Okres letni z pewnością wszystkim przywodzi na myśl jedno -
wakacje, urlop, wypoczynek, słońce i plażę. Dla innych to zbieranie
plonów z pól, sadów... albo też miodu z pasiek.
Od wieków miód wywierał ogromny wpływ na gospodarkę,
kulturę i obrzędowość wsi. W lipcu pszczelarze rozpoczynali podbieranie
miodu w pasiekach. Pragnąc podtrzymać tę tradycję, 7 lipca br. Muzeum
Wsi Mazowieckiej w Sierpcu zorganizowało w skansenie święto miodobrania.
Podczas tej uroczystości organizatorzy zaprezentowali i przybliżyli
zwiedzającym pracę pszczelarza oraz zachęcali do spożywania miodu,
będącego bogatym źródłem witamin. Dla każdego zwiedzającego skansen
przygotował szeroki wachlarz propozycji.
Ekspozycje zostały zaprezentowane przy chałupach. Wnętrza
tych budynków także udostępniono zwiedzającym, a ich gospodarze z
przyjemnością o nich opowiadali. Imprezę urozmaiciły koncerty w wykonaniu
Kwintetu Dętego "Canzona" z Płocka oraz zespołu karczemnego.
Kolejno w każdej z chałup można było zobaczyć bardzo
ciekawe ekspozycje. Tak więc we wnętrzu chałupy z Rempina pokazana
została wystawa sprzętów związanych z obróbką lnu i tkactwem, zaś
na podwórku zaprezentowano pracę wycinarki - jak powstają wycinanki
sannickie.
W chałupie z Izdebna można było obejrzeć proces tradycyjnego
pozyskiwania miodu i wosku; na zewnątrz zaś odbył się pokaz pracy
hafciarek oraz wyrobu masła, który można było degustować z wiejskim
chlebem i świeżym miodem.
Chałupa z Czermna prezentowała wystawę o ziołolecznictwie
wiejskim, czyli zbiorze i suszeniu najczęściej stosowanych ziół.
W chałupie zawadzkiej przedstawiony został warsztat pracy
wiejskiego plecionkarza, zaś w następnej - z Ostrowów - pokazano
dawną szkołę wiejską i mieszkanie nauczyciela. Nauczycielem w takiej
szkole mógł być tylko mężczyzna, koniecznie stanu wolnego, z którym
podpisywano umowę na rok. Na podwórzu chałupy zawadzkiej, przy pasiekach
pokazano pracę pszczelarza, na którą składa się podbieranie miodu
z ula i odwirowywanie go z plastrów. Po południu Zespół Ludowy "Kurpiowszczyzna"
wystąpił w spektaklu Miodobranie.
W chałupie z Dzierżążni zwiedzający zobaczyli wielkanocne
święcone dworskie i chłopskie oraz pokaz pracy rzeźbiarza. Z kolei
w chałupie z Chwał zaprezentowana została wystawa przedstawiająca
pracę szewca wiejskiego, a w chałupie pochodzącej z Rębowa - tradycyjny
wypiek chleba.
Nie zabrakło również pokazu tkactwa, który odbył się
we wnętrzu chałupy z Drwał. W jego trakcie można było wykonać samodzielnie
fragment chodnika. Na podwórku zaś miała miejsce prezentacja lepienia
naczyń na kole garncarskim. Na życzenie można było samodzielnie wykonać
dzbanek pod kierunkiem instruktora. Ostatnią z prezentowanych ekspozycji
była kuźnia z Żuromina.
Druga część imprezy odbyła się na polanie w Rozłogach,
gdzie można było przy ognisku upiec sobie kiełbaskę lub postrzelać
z łuku do celu. Zainteresowani mieli nawet możliwość nabycia takiego
łuku. Szczególną atrakcją była zaś przejażdżka bryczką po terenie
ekspozycji lub jazda w siodle pod opieką instruktora.
Aby uwieńczyć interesujący pobyt w skansenie, można było
wybrać się do karczmy, gdzie odbywała się degustacja potraw kuchni
regionalnej. Obok karczmy, w izbie lekcyjnej znajdowała się wystawa
sprzętu pszczelarskiego, używanego do otrzymywania miodu, a także
uli i sprzętów związanych z wytwarzaniem wyrobów pszczelich. Ponadto
odbywał się kiermasz fachowej literatury oraz wyrobów pszczelich,
tj. miodu, wyrobów z wosku i pyłków kwiatowych.
Tak upłynął dzień pełen ciekawych wrażeń. Na pewno następne
wizyty w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu będą równie interesujące
jak ten ciepły lipcowy dzień miodobrania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu