Reklama

Sursum corda

Patron trudnych czasów

Niedziela Ogólnopolska 22/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska ma nowego patrona - opiekuna, protektora. 16 maja br. ogłoszono nim formalnie św. Andrzeja Bobolę - jezuitę, męczennika z przełomu XVI i XVII wieku. Do sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie przybyli - na czele z Księdzem Prymasem - biskupi, przedstawiciele polskich diecezji, przybył także generał Jezuitów - o. Peter-Hans Kolvenbach. Uroczystość emitowana była w I programie TVP. Przeżywałem tę uroczystość również osobiście - na zaproszenie abp. Józefa Michalika głosiłem kiedyś kazanie w Strachocinie w archidiecezji przemyskiej, miejscu narodzin Świętego.
Św. Andrzej wywodził się z rodu bardzo przywiązanego do religii katolickiej. Jego formacji duchowej dopełniła nauka najpierw w dobrych szkołach jezuickich, a potem studia teologiczne - już jako kleryka - u Jezuitów i wieloraka praca duszpasterska. Czasy, w których przyszło mu pracować, były bardzo burzliwe. Do wojen z Rosją, Szwecją, z Kozakami i Tatarami dołączały się napięcia religijne. Zginął okrutnie zamordowany za wiarę.
Św. Andrzej Bobola był zapomnianym męczennikiem i dopiero gdy sam dał o sobie znać, gdy odnaleziono jego ciało w stanie nienaruszonym i gdy za jego wstawiennictwem zaczęły się mnożyć cuda - podjęto starania o jego beatyfikację (dokonał jej papież Pius IX w 1853 r.).
Biskupi nazwali św. Andrzeja Bobolę patronem trudnych czasów, jako że czasy, w których żył, i czasy, którym patronuje, są takie rzeczywiście. Był niestrudzonym kaznodzieją, który życiem poświadczył swoje przywiązanie do Chrystusa. Jego cnoty kapłańskie i gorliwość są więc znaczące, sięgają bowiem w swym wymiarze ofiary Chrystusowej.
Dzisiaj mamy czasy ekumenizmu. Ale żeby był prawdziwy ekumenizm, trzeba wyjść od własnej tożsamości. Nie można uprawiać ekumenizmu, jeżeli się nie wie, dlaczego nazywamy się tak, a nie inaczej, jaka jest nasza wiara. Św. Andrzej Bobola umiłował Kościół, umiłował wiarę katolicką, którą żył, ale wpierw zgłębił ją intelektualnie i duchowo. Dziś przypomina nam także, że Kościół jest misyjny, że całe chrześcijaństwo z natury swej jest misyjne - powinno dzielić się tym, co ma najcenniejszego: Dobrą Nowiną o zbawieniu w Chrystusie. W dzisiejszych czasach, które są czasami mediów działających szybko, ewangelizacja musi być czyniona równie szybko. Tak wielu ludzi na świecie nie słyszało o Chrystusie. Musimy wiedzieć, że zadanie misyjne jest ciągle przed nami.
Św. Andrzej Bobola jest więc symbolem tej ewangelizacji w trudnych czasach, a jego wybór na patrona dziś, w czasach trudnego ekumenizmu, kiedy w Rosji są problemy z uznaniem Kościoła katolickiego, jest znamienny.
Trzeba, żebyśmy mieli tę świadomość, że wszędzie Chrystus ma być głoszony i że Kościół ze św. Piotrem, Kościół z Papieżem - to jest ten Kościół, który ma swoje zakorzenienie w Apostołach, bezpośrednich uczniach Jezusa Chrystusa. To jest fakt historyczny. Należy więc tylko pracować nad tym, żeby jednoczyć się z braćmi prawosławnymi, którzy też mają korzenie apostolskie, a nie zwalczać się, uciekając do restrykcji politycznych. Takie zjednoczenie - na wzór zjednoczenia Piotra i Andrzeja (patron prawosławia) - jest przykazaniem Chrystusa i największym marzeniem Jana Pawła II. Może ono zaistnieć dzięki gorliwości. Ta gorliwość w różnych czasach może mieć różne postaci. Nie możemy mieć żalu do św. Andrzeja, bo był gorliwym kapłanem, który za swoje przekonania, za swoją naukę oddał życie. Dzisiaj nasze przepowiadanie może wyglądać nieco inaczej. Ale nikt nas nie dyspensuje od gorliwości apostolskiej, od gorliwości przepowiadania Ewangelii. Obyśmy tę gorliwość mieli w swoich sercach. Jest to także największe zobowiązanie i największa radość dla kapłanów i zakonników, ale również dla świeckich, którzy powinni naśladować prawdziwych świadków Chrystusa.
Św. Wojciech jest czczony jako patron ładu hierarchicznego, św. Stanisław - jako patron ładu etycznego, moralnego. Św. Andrzej Bobola - jako patron trudnych czasów. Wszyscy oni są także patronami bardzo zdecydowanej ewangelizacji.
Zakończę to rozważanie urywkami z pięknej Modlitwy do Świętych Bożych ks. Piotra Skargi - również jezuity (Żywoty Świętych, 1578, wielokrotnie wznawiane współcześnie): "Gwiazdy niebieskie, przez które nas Chrystus oświeca (...), Pochodnie w miłości Bożej gorejące (...), Bracia starsi, na dworze królewskim służący (...), Zwycięzcy wszech nieprzyjaciół (...) - Proście to za nami, aby święta wiara katolicka, nasienie wasze, któreście tu w płakaniu siali, bujno wschodziła i szeroko się rozpuściła; a drzewo to, któreście szczepili ( ...) dobrze rodziło. Aby bluźnierstwa i kacerstwa ustały, a jedność się i miłość chrześcijańska, i dobre dni, i służby, i chwały Chrystusowej wróciły...".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję