Reklama

Oblany egzamin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga Pani Aleksandro!
Ze wzruszeniem przeczytałam list Pana Witolda, który chce się podzielić tym, co ma, z Panią Ewą, autorką listu „Kawałek prawdziwego życia”. To człowiek, którego należy podziwiać, jakich dziś mało. Jeszcze raz jednak sprawdza się stara prawda, która mówi, że prędzej i łatwiej dzielą się z innymi ci, którzy sami mają niewiele.
Zapewne pamięta mnie Pani, pisałam już do „Niedzieli” i nawet otrzymałam informację, że przekazuje Pani mój list do akcji „Rodzina - Rodzinie”. Piszę dlatego, że nie wiem, co robić. Zawsze była Pani dla mnie życzliwa i nigdy nie „powiedziała” złego słowa. Ale ja już nie daję sobie rady z niczym. Jak pisałam, spłacamy cudzy kredyt, nie mamy szans na odzyskanie tych pieniędzy, aż po spłacie, czyli za 1,5 roku. Mąż od dwóch miesięcy wypłatę otrzymuje tylko na kwitku, dostał tylko zadatek poprzedniej (300 zł) - robią to podobno po to, by ratować firmę. Ale czy się to uda? To jedyna już firma tego typu w naszym miasteczku. Ale nikt nie pyta, co my jemy i za co. Zrzeszenie bezrobotnych załatwiło mi kurs prawa jazdy, bo liczyłam, że zarobię handlem obwoźnym. Oblałam egzamin (pierwsze podejście). Na poprawkę nie mam pieniędzy i na razie nic nie mogę zrobić. Chcą mi odciąć prąd. Jeden z chłopców (3-letnich bliźniaków) musi mieć zabieg, córce trzeba by kupić książki, a opał?
Jak pisałam, chodzę od drzwi do drzwi i żebrzę o pracę. I z dnia na dzień jest gorzej. Przegrałam sprawę o zaległy zasiłek porodowy w sądzie administracyjnym, mimo pozytywnej opinii radcy prawnego z samej Kancelarii Premiera. Nie mam już siły, czasem zastanawiam się, jaki sens ma takie życie, moje czy naszej rodziny. Coraz mniej spotykam życzliwych ludzi, którzy dają mi pracę za te kilka groszy czy jedzenie. Coraz bardziej jestem zmęczona życiem i przestaję widzieć w nim sens. Czasem tylko ośmielam się prosić Boga, aby mnie tak nie doświadczał. Zdaję sobie sprawę, że mogłoby być gorzej, np. kalectwo czy wypadek, coś strasznego. Podobno Bóg nie doświadcza ponad miarę, ponad siły. Ale moje siły są już, po tych doświadczeniach z ostatniego półrocza, na wyczerpaniu.
Moje wielkie marzenie to jakaś normalna, zwyczajna praca, choćby za 400-500 zł. Codziennie gonię za pieniądzem, aby dać moim dzieciom - nic niezwykłego - po prostu jeść. Proszę mi jakoś pomóc, bo zatracam się w tej gonitwie, nie widzę sensu i nie wiem, co robić.
Katarzyna

Bezsilność Pani Katarzyny dokładnie pokrywa się z moją bezsilnością. Nie jestem pracodawcą, prawodawcą, bogatym filantropem, darczyńcą. Sama borykam się ze swoim życiem, znosząc wiele obciążeń też ponad moją miarę. Różni nas to, że jakoś mi się udaje „wiązać koniec z końcem”, ale - nie więcej. Też nikt mnie nie pyta, skąd mam wziąć to czy tamto, tylko potrzebuje i wymaga. Jakoś sobie radzę, ale czasem myślę, że raczej to zasługa mojego osobistego Anioła Stróża niż moja własna...
Pani Katarzyna nie opuszcza rąk. A jednak obija się o mur obojętności. My wszyscy - takie odnoszę wrażenie - o taki mur też się dziś obijamy. Coś się dzieje dokoła nas niedobrego, coś groźnego wisi w powietrzu. Dokoła nas zagęszczają się te wszystkie niesamowite gesty rozpaczy, tłumione pałkami policyjnymi, armatkami wodnymi, gazem, kulami gumowymi. To nie Pani Katarzyna oblała egzamin, to swój egzamin oblewają nasze władze państwowe.
Dziś wielu rodziców musi przez łzy udawać, że wszystko jest w porządku, że nazbyt ubogi posiłek to tylko ćwiczenie woli. I czy naprawdę znów musimy upaść nisko, aż na samo dno, by wyzwoliły się w nas siły ozdrowieńcze? A przecież odbudowa kosztuje o wiele więcej niż zwykła, rutynowa naprawa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

PiS rozpoczyna zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ws. utrzymania niższych cen energii

2024-05-13 16:15

[ TEMATY ]

zbiórka podpisów

Karol Porwich/Niedziela

Prawo i Sprawiedliwość przystępuje do zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, który ma utrzymać ceny gazu i energii na obecnym poziomie - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem rozwiązania proponowane przez rząd, takie jak np. bon energetyczny, to "żadna osłona".

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Kaczyński podkreślał, że polskie społeczeństwo niebawem czekają "bardzo poważne podwyżki" w związku ze wzrostem opłat za prąd i gaz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję