Reklama

Pokój i Dobro (cz. 1)

Niedziela rzeszowska 30/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Listy Ojca Narcyza Klimasa OFM zostały napisane specjalnie dla "Niedzieli Południowej". Są jedynym w swym rodzaju zapisem tragicznych wydarzeń w Ziemi Świętej. Przy lekturze prosimy Czytelników o uwzględnienie faktu, że relacje pisane były "na gorąco", natomiast publikowane są już po upływie pewnego czasu.

Jerozolima, 16. 03. 2002

Święta Wielkanocne przeżywać będziemy w innej niż dotychczas atmosferze. Ulice jerozolimskie są całkowicie puste, zwłaszcza te w Starym Mieście. Tłumy pielgrzymów, które przybywały tutaj zazwyczaj, szczególnie w tym okresie, dzisiaj są nieobecne ze względu na sytuację, jaka panuje w Ziemi Świętej. Jest to sytuacja niezwykle trudna. Wiadomości, dzienniki i gazety podają codziennie liczbę zabitych ludzi - tak ze strony palestyńskiej, jak i żydowskiej.

Miasta takie jak Ramallah, Hebron, Bet-lejem, Tulkarem, Gaza, oblegane przez wojska izraelskie wyglądają jak te, przez które przeszedł co najmniej huragan. Odgłosy wybuchów pocisków wystrzeliwanych z czołgów izraelskich docierają aż do Jerozolimy. Ale rzecz, która najbardziej zadziwia w tym konflikcie to fakt, że w Jerozolimie żyje się całkiem spokojnie. Nie ma tutaj scenerii wojennej z innych miast, oprócz regularnych zamachów bombowych, które zamykają kończące się żydowskie święto szabatowe. Ta sytuacja niezwykle mnie zastanawia. Ilość wojska patrolująca ulice Starego Miasta jest o wiele mniejsza niż ta, którą się widziało w czasie Pierwszej Intifady (1987-1993) . Ulice wyglądają normalnie, wszystkie sklepy pootwierane, panuje tutaj jednym słowem spokój.

Wielki Post przeżywaliśmy tak jak zawsze. W każdy piątek Droga Krzyżowa ulicami Starego Miasta. W tej modlitwie "towarzyszą nam zawsze trzej policjanci, którzy mają zapewnić bezpieczeństwo i ład w czasie jej odbywania się. W sobotę w godzinach popołudniowych udajemy się do Bazyliki Bożego Grobu na uroczysty ingres Patriarchy Jerozolimy, bp. Michaela Sabbaha. Później modlimy się wspólnie, śpiewając hymny łacińskie upamiętniające Mękę i Zmartwychwstanie Chrystusa, idąc procesyjnie z zapalonymi świecami do kolejnych kaplic Bazyliki Bożego Grobu. Późnym wieczorem każdej soboty Wielkiego Postu powracamy do Grobu Pańskiego na śpiewaną Liturgię Godzin, która kończy się po godzinie pierwszej w nocy. Zaś rankiem każdej niedzieli sprawowana jest uroczysta Msza św., w której uczestniczy Ksiądz Biskup.

Wszystko odbywa się normalnie, tak jak każdego roku. Tylko ta obecność policjantów, którzy nam towarzyszą w drodze do Bazyliki jest zastanawiająca i mówi o tym, że sytuacja jest napięta. Wszystko byłoby może normalne, gdyby nie ten huk samolotów i helikopterów armii izraelskiej lecących w stronę Ramallah (12 km od Jerozolimy) czy też do Betlejem (8 km od Jerozolimy). Patrząc z okna klasztornego obserwujemy, w którym kierunku zmierzają i nasłuchujemy odgłosów kanonady, które świadczą o zaciekłości walk.

Klasztor, w którym przebywam znajduje się jeszcze w obrębie Starej Jerozolimy, ale tuż przy samej drodze, która jest jakby granicą między arabską i żydowską częścią Jerozolimy. Przejeżdża tędy całe mnóstwo samochodów wojskowych, policyjnych i karetek pogotowia, oczywiście, z włączoną syreną. Ten nastrój nie napawa optymizmem i wielokrotnie rozprasza, prowokując żal i smutek. Dlaczego to piękne miasto, Sanktuarium trzech wielkich religii monoteistycznych nie może zaznać pokoju i ciszy? Jeruzalem w języku hebrajskim oznacza przecież "Miasto Pokoju"!

Dopóki ten pokój nie zamieszka w sercach ludzkich, w sercach Palestyńczyków i w sercach Żydów, o prawdziwym pokoju nie może być mowy. Dopóki Izrael nie uzna niepodległości suwerennego i niepodległego Państwa Palestyńskiego, o takim pokoju nie będzie mowy. A przecież deklaracje Narodów Zjednoczonych, deklaracje z lat 1967 i 1973 (nr 242 i 338), wyraźnie mówią o natychmiastowym wycofaniu się wojsk izraelskich z terytoriów okupowanych - natychmiastowym i bezwarunkowym! Być może takie warunki, według opinii żydowskiej jeszcze nie nadeszły?! Pojawiła się nowa nadzieja związana z propozycją Arabii Saudyjskiej - "Ziemia za pokój", ale czy ta propozycja zostanie zaakceptowana przez rząd izraelski?

Za oknem słychać dźwięk syreny. To znak, że rozpoczyna się święto żydowskie, Święto Szabatu. Oby ta ich modlitwa przyczyniła się do tego, aby wszyscy zrozumieli, że w czasie wojny i niepokoju jest wręcz niemożliwe, aby pokój Boży, pokój ludzki zapanował w naszych sercach. (...).

Szczęść Wam Boże.

(cdn)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu

2025-05-08 09:19

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu. O miłość zaś trzeba zabiegać. Trzeba o nią prosić i troszczyć się, kiedy zaczyna kiełkować, aby się pięknie i bujnie rozwijała.

Jezus powiedział: «Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Kardynałowie oddają głosy w drugim głosowaniu na konklawe

2025-05-08 10:31

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Kardynałowie zamknięci na konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej przystąpili w czwartek rano do drugiego głosowania nad wyborem papieża. Na ten dzień przewidziano cztery głosowania: dwa przed południem i dwa po południu.

Przeczytaj także: Czy dziś pojawi się biały dym? Transmisja na żywo z Watykanu
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję