Reklama

Odsłony

Latawce

Niedziela Ogólnopolska 12/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy lot motyla nad morzem to wolność?

Jako chłopiec czasem robiłem latawce. Kiedyś cały tydzień poświęciłem, by zmajstrować jeden. Byłem nim zachwycony. Był większy, bardziej kolorowy, solidniejszy od latawców kolegów. Wyniosłem go na wzgórze, przywiązałem do szpuli ze sznurkiem i puściłem. Z początku nie mógł się wznieść, ale potem wiatr go pochwycił i uniósł. Czułem, że lecę z nim, że jest on moim skrzydłem, żaglem… Popuszczałem sznurka, mimo że ktoś obok przestrzegł, że jest za wysoko. W pewnej chwili wiatr szarpnął latawcem i wyrwał mi sznurek z ręki. Latawiec już nie był mój. Patrzyłem zdumiony, jak nagle zaczyna szaleć na wietrze, jakby zachłysnął się wolnością. Zacząłem za nim biec, przewracając się. Jakby mi dusza chciała za nim ulecieć. Nagle zaczął koziołkować i runął w dół… Tydzień wcześniej czytałem o Ikarze. Teraz go pojąłem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chłopiec (obojętnie w jakim wieku) nie cierpi zbytnich, a czasem żadnych przywiązań. Prawie każdy ma w sobie fruwającego Piotrusia Pana. Upajać się wysokością, szybkością, ryzykiem, szalonym lotem… to udowodnić sobie i innym, że jest się wolnym; że jest się ponad innymi i ponad wszystkim. Dać znać, że niech nikt nie próbuje go wiązać czy przywiązywać, bo on zawsze się wyrwie, urwie z każdego sznurka…
Lot w słońcu, zbratanie z wiatrem, wszędobylskość - to jakiś zew, któremu trzeba dać się porwać, by być wciąż wolnym. Może dlatego jest teraz tak wielu „wolnych elektronów”, włóczęgów, nałogowych uciekinierów od… wierności? Ta bowiem zdaje się wielu zaprzeczeniem wolności, czyli niewolą, ociężałym dreptaniem w jednym miejscu, z jednym człowiekiem, z jedną wiarą, ojczyzną, miłością… Jakaż to nuda, jałowość, bezbarwność życia-nieżycia!
Pewnie tak myślał nie tylko Piotruś Pan, ale i Don Juan, Odyseusz, Casanova, Peer Gynt. Jakże takich lubią pisarze i artyści! Mniej chyba lubią, a może nienawidzą ich te porzucone (bo to częściej są one), zdradzone, „wystawione do wiatru”, z wyrwą w sercu… Pisarze i malarze nie zajmują się nimi - to nie dla nich temat. Mało literacki i filmowy jest też temat połamanego latawca, szczątków Ikara czy starości Don Juana. Jednak nietrudno jest porównać suchy kłąb gałęzi, niesiony wiatrem po pustyni, z bujnym, bo zakorzenionym głęboko drzewem. WIERNOŚĆ TO ZAKORZENIENIE. Nie znają jej smaku ci bez żadnego związku i więzi, z wędrownym sercem i uczuciami, podróżujący dla podróżowania samego, igrający ze śmiercią, bo życie jako nieznośna lekkość bytu im obrzydło. Nie pozna się kraju, nad którym się tylko przeleci. Nie odkryje się tajemnicy człowieka, którym się ktoś tylko przelotnie pobawi. Nie poczuje ciężaru owocu twórczości, miłości, życia ktoś, kto umyka przed obciążeniem. „Im bardziej jest coś martwe, suche i nieważkie, tym więcej podróżuje - pisał G.K. Chesterton. - Rzeczy płodne są cięższe i mniej ruchliwe, niczym uginające się od owoców drzewa”.

Zdeptany kwiat leży w pyle drogi - szukał ścieżek motylich.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kończymy Rok Święty 2025. Kiedy będzie miał miejsce następny?

2025-12-29 14:17

[ TEMATY ]

Rok Święty 2025

Rok Święty

Agata Kowalska

Zamknięto trzecie Drzwi Święte w czterech bazylikach papieskich w Rzymie. Uroczystym obrzędem, którego dokonał kardynał James Harvey w niedzielę w Bazylice św. Pawła za Murami, zbliża się koniec Roku Świętego w Kościele katolickim. Zamknięcie Drzwi Świętych w Bazylice Świętego Piotra przez papieża Leona XIV 6 stycznia będzie oznaczać oficjalne zakończenie Roku Świętego.

Watykan spodziewa się, że do tego czasu przez Drzwi Święte w Bazylice św. Piotra przejdzie znacznie więcej niż przewidywane 32 miliony ludzi. Duże portale z brązu w czterech bazylikach papieskich są otwierane tylko w Latach Świętych Kościoła katolickiego, które zazwyczaj odbywają się co 25 lat. Jednak kolejny Nadzwyczajny Rok Święty został już zaplanowany: dla upamiętnienia 2000. rocznicy śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, Kościół katolicki, zgodnie z wolą papieża Leona, będzie obchodził rok 2033 jako „Rok Święty Odkupienia”.
CZYTAJ DALEJ

Bóg lubi przychodzić do tych, którzy nie są już szybcy, ale są wierni

2025-12-29 08:26

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Karol Porwich/Niedziela

Jan pisze jak ojciec duchowy, który zna różne etapy dojrzewania. Trzykrotnie powtarza „piszę do was”, a potem jeszcze raz „napisałem do was”. Brzmi to jak rytm liturgii. Powtórzenie ma zakorzenić pewność, zanim padnie ostrzeżenie. Najpierw jest dar, potem wymaganie. Jan mówi do „dzieci”, „ojców” i „młodzieńców”. To mogą być grupy wieku, ale równie dobrze etapy życia wiary. „Dzieci” cieszą się przebaczeniem i znają Imię. „Ojcowie” znają Tego, „który jest od początku”, czyli trwają w kontemplacji, nie w nowinkach. „Młodzieńcy” są mocni, bo słowo Boże w nich trwa, i dlatego zwyciężają Złego. Słowo „trwać” (menō) jest tu kluczem. Zwycięstwo nie jest jednorazowym wyczynem. Jest owocem zamieszkania Słowa w sercu.
CZYTAJ DALEJ

USA: powstaje cyfrowa biblioteka relikwii z całego świata

2025-12-29 15:34

Karol Porwich/Niedziela

W Stanach Zjednoczonych powstaje The Relic Project - cyfrowa biblioteka relikwii z całego świata. Ma ona przypominać o ich duchowym znaczeniu i ich roli w życiu chrześcijańskim. Projekt ma być również zachętą do kultu relikwii, będącego pomocą w modlitwie i nawróceniu, poprzez kontemplację Boga w życiu jego świętych.

Projekt, który zrodził się w Spokane, w stanie Waszyngton, ma objąć kompletny wykaz relikwii pierwszej i drugiej klasy. Relikwiami pierwszej klasy są doczesne szczątki świętego, takie jak kości, krew czy prochy. Za relikwie drugiej klasy uważa się przedmioty, który do niego należały lub którymi się posługiwał, np. ubrania czy przedmioty osobiste.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję