1. Jutro obchodzimy uroczystość Zwiastowania, która każe nam rozważać tajemnice Słowa przedwiecznego, które stało się ciałem w łonie Maryi. „Tak” Dziewicy otworzyło bramy do realizacji zbawczego planu Ojca Niebieskiego, planu odkupienia wszystkich ludzi.
O ile z jednej stronny to święto, które w tym roku przypada w samym środku Wielkiego Postu, przenosi nas do początku zbawienia, z drugiej - wzywa nas, byśmy skierowali wzrok na Tajemnicę paschalną. Patrzymy na ukrzyżowanego Chrystusa, który odkupił ludzkość, wypełniając do końca wolę Ojca. Na Kalwarii, w ostatnich chwilach życia, Jezus powierzył nam Maryję jako matkę, nas zaś przekazał Jej jako dzieci.
Matka Boża, związana z Tajemnicą Wcielenia, jest współuczestniczką Tajemnicy Odkupienia. Jej „Fiat”, które jutro wspomnimy, jest echem Słowa wcielonego. W głębokiej harmonii z „Fiat” Chrystusa i Dziewicy każdy z nas wezwany jest, aby dołączyć swoje „tak” do tajemniczych planów Bożej Opatrzności. Tylko bowiem pełne przylgnięcie do Bożych życzeń przynosi tę radość i ten pokój, których wszyscy żarliwie pragniemy także dla naszych czasów.
2. W wigilię tego święta, chrystologicznego i maryjnego zarazem, myślami wracam do kilku znaczących momentów początków mego pontyfikatu: do grudnia 1978 r., gdy w bazylice Matki Bożej Większej powierzyłem Maryi Kościół i świat; do 4 czerwca roku następnego, gdy odnowiłem to zawierzenie w sanktuarium na Jasnej Górze. W szczególności zaś myślę o 25 marca 1984 r., w Roku Świętym Odkupienia. Minęło dwadzieścia lat od owego dnia, gdy na Placu św. Piotra, w duchowej łączności z wszystkimi biskupami świata, zawierzyłem cały świat Niepokalanemu Sercu Maryi, odpowiadając na życzenie, które Pani Nasza wyraziła w Fatimie.
3. Ludzkość przeżywała wówczas trudne chwile, budzące wielki niepokój i niepewność. Po dwudziestu latach świat w budzący grozę sposób pozostaje naznaczony nienawiścią, przemocą, terroryzmem i wojną. Wśród niezliczonych ofiar, które odnotowuje się każdego dnia, jest wiele osób bezbronnych, zaatakowanych w momencie pełnienia swych obowiązków. W obchodzonym dzisiaj Dniu Pamięci i Modlitwy za Misjonarzy Męczenników nie możemy nie wspomnieć kapłanów, osoby konsekrowane i wiernych świeckich, którzy zginęli na terenach misyjnych w ciągu 2003 r. Tyle krwi przelewa się nadal w wielu regionach globu. Nadal pilna jest potrzeba, aby ludzie otworzyli serca na śmiały wysiłek wzajemnego zrozumienia. Coraz większe staje się oczekiwanie sprawiedliwości i pokoju we wszystkich częściach świata. Jakże inaczej można by odpowiedzieć na to pragnienie nadziei i miłości, jak nie uciekając się do Chrystusa przez Maryję? Do Najświętszej Panny kieruję i dzisiaj błaganie, które wtedy do Niej skierowałem:
„Matko Chrystusa, niechaj ukaże się raz jeszcze w historii świata nieskończona zbawcza moc Odkupienia: moc miłosiernej Miłości! Niech ona powstrzyma zło! Przemieni sumienia! Niechaj w Twym sercu Niepokalanym objawi się wszystkim światło nadziei!”.
(KAI/Watykan)
Pomóż w rozwoju naszego portalu