Reklama

Otwieranie świata

Pomóżmy dzieciom autystycznym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdarzyło mi się już parokrotnie zetknąć z osobami autystycznymi i rozbić o pancerną szybę oddzielającą "mój" świat od ich hermetycznie zamkniętego świata. Dlatego pomysł spotkania z Emilem wydał mi się w zasadzie bezcelowy. W końcu dałam za wygraną, cóż, można spróbować. W umówionym miejscu czekali na mnie - Emil, ośmioletni chłopiec o przemiłej, inteligentnej buzi, i jego dziadek, który wszystko poświęcił ukochanemu wnuczkowi. Z zaciekawieniem zaczęłam przyglądać się kartce papieru, na której chłopiec rysował kredkami postaci zwierząt pochodzących z kontynentu afrykańskiego: słonia, małpy, żyrafy, tygrysa... - Emil od dawna interesuje się zwierzętami - objaśnia dziadek. Po kilku minutach rozmowy i obserwacji zaczynam podejrzewać, że Emil nigdy nie był dzieckiem autystycznym; może ktoś, stawiając diagnozę, jakieś inne zaburzenia rozwoju sklasyfikował jako autyzm? Jednak dokumentacja choroby rozwiewa moje wątpliwości, nie ma mowy o żadnym błędzie w diagnozie...
Pierwsze lata życia Emila były pasmem narastającego niepokoju jego rodziców. Chłopiec rósł, a wciąż nie było z nim kontaktu. Nie mówił, nie pozwalał się przytulać, nie utrzymywał kontaktu wzrokowego z najbliższymi. Kolejne wizyty u lekarzy nie przynosiły spodziewanych efektów, czas mijał, a nikt nie wiedział, co może być powodem odbiegającego od normy zachowania dziecka. Dopiero gdy Emil skończył 4,5 roku, rozpoznano autyzm. Rozpoczęła się uporczywa walka o otwarcie dla Emilka zewnętrznego świata. Walka niezwykle trudna, zważywszy, że nawet lekarze i psychologowie ciągle zbyt mało wiedzą na temat tego schorzenia. Gdy poznałam Emilka, ten uczęszczał, z bardzo dobrymi wynikami, do klasy integracyjnej szkoły podstawowej. Wraz z dziadkiem chodził na basen i zajęcia hipoterapii. - Początki były trudne. Siłą zmuszaliśmy go do nawiązania kontaktu wzrokowego, fizycznego. Były łzy po obu stronach, ataki wściekłości i agresji Emila, ale dzięki Bogu po ponad 3 latach zmagań uczęszcza do normalnej szkoły, uczy się procesu socjalizacji...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

* * *

Autyzm to poważne zaburzenie rozwojowe o niewyjaśnionej ostatecznie przyczynie. W wyniku zaburzeń spowodowanych chorobą dziecko staje się niezdolne do udziału w życiu swej rodziny przez niemożność podjęcia emocjonalnych kontaktów wzrokowych, mimicznych, dźwiękowych oraz werbalnych z rodzicami i rodzeństwem. Dzieci dotknięte autyzmem m.in. nie uśmiechają się, nie nawiązują kontaktu wzrokowego z otoczeniem, nie reagują na opiekunów i nie wykazują zainteresowania innymi ludźmi. Ok. 75% osób cierpiących na autyzm jest upośledzonych umysłowo, pozostałe mają normalny współczynnik inteligencji, a czasem wprost ponadprzeciętny. Czasami występują umiejętności w sferach, które nie wymagają zachowań społecznych (zręczność w układaniu puzzli, dobra orientacja przestrzenna).

* * *

Marcin żyje we własnym świecie muzyki i gwiazd estrady. Doskonale pamięta słowa piosenek, idealnie powtarza melodie, wie, co jest na topie, zna na wyrywki nazwiska wykonawców. Zawsze, kiedy mnie widzi, prosi, bym pozdrowiła chłopców z "Kombi" i śpiewa mi od kilku już lat "Słodkiego, miłego życia...". Jest na swój specyficzny sposób towarzyski. Uśmiech, dobry humor i muzyka, która mu gra w duszy... to jedna strona medalu. Ta druga - to ataki agresji wobec otoczenia, gwałtowność. Taki bywa w domu. Tę "lepszą" stronę osobowości Marcin "zachowuje" dla ludzi z zewnątrz. W przypadku Marcina cechy autyzmu towarzyszą porażeniu mózgowemu i upośledzeniu umysłowemu. Marcin jest sierotą społeczną, do 18. roku życia przebywał w zakładach opiekuńczych, nie miał więc szans na wczesną terapię, która usprawniłaby jego funkcjonowanie i otworzyła na świat zewnętrzny. Na skuteczną terapię jest już dla niego zbyt późno. Przed dziećmi, które wzrastają w domach rodzinnych, jest szansa. Zdarzają się przypadki, że dziecko z głębokimi cechami autyzmu powoli otwiera się na świat.

Reklama

* * *

Od 1997 r. istnieje Częstochowskie Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Problemami Autyzmu, powstałe w wyniku spontanicznej inicjatywy rodziców dzieci autystycznych. Stowarzyszenie - co podkreśla jego prezes Bożena Kulik - skupia rodziców, terapeutów i pedagogów zainteresowanych tym problemem. Celem Stowarzyszenia jest organizacja terapii dla dzieci autystycznych i prowadzenie różnych form pomocy dla ich rodziców i pozostałych członków rodzin, ale również uświadomienie lekarzom pediatrom, nauczycielom i szerokiemu społeczeństwu skali istniejącego problemu. Częstochowskie Stowarzyszenie, współpracując z wieloma instytucjami w kraju, podejmuje działania mające na celu stworzenie dzieciom autystycznym właściwych warunków do nauki i rehabilitacji, m.in. prowadzi świetlicę terapeutyczną. Do tej pory dzieci dotknięte autyzmem i ich rodzice najczęściej musieli szukać pomocy poza Częstochową. Podobnie jest w innych niewielkich ośrodkach miejskich.

Dla dobra dzieci autystycznych i ich rodzin należy tworzenie prężnych lokalnych ośrodków zajmujących się profesjonalnie tą problematyką. Pociąga to za sobą nie tylko ogromne koszty finansowe, ale i wielki trud organizacyjny. Łącząc swe doświadczenia, możemy jednak wspólnie tym trudom podołać. Każdy z nas może przyczynić się do otwierania przed dziećmi autystycznymi świata.

Osobom zainteresowanym problemem podajemy numer do Częstochowskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Problemami Autyzmu: (0-34) 324-38-14.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Świętość w codzienności

2024-04-25 11:28

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przy relikwiach Męczenników z Markowej modlili się wierni z dekanatów: staszowskiego, świętokrzyskiego i połanieckiego.

– Witamy Józefa, Wiktorię i ich dzieci: Stasia, Basię, Władzia, Franciszka, Antosia, Marysię i dzieciątko, które w chwili egzekucji przyszło na świat. Jako rodzice daliście życie siedmiorga dzieciom i jednocześnie chroniliście życie innych ludzi. Nikt nie musiał was przekonywać, że życie każdego człowieka jest wartościowe i zasługuje na szacunek bez względu na pochodzenie czy wyznanie. My małżeństwa chcemy się od was uczyć i stawać w obronie tego, co słuszne nawet za cenę życia i pamiętać, że miłość jest silniejsza od nienawiści – mówili małżonkowie, witając relikwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję