Reklama

Prosto i jasno

Klasyczna obłuda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rzeczpospolita, Wprost, Newsweek, Przegląd, Gazeta Wyborcza oraz inne liberalne czasopisma pochyliły się ostatnio z wielkim zatroskaniem nad sytuacją Kościoła katolickiego w Polsce. Ogromne tytuły, z których przebija klasyczna obłuda i faryzejska troska, donoszą: Rozłam w Kościele; Wojna o dusze; Jak ksiądz Rydzyk rozbija polski Kościół; Kościół toruńskokatolicki kontra Kościół rzymskokatolicki; Kościół w Kościele itd. Autorzy tych tekstów, nie przytaczając żadnych dowodów, a jedynie puszczając wodze fantazji, straszą nas jakby nową schizmą, apelują do stron o opamiętanie. Doprawdy, "diabeł ubrał się w ornat i na mszę dzwoni".
Tę zaplanowaną i sterowaną medialną wrzawę wywołał rzeczowy i spokojny list oraz dekret Księdza Prymasa ­ kard. Józefa Glempa, powołujący Archidiecezjalny Instytut Środków Przekazu, a także promujący w archidiecezji warszawskiej Radio Józef. W tej sytuacji, jak to dopowiedział bp Piotr Jarecki, istniejące w parafiach archidiecezji warszawskiej stowarzyszenia medialne, w tym Biura Radia Maryja, powinny do 1 października wystąpić o zgodę na swoją działalność. Nie ma w dekrecie mowy o likwidacji tych biur, co najwyżej można wysnuć wniosek, że Ksiądz Prymas jako rządca archidiecezji warszawskiej pragnie wiedzieć, co w obrębie jego jurysdykcji się dzieje. Tyle mówią fakty kościelne.
Natomiast fakty prasowe przeszły wszelkie dopuszczalne granice. Nazwać je można podjudzaniem ks. Tadeusza Rydzyka, aby zorganizował manifestację swoich zwolenników pod siedzibą Kurii warszawskiej. Aby poniżyć obydwu duchownych, wywleka się wyssane z palca pomówienia, jakoby od siedmiu lat Prymas nie potrafił skłonić zakonnika do posłuszeństwa. Wnioski (przytaczam dosłownie): "dyrektor Radia Maryja jest już faktycznie przywódcą alternatywnego Kościoła ­ toruńskokatolickiego. Prosty zakonnik o wielkim talencie do biznesu przeciwstawił się machinie oficjalnego Kościoła i wygrał. Toruńscy księża trafnie nazywają Rydzyka dyrektorissimusem. Tadeusz Rydzyk nie jest bowiem tylko religijnym liderem, lecz przede wszystkim dyrektorem wielu milionów wyznawców ­ to oddani pracownicy religijnego holdingu Rydzyka". Albo inny fragment: "Zakonnikowi udało się przekonać dużą część wiernych, że antysemityzm, ksenofobia czy szerzenie nienawiści nie kłócą się z byciem katolikiem w Polsce. Ba, wedle stacji ­ prawdziwy katolik musi być eurosceptykiem, nacjonalistą, musi nienawidzić żydów i masonów itd.".
Nie będę dalej przywoływał tych obraźliwych treści, jakie pojawiły się w większości wspomnianych czasopism. Uwłaczają one nie tylko samemu Ojcu Dyrektorowi, ale milionom katolików polskich, którzy na falach Radia Maryja modlą się, a także bronią polskiego interesu narodowego, pragną zatrzymać wyprzedaż polskiej ziemi, umocnić moralność indywidualną i społeczną. Zapytam: Czy któreś radio, publiczne czy prywatne, prowadzi obecnie tak intensywną edukację samorządową? A przecież taka wiedza jest w tej chwili najbardziej potrzebna społeczeństwu. A może nie wolno katolickiemu radiu angażować się w sprawy społeczne?
Tu trzeba widzieć istotę ataku na Radio Maryja przed czekającymi nas wyborami samorządowymi. Aby je poskromić, należało rozpocząć kolejny etap propagandowej napaści już nie tylko na samo radio, ale na Kościół katolicki, na biskupów i wiernych. Sądzę, że główny, frontalny atak jest jeszcze przed nami, ponieważ zbliżające się referendum w sprawie Unii Europejskiej z natury rzeczy podzieli Polaków. Chodzi o to, aby sceptycy jednoczącej się Europy nie mieli dostępu do środków przekazu. Najlepiej byłoby więc zamknąć toruńską rozgłośnię już teraz, a przy okazji skłócić świeckich wiernych z duchownymi, z hierarchią! Temu ma służyć ten zakłamany opis polskiego Kościoła, podzielonego z powodu Radia Maryja. Przeciwstawiając Episkopatowi Radio Maryja, dzieląc księży biskupów i kapłanów, pisząc o szerzeniu nienawiści przez katolików, nowi propagandziści i manipulatorzy, uchodzący za teologów i ludzi środka, z radością dzielą Kościół, traktują go jako instytucję konkurującą o rząd dusz, widzą ją tylko jako pole walki o pieniądze i władzę.
Sądzę, że tylko ktoś, kto jest poza Kościołem, mógłby podejrzewać Księdza Prymasa, że pragnie zlikwidować Biura Radia Maryja, że chce zniszczyć dobre inicjatywy duszpasterskie, wywołać wojnę z tymi proboszczami, którzy są całym sercem z toruńską rozgłośnią. Tylko ktoś, kto nie znosi wolności słowa w środkach przekazu, może uważać, że odtąd w archidiecezji warszawskiej wolno będzie słuchać tylko Radia Józef. Tylko ktoś obłudny, jakiś klasyczny faryzeusz, może rozdzierać szaty z powodu tego, że Kościół jest bogaty w duchowość i różne formy ewangelizacji, że jedność ma wymiar różnorodności. Dlatego te czasopisma i środowiska, które obecnie bez przyczyny zaatakowały Radio Maryja, a pośrednio i osobę Księdza Prymasa, nienawidzą Kościoła. Świadczą o tym porażające tytuły artykułów, perfidne zdjęcia, zmanipulowane dane o rozgłośni, a w sumie pogarda dla milionów ludzi skupionych wokół fenomenu Radia Maryja, a także chamstwo wobec przeciwstawionych sobie osób: kard. Józefa Glempa oraz o. dyr. Tadeusza Rydzyka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy kwiat Ameryki

Za dnia prowadziła w Limie przytułek dla sierot i osób starszych, porzuconych przez rodziny, noce spędzała na modlitwie.

Isabel Flores de Oliva, bo tak naprawdę nazywała się Róża z Limy, była pierwszą osobą urodzoną w Ameryce, która została wyniesiona na ołtarze. Jej kanonizacja nastąpiła dość szybko, 54 lata po jej śmierci, a to za sprawą głębokiej pobożności i duchowych przymiotów, które ją cechowały. Już w dzieciństwie miała zadatki na świętą. Zafascynowana życiorysem św. Katarzyny ze Sieny za jej przykładem, jako mała dziewczynka, złożyła śluby czystości. W tym postanowieniu wytrwała do końca życia, pomimo że rodzice, szczególnie matka, nalegali na jej zamążpójście. Przez 10 lat matka, mimo swojej pobożności, starała się odwieść córkę od zamiaru wstąpienia do zakonu, w czym nie cofała się nawet przed złośliwościami. Róża wszystkie cierpienia zadawane przez najbliższą jej osobę znosiła pokornie, ofiarowywała je Chrystusowi.
CZYTAJ DALEJ

MŚ w kajakarstwie - złoty medal Puławskiej w K1 500 m

2025-08-23 15:49

[ TEMATY ]

sport

PAP

Kajakarka Anna Puławska zdobyła złoty medal w olimpijskiej konkurencji K1 500 m w mistrzostwach świata rozgrywanych w Mediolanie. Zawodniczka AZS AWF Gorzów Wlkp. pokonała Australijkę Natalię Drobot o 0,43 s, trzecia była Węgierka Zsoka Csikos.

To pierwszy medal wywalczony przez polską reprezentację w zawodach. Puławska natomiast w niedzielę stanie przed szansą wywalczenia kolejnego krążka w dwójce na 500 m z Martyną Klatt.(PAP)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję