Reklama

Serce tranzytowe

Niedziela warszawska 28/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelicznego siewcy, który sieje nie tylko na ziemię żyzną, ale i na skały, i między ciernie, i na drogę, nie należy posądzać o marnotrawstwo. On ma swoją logikę. Lepiej niż ktokolwiek zna właściwości ludzkich serc i wie, że każde z nich może stać się urodzajną glebą, choć za pierwszym razem nie wszędzie można się spodziewać obfitych plonów. Dlatego sieje obficie, nie tylko w urodzajne od lat zagony. Rośliny, jak możemy się o tym przekonać naocznie w czasie wakacji, mają zdumiewające wprost możliwości przystosowania się do środowiska. Wcale nie potrzebują żyznej gleby. Wyrastają nawet na piaszczystych wydmach nadmorskich i w głębinach jezior. Potrafią zakorzenić się na skalnych zboczach, na murach opuszczonych zamczysk i na betonowych wiaduktach.

Oczywiście, nie wszędzie wyrastają od razu falujące łany zbóż czy dorodne jabłonie. Na to potrzeba czasu. Nieraz skaliste podłoże umożliwia na początek jedynie rozwój mchów, glonów lub sukulentów. Ale z czasem za prymitywnymi pionierami wchodzą inne gatunki. I tak zarastają pustynie i jeziora, aż w końcu na nieurodzajne przed tysiącami lat obszary wychodzą żniwiarze.

Tylko ziarno rzucone w rwące potoki, na odsłonięte granie, po których hula wiatr, i na ruchliwe szlaki komunikacyjne nie ma żadnych szans. Na uczęszczanym trakcie, nawet gdyby to była polna ścieżyna, nic nie wyrośnie. Do wzrostu i owocowania ziarna potrzeba bowiem spokoju. Bardziej spokoju, niżeli podatnej gleby.

Słowa Chrystusa pewnie dlatego często nie wydają w naszym życiu oczekiwanego plonu, ponieważ są ziarnem posianym na drodze. Jak trasą szybkiego ruchu, lub rwącym strumieniem, każdego dnia przewalają się przez nasze serca tysiące spraw. Gonimy uciekające chwile, bo " czas to pieniądz". Chcemy wierzyć naiwnie, że jesteśmy niezastąpieni. Targają nami burze namiętności. Chwytamy przyjemności, aby żyć pełną piersią, bez zatrzymania, bez refleksji, bez sensu.

Wakacje to dobry czas, by się oderwać od swego kołowrotu. Popatrzeć na leśne dróżki, jak zarastają, gdy tylko ludzie przestają nimi chodzić. Wystarczy nawet krótkie wstrzymanie ruchu, by coś zdążyło się zakorzenić. Tak jest i w ludzkim sercu. Parę dni spokoju i ciszy, a jakieś Boże natchnienie zakorzeni się w człowieku. Zwyczajnie potrzeba ciszy, która dla wielu z nas może być początkowo trudna do zniesienia.

Serce, przez które codziennie przewalają się z hukiem tysiące spraw, pozostaje ostatecznie puste. Dlatego nie chciejmy się w wakacje zabawić na śmierć. Nie dajmy się zmęczyć nadmiarem atrakcji. Zdobądźmy się na kilka dni spokoju. A Bóg z resztą sobie poradzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na swojej własnej stule

W ciągu 63 dni Powstania Warszawskiego oprócz wielu żołnierzy i ludności cywilnej, wzięli w nim udział również duchowni, którzy stale towarzyszyli walczącym.

Zajmowali się organizowaniem Eucharystii i wspólnych modlitw, udzielali sakramentów, towarzyszyli poległym na ostatniej drodze, a niejednokrotnie oddawali własne życie w walce o wolność Ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa o Gazie - nigdy nie widziałem tak trudnego momentu

2025-09-23 14:01

[ TEMATY ]

strefa gazy

kard. Pierbattista Pizzaballa

trudny moment

Vatican Media

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Łącząc się z uczestnikami modlitewnego czuwania „Pokój dla Gazy”, zorganizowanego w Rzymie przez Wspólnotę Sant'Egidio, łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa, powiedział w przesłaniu wideo, że pozwolono, by to miejsce na ziemi opanowali ekstremiści, z jednej i z drugiej strony. Wyraził nadzieję, że błędny krąg nienawiści przełamią „cisi ludzie pokoju”.

Nigdy nie zdradźmy naszego człowieczeństwa – ten apel rozbrzmiewał wieczorem 22 września na rzymskim placu przed Bazyliką Matki Bożej na Zatybrzu, podczas czuwania modlitewnego zorganizowanego przez Wspólnotę Sant'Egidio w intencji pokoju dla Gazy.
CZYTAJ DALEJ

Muzyka, która otwiera czas – koncert w Bazylice w Trzebnicy

2025-09-24 08:29

ks. Łukasz Romańczuk

Dominika Zamara

Dominika Zamara

5 października w Międzynarodowym Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej odbędzie się koncert, który stanie się podróżą przez wieki – od barokowej wzniosłości, przez klasyczne wyrafinowanie, aż po romantyczne uniesienia.

Pod sklepieniem ponad 800-letniej świątyni zabrzmią utwory mistrzów, którzy zapisali się złotymi nutami w historii muzyki: Antonio Vivaldi – pełne blasku Domine Deus. Georg Friedrich Handel – wzruszające Lascia ch’io pianga, Tomaso Albinoni – legendarne Adagio w wersji na klarnet, Alessandro Stradella – przejmujące Pietà Signore, Luigi Boccherini – elegancki Minuetto, Vincenzo Bellini – zarówno liryczne Angiol di pace, jak i pełna kontrastów Sonata in Sol maggiore, Giuseppe Verdi – dramatyczne Non t’accostare all’urna, Jean Xavier Lefevre – sonata klarnetowa pełna subtelności, Giulio Braga – medytacyjne Ave Maria.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję