Reklama

Świat

Spór w prawosławiu

[ TEMATY ]

Kościół

josef.stuefer / Foter.com / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gwałtowne sprzeciwy Patriarchatu Konstantynopola wywołał dokument nt. prymatu w Kościele, ogłoszony pod koniec grudnia ub.r. przez Święty Synod Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP). Moskwa zarzuciła tam Konstantynopolowi, że usiłuje przywłaszczyć on sobie prawie takie same uprawnienia pierwszego hierarchy w świecie prawosławnym, jakie ma papież w Kościele katolickim. W odpowiedzi przedstawiciel patriarchy Bartłomieja podkreślił, że wprawdzie jako biskup jest on rzeczywiście "pierwszym wśród równych", ale jako arcybiskup Konstantynopola jest "pierwszym bez równych sobie".

"Prymat arcybiskupa Konstantynopola nie ma nic wspólnego z tym, co mówią dyptychy [tabliczki ze ściśle ustaloną kolejnością poszczególnych zwierzchników Kościołów prawosławnych - KAI], które po prostu wyrażają klasyfikację hierarchiczną, co w pełnych sprzeczności słowach dokument Patriarchatu Moskiewskiego wyraża implicite, ale odrzuca explicite" - napisał autor odpowiedzi konstantynopolskiej metropolita Elpidiforos Lambriniadis z Bursy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że "jeśli sięgamy do źródeł prymatu, wówczas jest nim sama osoba arcybiskupa Konstantynopola, który jako biskup jest jednym «spośród równych», ale jako arcybiskup Konstantynopola jest pierwszym hierarchą [protohiereus] nie mającym równych sobie «primus sine paribus»".

Autor opracowania - jeden z najwybitniejszych współczesnych teologów prawosławnych, profesor teologii Uniwersytetu w Salonikach - skrytykował również świadome "izolowanie się" Moskwy w ramach dialogu teologicznego prawosławia zarówno od Kościoła katolickiego, jak i od innych Kościołów prawosławnych. RKP nie podpisał też tzw. dokumentu z Rawenny z 13 października 2007 r., opracowanego przez Międzynarodową Komisję Mieszaną ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem Rzymskokatolickim a Kościołem Prawosławnym, a zatytułowanego "Eklezjologiczne i kanoniczne skutki sakramentalnej istoty Kościoła. Komunia kościelna, soborowość i autorytet".

Reklama

Metropolita grecki podważył następnie dwa inne rozróżnienia, odnoszące się do zagadnienia prymatu, a wypracowane przez Synod RKP pod koniec ub.r. W pierwszym przypadku chodzi o oddzielenie prymatu kościelnego od teologicznego. "Rozdzielenie eklezjologii od teologii, czyli chrystologii, będzie miało destruktywne skutki dla nich obu. Jeśli Kościół jest naprawdę Ciałem Chrystusa i Objawieniem życia trynitarnego, to nie możemy mówić o różnicach i sztucznych podziałach, rozbijających jedność tajemnicy Kościoła, która zawiera w sobie jednocześnie sformułowania teologiczne i chrystologiczne. Gdyby tak nie było, to z jednej strony życie kościelne byłoby oddzielone od teologii i sprowadzałoby się do suchej instytucji administracyjnej, z drugiej zaś teologia bez oddziaływań na życie i strukturę Kościoła stałaby się wyjałowioną kwestią akademicką" - stwierdził metropolita Bursy.

Zaznaczył z kolei, że Konstantynopol nie zgadza się również z tą częścią dokumentu moskiewskiego, który mówi o różnych poziomach eklezjologicznych: diecezjalnym (prymat biskupa miejsca), regionalnym (prymat głowy Kościoła autokefalicznego) i powszechnym. Te trzy środowiska i odpowiadające im prymaty nie mogą, zdaniem Synodu RKP, mieszać się między sobą ani tym bardziej być przekazywane sobie wzajemnie. Ponadto, "różne formy prymatu w Kościele są drugorzędne w stosunku do odwiecznego prymatu Chrystusa jako głowy Kościoła". W efekcie Patriarchat Moskiewski podważa "zmiany kanoniczne, które przypisują hierarsze panującemu na szczeblu powszechnym funkcje administracyjne, przynależne prymasom, sprawującym swe funkcje na innych szczeblach organizacji kościelnej" - napisał Elpidiforos.

Według niego intencją takiego postawienia sprawy jest "postrzeganie prymatu jako czegoś zewnętrznego, a zatem obcego osobie pierwszego hierarchy". "Jest to dla nas powód, dla którego Patriarchat Moskiewski tak bardzo nalega na określenie źródeł prymatu, które różnią się zawsze od osoby pierwszego hierarchy tak, że jest on raczej celem niż źródłem swego prymatu" - stwierdza hierarcha grecki. I zastanawia się, że być może takie uzależnienie zakłada również niezależność dla prymatu? Metropolita przypomniał, że dla Kościoła instytucja jest zawsze upodmiotowiona w osobie. "Nie będziemy mogli nigdy znaleźć instytucji nieosobowej, podobnie jak prymat nie mógłby być rozumiany bez pierwszego hierarchy" - zaznaczył autor opracowania.

Reklama

Wyjaśnił, że prymat pierwszego hierarchy jest także upodmiotowiony przez szczególne miejsce, jakim jest Kościół lokalny, region geograficzny, któremu on przewodzi. Kościół "zawsze i systematycznie rozumiał Osobę Ojca jako Pierwszą w komunii Osób Trójcy Świętej". Gdybyśmy poszli za logiką tekstu rosyjskiego, musielibyśmy stwierdzić, że Bóg nie jest sam z siebie przyczyną bez zasady boskości i ojcostwa, ale staje się odbiorcą własnego "prymatu" - zauważył metropolita.

Przypomniał, że w długiej historii Kościoła "pierwszym hierarchą był biskup Rzymu". Po zerwaniu wspólnoty eucharystycznej z Rzymem kanonicznie pierwszym hierarchą Kościoła prawosławnego jest arcybiskup Konstantynopola i to w nim "dostrzegamy zbieganie się wszystkich szczebli prymatu, to znaczy lokalnego - jako arcybiskupa Konstantynopola - Nowego Rzymu, regionalnego - jako patriarchy i powszechnego lub światowego - jako patriarchy ekumenicznego. "Ten potrójny prymat przekłada się na szczególne przywileje, jak prawo rozpatrywania odwołań oraz prawo udzielania lub znoszenia autokefalii - przywilej, który patriarcha ekumeniczny sprawuje również w odniesieniu do decyzji niepotwierdzonych przez sobory powszechne" - podkreślił metropolita Bursy.

2014-01-10 11:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziedzictwo na liście UNESCO – Sękowa

Niedziela rzeszowska 31/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Kościół

UNESCO

Sękowa

Ks. Janusz Sądel

Kościół otrzymał medal organizacji „Europa nostra”

Kościół otrzymał medal organizacji „Europa nostra”

Parafia w Sękowej ma to szczęście, że na jej terenie znajdują się dwie świątynie wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Świątynię w Owczarach poznaliśmy w poprzednim odcinku, a dziś zapraszamy do kościoła pw. św. Filipa i Jakuba w Sękowej.

To jeden z najcenniejszych kościołów drewnianych Małopolski. Usytuowany jest na pograniczu wsi Sękowa i Siary koło Gorlic, w zakolu rzeki Sękówki. Dokładna data powstania kościoła nie jest archiwalnie potwierdzona. Najczęściej podaje się pocz. XVI w. lub można spotkać datację określającą czas budowy na pierwszą ćwierć XVI w. Wzniesiono go z ręcznie ciosanych bierwion modrzewiowych. Ma konstrukcję zrębową, ale postawiony jest na fundamencie z kamienia. Budowla charakteryzuje się nieprawdopodobnie dużą powierzchnią dachu w stosunku do swojej kubatury, co jest ewenementem. Początkowo w XVI w. kościół składał się z nawy i prezbiterium, a potem dobudowano zakrystię. W początkowym okresie kościół był przykryty tak, jak obecnie, jednokalenicowym dachem, wspólnym dla nawy i prezbiterium bez sygnaturki. Architektoniczne ukształtowanie wnętrza niewiele różniło się od obecnego. W XVIII w. dostawiono wieżę i rozłożyste soboty. W XIX w. przebudowano zakrystię i chór muzyczny, a następnie powstała polichromia neogotycka.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję