Reklama

Ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rosja

Msza św. dziękczynna za przekazanie ikony Matki Bożej Kazańskiej

W moskiewskiej katedrze Niepokalanego Poczęcia odprawiona została 29 sierpnia br. Msza św. dziękczynna za akt przekazania ikony Matki Bożej Kazańskiej Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu. W koncelebrze, której przewodniczył kard. Walter Kasper, uczestniczyli m.in. kard. Theodore McCarrick, arcybiskupi: Antonio Mennini i Tadeusz Kondrusiewicz - przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Rosji oraz bp Renato Boccardo. W homilii, skierowanej do ok. 700 wiernych zgromadzonych w katedrze, kard. Kasper podkreślił, że „po przekazaniu ikony do Rosji chrześcijanie Wschodu i Zachodu z nadzieją patrzą w przyszłość, oczekując wzajemnego zbliżenia i osiągnięcia pełnej jedności”.
30 sierpnia br. wiceprzewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego - bp Marek przekazał delegacji Stolicy Apostolskiej specjalne orędzie patriarchy moskiewskiego i Wszechrusi Aleksego II, skierowane do Jana Pawła II. W swym dokumencie zwierzchnik rosyjskiego prawosławia podziękował Ojcu Świętemu za przekazanie kopii Kazańskiej ikony Matki Bożej, podkreślając, że nastąpiło to w dniu wielkiego święta - Jej Zaśnięcia, w soborze kremlowskim, również pw. Zaśnięcia i w obecności licznych rzesz wiernych. Według patriarchy, dobre stosunki między Rosyjskim Kościołem Prawosławnym a Kościołem katolickim są niezwykle ważne dla przyszłości Europy i całego świata. „Nie ulega wątpliwości, że decyzja o zwrocie ikony świadczy o szczerym pragnieniu pokonywania istniejących między naszymi Kościołami trudności. Niech wydarzenie to stanie się naszym wspólnym wkładem w przezwyciężanie negatywnych skutków historii XX wieku, który odznaczał się niespotykanymi pod względem rozmiarów atakami na wiarę Chrystusową” - napisał m.in. patriarcha.

Indie

Episkopat zaniepokojony atakami na Kościół

Konferencja Biskupów Katolickich Indii (CBCI) wyraziła zaniepokojenie pierwszym od wielu lat zabójstwem kapłana katolickiego w stanie Kerala. 28 sierpnia br. wierni znaleźli ciało 71-letniego ks. Job’a Chittilapilliego. Został on zamordowany w pobliżu swego kościoła parafialnego w Varaprasada Matha, 40 km na północ od stolicy stanu Kerala - Koczinu. Na jego ciele znaleziono ślady pchnięcia nożem. Zabity kapłan znany był ze swej troski o ludzi ubogich, bez względu na ich przynależność religijną czy kastową. Według ordynariusza diecezji Irinjalakuda, ostatnio spotykał się on z pogróżkami. Niektórzy przywódcy hinduistyczni żądali, aby zaprzestał odwiedzania rodzin ich współwyznawców.
Biskupi Indii potępili także akt wandalizmu wobec kościoła w mieście Raikia, w stanie Orisa, we wschodniej części kraju. 26 sierpnia br. 300-osobowy tłum wdarł się do miejscowego kościoła parafialnego, rozbijając na kawałki posągi świętych i niszcząc obrazy, ponadto spalono Biblię i wyrwano tabernakulum. Proboszcz - ks. Alphonse powiedział, że w chwili dokonywania tego czynu na miejscu obecna była policja. Zdaniem obserwatorów, atak był następstwem dyskusji, jaką w ogrodzie przykościelnym toczyli miejscowi chrześcijanie i wyznawcy hinduizmu w sprawie ogrodzenia tego miejsca. Sekretarz generalny Episkopatu indyjskiego - bp Percival Joseph Fernandez powiedział m.in., że „Indie są od wieków znane z tolerancji dla innych religii, a ci, którzy dopuszczają się tego rodzaju odrażających czynów, szkodzą ludzkości”. Metropolita Raphael Cheenath, arcybiskup archidiecezji Cuttack-Bhubaneswar, na której terenie leży Raikia, przesłał list do MSW z prośbą o wszczęcie śledztwa w sprawie wyjaśnienia okoliczności tego czynu. Chodzi zwłaszcza o ustalenie, czy nie jest on częścią spisku organizacji przemocy, mających na celu zamachy na chrześcijan w stanie Orisa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kenia

Apel Kościoła o pomoc ofiarom suszy

Kościół katolicki w Kenii wystosował dramatyczny apel do miejscowego rządu oraz do organizacji międzynarodowych o pilną pomoc humanitarną dla mieszkańców terenów dotkniętych suszą. Według Komisji „Iustitia et Pax” diecezji Nakuru, 8 tys. rodzin nie ma co jeść. Liczba ta może się podwoić! Z komunikatu przesłanego agencji MISNA wynika, że zapasy kolejnych 9 tys. rodzin są na wyczerpaniu. Komisja „Iustitia et Pax” zwróciła uwagę, że obecne trudności w Kenii pogłębione zostały spekulacjami rynkowymi. Ceny zboża wzrosły tam ostatnio 3-krotnie. Z danych Światowego Programu Wyżywienia ONZ wynika, że pilnej pomocy potrzebuje ponad 2 mln Kenijczyków. Kraj ten przeżywa jeden z najbardziej dotkliwych w historii okresów suszy. Szacuje się, że w 6 z 8 kenijskich prowincji zebrano o 60% plonów mniej niż zwykle. Oznacza to, że w ciągu najbliższego pół roku potrzeba tam dodatkowo 156 tys. ton pomocy żywnościowej. Najbardziej dotknięte klęską rejony, jak dolina Rift, będą zdane na pomoc przynajmniej do stycznia przyszłego roku. Przedstawiciele Światowego Programu Wyżywienia obawiają się jednak, że sytuacja może się pogorszyć. Jeśli w tym roku nie spadnie tam znacznie więcej deszczu niż w zeszłym, to 1 mln Kenijczyków grozi głód.

Reklama

Włochy

Kościół we Włoszech, a szczególnie archidiecezja mediolańska, opłakuje śmierć brata Ettore Boschiniego z Zakonu Kamilianów, opiekuna biednych i odepchniętych. Pogrzeb zasłużonego zakonnika odbył się 23 sierpnia br. w bazylice św. Ambrożego pod przewodnictwem arcybiskupa Mediolanu - kard. Dionigi Tettamanziego.
E. Boschini urodził się w 1928 r. w Manti. W latach 70. XX wieku uzyskał od Ministerstwa Transportu zgodę na urządzenie noclegowni w magazynach pod dworcem centralnym w Mediolanie. Zainstalował tam kuchnię, prysznice i pralnię dla bezdomnych. Podobne placówki zorganizował także w innych ośrodkach Lombardii.

Irlandia

Prymas całej Irlandii - abp Seán Brady wystosował apel o zapewnienie Irlandii Północnej trwałego pokoju. Hierarcha, nawiązując do przypadającej 31 sierpnia br. 10. rocznicy zawieszenia ognia przez Irlandzką Armię Republikańską, podkreślił konieczność podejmowania nowych wysiłków na rzecz pokojowego współżycia tamtejszej ludności. Dodał, że ma to szczególne znaczenie w obliczu rozpoczynającej się w połowie września br. kolejnej rundy rozmów odnośnie do przyszłości tej części wyspy. Abp Brady przypomniał wielkie zasługi Kościoła katolickiego i Ojca Świętego Jana Pawła II w upowszechnieniu kultury pokoju na świecie. Jednocześnie wyraził wdzięczność duchownym, zarówno katolickim, jak i protestanckim, którzy starali się budować klimat zaufania między obydwoma społecznościami w Irlandii Północnej.

Reklama

Grecja

Mistrz olimpijski w taekwondo (w wadze powyżej 80 kg) - Dae Sung Mun z Korei Południowej powiedział tuż po zwycięskiej walce w Atenach, że ofiarowuje swój złoty medal Chrystusowi. Pojedynek finałowy miał bardzo dramatyczny przebieg. Rywal Muna, Grek Aleksandros Nikolaidis, stracił na kilka minut przytomność. Mun przez cały ten czas pozostawał obok swego rywala do czasu, aż ten odzyskał świadomość, po czym obaj sportowcy uściskali się serdecznie. Koreańczyk podniósł następnie wysoko rękę swego przeciwnika i razem z nim odbył rundę honorową wokół widowni. „Modliłem się do Boga przed rozpoczęciem walki i prosiłem o Jego błogosławieństwo, abym mógł wygrać, jeśli taka jest Jego wola. Dlatego ten złoty medal dedykuję Chrystusowi” - powiedział zwycięzca zaskoczonym dziennikarzom.

Rosja

Katolicka diecezja św. Klemensa w Saratowie została uznana przez władze rosyjskie jako jednostka prawna. „Obecnie jest ona stowarzyszeniem zarejestrowanym i może oficjalnie działać w Rosji, budować kościoły oraz przyjmować gości zagranicznych” - powiedział 22 sierpnia br. przed mikrofonami Radia Watykańskiego bp Clemens Pickel. Tym samym diecezja w Saratowie uzyskała osobowość prawną, a jej biskup stał się oficjalnym partnerem w rozmowach np. z gubernatorem czy burmistrzem. Dla bp. Pickela prawne uznanie diecezji stanowi logiczny krok. Przed rokiem otrzymał on dokument stałego pobytu w Rosji, mimo iż ma obywatelstwo niemieckie. Także przed rokiem władze państwowe uznały osobowość prawną archidiecezji Matki Bożej w Moskwie.

Tydzień na świecie

1 września grupa terrorystów zajęła szkołę w mieście Biesłan w Osetii Północnej, wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej, biorąc jako zakładników kilkaset, a - jak podały niektóre źródła - nawet 1200 osób, w większości dzieci. 3 września rosyjskie jednostki specjalne wkroczyły do szkoły. Część uzbrojonych terrorystów uciekła do miasta. W pierwszych godzinach po krwawym szturmie agencje podały, że zginęło przynajmniej 150 osób. W dniu tragedii istniały jednak obawy, że ofiar może być znacznie więcej, nawet kilkaset osób.

Wybory prezydenckie w Czeczenii wygrał - zgodnie z przewidywaniami - popierany przez Kreml Ału Ałchanow, 47-letni generał milicji, uważany za marionetkę prezydenta Rosji Władimira Putina. Jego zwycięstwo zostało zapewnione jeszcze przed głosowaniem, gdy z listy kandydatów został skreślony najgroźniejszy jego rywal, multimilioner Malik Sajdułłajew. Przedstawiciel czeczeńskiego podziemia niepodległościowego Ahmed Zakajew nazwał wybory farsą i wezwał przywódców innych państw, aby nie uznawali ich wyników. Niestety, zrobiły to już Francja i Niemcy. Na spotkaniu w Soczi prezydent Jacques Chirac i kanclerz Gerhard Schroeder poparli politykę prezydenta Putina w Czeczenii!

W centrum Moskwy doszło do eksplozji, w wyniku której co najmniej 10 osób zginęło, a ok. 50 zostało rannych. Agencja Interfax, powołując się na źródła w stołecznej milicji, poinformowała, że był to zamach terrorystyczny. Według wstępnych ustaleń, eksplodowała naszpikowana metalowymi odłamkami bomba domowej roboty, umieszczona w zaparkowanym samochodzie.

Przyczyną katastrof lotniczych samolotów Tu-154 i Tu-134, do których doszło w Rosji, była eksplozja na pokładzie samolotów. Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że za zamachami stoi grupa terrorystyczna powiązana z siatką Osamy bin Ladena - Al-Kaidą.

W amerykańskiej bazie wojskowej w Guantanamo rozpoczął się proces przetrzymywanych tam od 2 lat członków Al-Kaidy. Obrońcy praw człowieka mają ogromne wątpliwości co do prawomocności procesu - nawet adwokaci zostali mianowani przez armię USA.

Według raportu komisji powołanej przez sekretarza obrony USA Donalda Rumsfelda, do torturowania irackich więźniów w więzieniu Abu Ghraib doprowadził „brak wystarczającego nadzoru” ze strony Pentagonu.

Chilijski Sąd Najwyższy pozbawił immunitetu gen. Augusto Pinocheta.

Zniesienie ustawy zakazującej noszenia chust przez muzułmanki we francuskich szkołach publicznych - taki warunek postawili rządowi Francji terroryści z Armii Islamskiej w Iraku, którzy zawiadomili o porwaniu dwóch francuskich dziennikarzy (Christiana Chesnota z Radio France Internationale oraz Georgesa Malbrunota z rządowej gazety Ouest France i paryskiego Figaro).

Ugrupowanie określające się mianem Islamska Armia w Iraku dokonało egzekucji na włoskim dziennikarzu Enzo Baldonim. W specjalnym oświadczeniu islamiści poinformowali, że zabili dziennikarza, ponieważ Włochy nie odpowiedziały na ich żądanie w sprawie wycofania wojsk z Iraku.

Frankfurter Algemeine Sonntags Zeitung podał, że rząd niemiecki próbował zatuszować przypadki zabójstw Serbów w swojej strefie administracyjnej w Kosowie. Dopiero po publikacjach prasowych niemieckie Ministerstwo Obrony potwierdziło fakty opisane przez tę gazetę.

Strony informacyjne opracowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, wiadomości Radia Watykańskiego i KAI.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi ze Słowacji

2024-05-04 22:26

Małgorzata Pabis

    Już po raz 17. do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przybyła doroczna pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez „Radio Lumen”.

    Uroczystej Eucharystii, sprawowanej na ołtarzu polowym w sobotę 4 maja, przewodniczył bp František Trstenský, biskup spiski. W pielgrzymce wzięło udział ponad 10 tysięcy Słowaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję