei zapoczątkowanej właśnie przez Prymasa Tysiąclecia, jaką jest działalność ruchu duszpasterskiego nazwanego Pomocnikami Matki Kościoła. Ustanawiając go, prymas wezwał wszystkich ludzi dobrej woli do pomocy Kościołowi i Ojczyźnie przez Maryję. Inspiracją był zakończony właśnie Sobór Watykański II, w którym kard. Wyszyński uczestniczył, a który, jak się to określa, „obudził” świeckich, zapraszając ich do ściślejszego włączenia się w życie Kościoła i podjęcia za niego większej odpowiedzialności. W połączeniu z odnowionymi Jasnogórskimi Ślubami Narodu oraz Milenijnym Aktem Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Miłości Maryi, powstała propozycja drogi do Boga przez Matkę Chrystusa i z Nią. Jak zaznaczał Prymas Wyszyński, to Bóg pierwszy zaufał Maryi. Idea ta jest kontynuowana do dziś. Podkreślał, że idea Pomocników jest czynnym włączeniem się poszczególnych ludzi w Milenijny Akt i przyjęciem osobistej odpowiedzialności za Kościół, według wskazań Soboru. Działalność Ruchu służy także wprowadzaniu w życie Ślubów Jasnogórskich, które wciąż dla Polaków są wielkim zadaniem i wyzwaniem oraz pogłębieniu maryjności. Pomocnicy Matki Kościoła nie są organizacją, stowarzyszeniem czy bractwem, ale ruchem duszpasterskim.
CZYTAJ DALEJ