Reklama

Różaniec z tymi, co się nie śpieszą...

Niedziela Ogólnopolska 10/2003

Fot. Adam Bujak/Biały Kruk

Fot. Adam Bujak/Biały Kruk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie wszyscy się śpieszą...
Nie wszystkich ogarnia pęd tak cechujący ludzi naszych czasów.
Są tacy, którym dane zostało to, czego inni nie mają: czas wolny.
Obserwuję emerytów, widzę rencistów, patrzę na bezrobotnych, odwiedzam chorych... Co zrobić z czasem? - oto częste ich pytanie...
Tak, czas wolny nie zawsze jest czasem miłym. Nieraz jest trudny. Bywa ciężarem. A mądrość nakazuje ten dar od Boga należycie wykorzystać.
Z radością więc przybyłem do klasztoru Ojców Franciszkanów - zwanych ciągle we Włocławku Reformatami - by odmówić Różaniec z tymi, co się nie śpieszą... O godz. 10.00 przed południem. Choć jest tu też Różaniec po południu.
Teraz wprowadzono go dodatkowo, by w Roku Różańca zająć tych, którzy wieczorem boją się wychodzić z domu, a przed południem spacerują nieraz bez celu po mieście. Chętnie przyszli na modlitwę. Niektórzy z nich pójdą potem po zakupy, wrócą do domu, przygotują obiad dla siebie, nieraz dla całej rodziny. Inni wrócą do noclegowni Caritas, gdzie siostry albertynki podadzą im ciepłą strawę. Jaki to dar ten Rok Różańca dla nich! Co za łaska!
Wypełniona nawa kościoła. Ławki zajęte. Przeczytałem fragment listu apostolskiego Rosarium Virginis Mariae. Kilka słów komentarza. Zaczęliśmy Różaniec. Wymieniłem intencje, w jakich proszono mnie o modlitwę. Każdy dodał w głębi serca jeszcze własne. Przeczytany został tekst biblijny opisujący daną tajemnicę. Chwila milczenia. Kontemplacja karmi się Biblią i milczeniem. Kilka słów refleksji. Powoli płynie Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu... Rytmicznie, miarowo, w klimacie zachwytu Bogiem... Kontemplujemy bez pośpiechu tajemnice życia Jezusa oczyma Maryi... Inny świat!
Boży świat!
Ziarna Różańca przesuwają się w palcach. Urozmaicony sposób recytacji. Usta wypowiadają słowa skierowane do Ojca w niebie. Pozdrawiamy Maryję jak Anioł Gabriel, jak św. Elżbieta. Mocno akcentowane jest Imię Jezus! Jedyny Zbawiciel świata. Przedkładana jest prośba grzeszników. Rozlega się chwała Trójcy Świętej. Czas płynie do wieczności jak Wisła, tylko już z czystszą wodą.
Ile spokoju maluje się na obliczach! Ile radości w sercach! Ile gotowości do przyjęcia krzyża! Ile nadziei, że zaniesie się go na Golgotę swego życia! Ile wiary w zwycięstwo dobra nad złem... Rodzą się dobre myśli, co dalej robić w życiu. Nie jesteśmy sami. Nie tylko my mocujemy się z problemami świata...
Jutro też tu przyjdą. Będą tu codziennie. Wstąpili do "szkoły Maryi". By posłuchać papieskich słów. By życie wypełnić dobrem. By modlitwa była u początku dobra. By temu dobru ciągle towarzyszyła. Obiecałem odwiedzać te ciche grupy modlitewne. Dziękować Bogu, że powstają! To nowe tchnienie Ducha Świętego. To On prowadzi Kościół. Trzeba zaufać Duchowi Świętemu!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Polacy o wizycie Papieża w Turcji

2025-11-30 16:33

[ TEMATY ]

Polacy

Turcja

podróż apostolska

podróż

Leon XIV

Podróż Papieża

Leon XIV w Turcji i Libanie

Vatican Media

Tłumy już od rana czekały na Papieża przy katedrze Ducha Świętego

Tłumy już od rana czekały na Papieża przy katedrze Ducha Świętego

Wizyta Papieża Leona XIV w Turcji to test wiary i nadziei dla tamtejszej wspólnoty chrześcijan.

Podróż elektryzuje Kościół powszechny, a obecność polskich pielgrzymów na trasie jest żywym świadectwem przywiązania do Piotra. Dla Polaków, spotkanie z Papieżem na ziemi starożytnych korzeni chrześcijaństwa, gdzie stanowi ono dziś mniejszość, jest doświadczeniem formującym tożsamość. Pokazuje też, że Kościół nie ma granic.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV w sanktuarium Harissie: skąd czerpać siły w kryzysie?

Od grobu św. Szarbela Leon XIV pielgrzymował dziś rano do sanktuarium maryjnego w Harissie. Czczonej tam Pani Libanu przekazał w darze złotą różę. Spotkał się też z libańskim duchowieństwem oraz osobami zaangażowanymi w duszpasterstwo. Przypomniał, że aby budować pokój, trzeba mocno „zakotwiczyć się” w Bogu i do Niego zmierzać. Tylko dzięki takim silnym i głębokim korzeniom, można rozwijać w sobie miłość i budować trwałe dzieła solidarności.

Sanktuarium Matki Bożej Pani Libanu to najważniejsze dziś sanktuarium maryjne w tym kraju. Przed Leonem XIV modlili się tam już Jan Paweł II w 1997 r. i Benedykt XVI w 2012 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję