Reklama

Opłatki z Błonia

Mimo że w grudniu jest chłodno i mroźno, w gospodarstwie Wyższego Seminarium Duchownego w Błoniu k. Tarnowa atmosfera jest gorąca, a robota aż pali się w rękach. Błonie to jedno z nielicznych miejsc w Polsce, w których wypieka się wigilijne opłatki. Praca wre tam przez cały rok, od wiosny aż do samej Wigilii świąt Bożego Narodzenia. Zapotrzebowanie na kruche, smaczne opłatki jest ogromne. To podobno największa piekarnia opłatków w Polsce. Co roku w Błoniu powstają dziesiątki tysięcy opakowań tego wyjątkowego chleba, którym dzielimy się z drżeniem rąk w ten jedyny wieczór w roku.

Niedziela Ogólnopolska 51/2003

Ciasto wylewa się cienkimi strugami na płaską metalową powierzchnię. Formy mają wygrawerowane motywy religijne.

Ciasto wylewa się cienkimi strugami na płaską metalową powierzchnię. Formy mają wygrawerowane motywy religijne.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Opłatki piecze się prosto - opowiada ks. Stanisław Saładyga, proboszcz tamtejszej parafii, kierujący całym gospodarstwem. - Przepis jest banalnie łatwy: wystarczy woda i mąka, ale dobrej jakości. Wszystko jest dokładnie mieszane w urządzeniu przypominającym starą pralkę „franię”, potem ciasto przekłada się do naczynia i wylewa na rozgrzane formy. Początki były trudne, gdyż ciasto nie zawsze „wychodziło” takie, jak powinno. Z czasem wszyscy pracownicy nauczyli się wypieków, także na własnych błędach, trochę eksperymentując.
Ciasto wylewa się cienkimi strugami na płaską metalową powierzchnię. Formy mają wygrawerowane motywy religijne, które wszyscy - zwłaszcza dzieci - podziwiają w wigilijny wieczór. Dla urozmaicenia piekarze w Błoniu dodają do ciasta barwniki spożywcze, tak aby niektóre partie opłatków miały różowy lub żółty kolor. - Tradycja mówi, że kolorowym opłatkiem wypada podzielić się w wigilijny wieczór ze zwierzętami gospodarskimi - podkreśla jeden z piekarzy pracujących w Błoniu.
Opłatek jest gotowy niemal po kilkunastu sekundach. Wtedy ciasto trzeba delikatnie przenieść do innego pomieszczenia, gdzie musi leżakować. Po kilkunastu godzinach duże kruche płaty przycina się na mniejsze. A później już tylko segregowanie, zakładanie kolorowych opasek ze świątecznymi motywami, wkładanie do foliowych torebek i do kartonowych pudeł.
Opłatki z Błonia są chętnie zamawiane przez proboszczów, zwłaszcza z diecezji tarnowskiej. Wszystkie zyski są bowiem przeznaczane na działalność Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie - największego w Polsce. Obecnie studiuje tam blisko 300 kleryków, których trzeba wyżywić i zapewnić im dach nad głową. Po opłatki przyjeżdżają też księża z innych polskich diecezji. Ks. Saładyga szacuje, że w ciągu roku w Błoniu produkowanych jest kilkadziesiąt tysięcy opakowań wigilijnych opłatków. W ten sam sposób powstają też hostie i komunikanty. One także wypiekane są w Błoniu, według takiego samego przepisu jak opłatki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Od początku w łasce

2025-12-07 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Karol Porwich/Niedziela

• Rdz 3, 9-15.20 • Ps 98 • Ef 1, 3-6. 11-12 • Łk 1, 26-38
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Mija 75 lat od śmierci Barbary Samulowskiej, wizjonerki z Gietrzwałdu

2025-12-08 07:47

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Barbara Samulowska

pl.wikipedia.org

Siostra Miłosierdzia Barbara Stanisława Samulowska

Siostra Miłosierdzia Barbara Stanisława Samulowska

Mija 75 lat od śmierci Barbary Samulowskiej, wizjonerki z Gietrzwałdu. Zakonnica Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo zmarła 6 grudnia 1950 r. w stolicy Gwatemali. Służyła tam, pomagając chorym i potrzebującym. Trwa jej proces beatyfikacyjny.

Ks. Krzysztof Bielawny podaje w książce „Niepodległość wyszła z Gietrzwałdu”, że Barbara Samulowska urodziła się 21 stycznia 1865 r. w Worytach jako córka Józefa i Karoliny z domu Barczewskiej. Została ochrzczona następnego dnia. Rodzicami chrzestnymi byli Andrzej Barczewski i Gertruda Górska, obydwoje z Woryt.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję