Reklama

Zaproszenie na pielgrzymkę

Z Warszawy na Jasną Górę po raz 293.

Z pewnością w 1711 r., gdy po raz pierwszy Bractwo Pana Jezusa Pięciorańskiego przy paulińskim kościele Świętego Ducha w Warszawie po raz pierwszy poprowadziło pielgrzymkę na Jasną Górę, nikt nie spodziewał się, że po prawie 300 latach polskie drogi w okresie wakacyjnym wypełnione będą młodymi i starszymi, którzy idą do Matki Bożej. Wtedy, 293 lata temu, niewielka grupa mieszkańców stolicy szła na Jasną Górę prosić o ocalenie przed epidemią. Dziś tych intencji pielgrzymi mają znacznie więcej. Nie zmienił się tylko cel - Sanktuarium „Clarus Mons”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycyjnie 6 sierpnia z paulińskiego kościoła pw. Świętego Ducha wyruszy 293. Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę. Czy warto w tym wydarzeniu, bo bez wątpienia pielgrzymka jest wydarzeniem, uczestniczyć?. Do przejścia jest niemało, bo ok. 250 km. Przez 9 dni trzeba zapomnieć o długim wylegiwaniu się i wygodnych łóżkach. Nie ma mowy o alkoholu i innych używkach. Ktoś zapyta: więc po co? Niektórzy mówią o pielgrzymce „bakcyl” - jak się raz pójdzie to potem człowiek znów czeka na sierpień. „Turystyka religijna” - powie ktoś inny. Są i tacy, dla których wędrówka przez pół Polski, to czas oczyszczenia i odnowienia swojej przyjaźni z Panem Bogiem. Każda z powyższych wypowiedzi zawiera ziarenko prawdy. Jeśli jednak ktoś chce się przekonać, czym rzeczywiście jest pielgrzymka, powinien po prostu wziąć w niej udział. Nie można być tylko biernym obserwatorem, ale trzeba aktywnie uczestniczyć we wszystkim, co się na pielgrzymce dzieje: od porannego wstawania, przez codzienną modlitwę, Mszę św., aż po śpiew.
Na pielgrzymce nikt nie obiecuje wielkiego nawrócenia, choć i takie się zdarzają, nie należy oczekiwać tylko świetnej zabawy i podskoków przy rytmicznym śpiewie, nie spotka się też samych uprzejmych ludzi po drodze. Kto wie, może jednak na pątniczych szlakach Ty spotkasz Jezusa? Tego jednak nikt zagwarantować nie może. Wszystko, jak to zwykle bywa, zależy od człowieka, od jego nastawienia i tego, po co właściwie idzie. Zastanawiam się, co jest celem tej niełatwej wędrówki. Jasna Góra? Tak, ale chyba nie do końca. Uważam, że najważniejsze rzeczy dokonują się na szlaku. Nie wiem, czy w pierwszym, czy może w ostatnim dniu, gdy widzi się z daleka jasnogórską wieżę i przechodzi przez tzw. Przeprośną Górką, by w sposób symboliczny zostawić tam swój bagaż grzechów. Jedno jest jednak pewne, że jeśli bardzo się o coś prosi Maryję - nie odmówi Ona pomocy. Więcej - wyprosi łaskę, której się nawet nie spodziewamy.
Pamiętam młodych ludzi, chyba uczniów szkoły średniej, którzy przed wyruszeniem z Warszawy, nie bardzo umieli sprecyzować powody swojego udziału w pielgrzymce. Roześmiani, rozbawieni, zdawali się wybierać na wycieczkę. Spotkałem ich pod Jasną Górą. Byli tak samo uśmiechnięci, tyle, że inaczej. Zapytałem, co się stało - padła tylko krótka odpowiedź: „Wiesz, Pan Bóg jest niesamowity”. Nie wiem, co się w nich zmieniło, nie wiem, czy „to” przetrwało, ale wiem, że było to dla nich ważne, że ta chwila spotkania z Matką Bożą w Jasnogórskim Wizerunku pozostawiła jakiś ślad w ich życiu. Ślad, który - kto wie - może już teraz będzie ich drogowskazem po drogach codzienności. Na pielgrzymkę idzie się z różnych powodów, pewnie jest ich tak wiele, jak wielu jest pielgrzymów.
W Warszawskiej Pielgrzymce Pieszej na Jasną Górę, nazwanej także „paulińską”, bo prowadzą ją przede wszystkim ojcowie paulini, wyrusza zwykle ok. 12 tys. osób. Przez prawie trzy wieki tego wędrowania ze stolicy do Częstochowy nie było roku, by pielgrzymka się nie odbyła. Nawet podczas wojny, nawet w latach komunistycznych prześladowań, gdy władze nie wydały zgody na organizowanie pielgrzymki. W 1963 r. na Jasną Górę wyruszyła nielegalna pielgrzymka, którą w Sanktuarium powitał Prymas Tysiąclecia - kard. Stefan Wyszyński.
Jest jeszcze jedno tragiczne wydarzenie w dziejach tej pielgrzymki, które miało miejsce w 1792 r. Na odcinku z Woli Mokrzewskiej do Krasic Prusacy wymordowali wszystkich pątników. To historyczne dziedzictwo do dzisiaj niesione jest w sercach wielu wędrujących spod paulińskiego kościoła w Warszawie.
Jeśli chcesz, Ty również możesz stać się częścią tej wspaniałej historii, wyjątkowej opowieści o miłości Boga do człowieka i człowieka do Boga. Opowieści, w której nieważny jest trud, zmęczenie, brak snu, czasem zniechęcenie. Okazuje się że im bliżej Jasnej Góry, tym łatwiej i „serce jakoś rośnie”.
Sierpniowe pielgrzymki w całym kraju mają charakter pokutny. Podobnie jest i w przypadku Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej. Tegorocznym hasłem są słowa: Bądźcie naśladowcami Chrystusa Ukrzyżowanego, które rozważać będziemy przez wszystkie dni wędrowania do „domu Matki”. Wciąż uczmy się naśladować Jezusa, wciąż za mało o Nim wiemy, wciąż jesteśmy od Niego tak daleko. Kto wie, może pielgrzymka sprawi, że „coś” się zmieni w Twoim życiu. Może spotkasz takich ludzi, którzy mają podobne jak Ty problemy. Może zobaczysz, że nie jesteś sam, że Twoja wiara, złączona przez miłość z wiarą braci i sióstr, potrafi „odmienić” oblicze tego świata.
Wyruszamy zatem 6 sierpnia, w piątek, po porannej Mszy św. o godz. 6.00 spod paulińskiego kościoła pw. Świętego Ducha przy ul. Długiej w Warszawie. Na Jasną Górę docieramy po 9 dniach wędrówki - 14 sierpnia, w wigilię uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Wybierz grupę i chodź z nami - może spotkamy się na pielgrzymce!

Zapisy na pielgrzymkę przyjmujemy od 31 lipca do 6 sierpnia w godz. od 9.00 do 19.00 w dolnym kościele Świętego Ducha przy ul. Długiej 3 w Warszawie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Antonia Acutis o cudzie do kanonizacji syna: Jezus nie odmawia mu łask

2024-05-24 12:49

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Ks. Daniel Plewka

Po uznaniu przez papieża Franciszka cudu otwierającego drogę do kanonizacji bł. Carla Acutisa mama przyszłego świętego wyraziła radość z tego faktu nie tylko rodziny, ale też wielu ludzi, którzy za przyczyną jej syna modlą się w różnych zakątkach świata. - Znam uzdrowioną nastolatkę, jej mama ma wielką wiarę - wyznała Antonia Salzano Acutis.

Jezus nie odmawia mu łask

CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o pełne uczestnictwo młodych w życiu Kościoła

2024-05-25 12:40

[ TEMATY ]

papież

młodzi

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

„Młodzi ludzie muszą poczuć, że są pełnoprawną i aktywną częścią życia Kościoła; a przede wszystkim, że sami są pierwszymi głosicielami Ewangelii swoim rówieśnikom” - powiedział Ojciec Święty do uczestników Międzynarodowego Kongresu Duszpasterstwa Młodzieży. Został on zorganizowany przez Dykasterię ds. Świeckich, Rodziny i Życia. Obok przedstawicieli młodzieży biorą w nim udział delegaci konferencji episkopatów, stowarzyszeń i ruchów kościelnych.

Pozdrawiam Kardynała Farrella i współpracowników Dykasterii oraz serdecznie pozdrawiam was wszystkich, młodych i delegatów konferencji episkopatów, stowarzyszeń i ruchów kościelnych, zgromadzonych na tym Międzynarodowym Kongresie Duszpasterstwa Młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

Wspaniałe narzędzie

2024-05-25 21:43

Mateusz Góra

    Uczniowie Archidiecezjalnej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. ks. kard. Franciszka Macharskiego w Krakowie zagrali końcoworoczny koncert w kościele Miłosierdzia Bożego w Nowym Bieżanowie.

    Młodzi muzycy zaprezentowali muzykę chóralną, organową i orkiestrową. Motywem przewodnim były utwory wierzących kompozytorów z XVII, XVIII i XIX w., które powstały jako dzieła religijne. Głównym artystą, którego kompozycje wykonali uczniowie, był Camille Saint-Saëns – XIX-wieczny francuski kompozytor i organista. – Ten koncert kończy i podsumowuje rok szkolny, ale w wymiarze bardziej wokalnym niż instrumentalnym. Uczniowie mają swoje główne instrumenty, na których również wykonują taki koncert, ale tym razem podsumowujemy, co przygotował chór szkoły I i II stopnia. Mamy bardzo wymagający repertuar. Staramy się nie bazować na popularnych i prostych utworach, tylko bardzo artystycznych, z wysokiej półki. Uczymy się ich przez cały rok i chcemy pokazać, jak rozwinęliśmy się muzycznie przez ten czas – mówił dyrektor szkoły, prof. dr hab. Wiesław Delimat.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję