Reklama

Europa

Dominikanin z Charkowa: Kościół ze społeczeństwem w trudnym czasie dla Ukrainy

W tym trudnym dla Ukrainy czasie staramy się być jak najbliżej ludzi i pomagać im na ile nas stać – powiedział KAI o. Mariusz Woźniak, dominikanin, z parafii pw. św. Rafała Kalinowskiego i Matki Bożej z Góry Karmel w Charkowie.

[ TEMATY ]

Ukraina

dominikanie

Charków

Archiwum Archidiecezji Przemyskiej

O. Mariusz Woźniak

O. Mariusz Woźniak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakonnik relacjonuje, że mieszkańcy Charkowa i okolic czują zagrożenie wojną ale starają się żyć normalnie. "Choć czasami ma się wrażenie, że to taka cisza przed burzą. Na pewno jest wiele obaw, ale konkretnie nie wiemy jak rozwinie się sytuacja. Nasza wiedza o sytuacji i zagrożeniu czerpiemy z tutejszych mediów, stąd pochodzi nasza wiedza o sytuacji na granicy z Rosją obwodem Ługańskim i Donieckim, gdzie każdego dnia dochodzi do jakichś incydentów, ale póki co nie ma oznak eskalacji zbrojnej” – powiedział dominikanin.

Na terenie diecezji charkowsko-zaporoskiej znajdują okupowane przez separatystów okręgi doniecki i ługański. Niestety życie religijna na tych terenach prawie zamarło. Tylko w Doniecku działa parafia rzymsko-katolicka, a w Ługańsku funkcjonuje jedna parafia greckokatolicka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

26 stycznia, w Dzień Modlitw o pokój na Ukrainie w parafii odprawiono Mszę św. i odmówiono Koronkę do Miłosierdzia Bożego a w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny bp Pawło Honczaruk odprawił Eucharystię i odmówiono modlitwę różańcową.

Obecnie największym problemem na całej Charkowszczyźnie jest pandemia Covid-19. Wiele ludzi znajduje się na kwarantannie. Obowiązują związane z pandemią ograniczenia, m. in., aby się przemieszczać na większe odległości konieczne jest posiadanie paszportu covidowego. „To jest też główny powód zmęczenia społeczeństwa” – uważa dominikanin.

Pytany o sytuację ekonomiczną o. Woźniak zaznacza, że osoby pracujące dają sobie radę. Na przykład kobiety samotnie wychowujące dzieci z prowadzonego przez siostry orionistki Domu Samotnej Matki pracując w zakładzie zieleni miejskiej są w stanie miesięcznie zarobić od 10 do 12 tys. hrywien przy średniej krajowej, która wynosi ok. 6 tys. „Nie jest tragicznie w myśl powiedzenia: za mało żeby żyć za dużo żeby umrzeć” – powiedział dominikanin.

Zwrócił uwagę, że oczywiście są obszary biedy, duża liczba bezrobotnych i bezdomnych. „Co charakterystyczne na co dzień widać ludzką solidarność, ludzie nawzajem pomagają sobie i wspierają” - podkreślił.

Reklama

Bardzo sprawnie działa Caritas Diecezji Charkowsko-Zaporoskiej, które od wielu lat działa w Centrum Św. Elżbiety przy katedrze charkowskiej, na czele którego stoi dyrektor ks. Wojciech Stasiewicz z archidiecezji lubelskiej, która regularnie wydaje posiłki oraz pakiety żywnościowe dla wszystkich potrzebujących. Tę pracę wspierają siostry orionistki oraz siostry z Wietnamu, które na co dzień są zaangażowane w duszpasterstwo Wietnamczyków w Charkowie.

Pomocą jest objętych grupa ludzi: 100 – 150. Od poniedziałku do piątku jest wydawana zupa z chlebem, a w piątki dodatkowo kawa z drożdżówkami. Także wydawana jest odzież, buty dla potrzebujących. Także objęta pomocą jest grupa (60 – 80 osób) inwalidów, emerytów (minimalna pensja wynosi 2300 hrywień), uchodźców. Także przy centrum charytatywnym działają gabinety lekarskie (USG, apunktura). Grupa wolontariatu wynosi 20 osób, którzy aktywnie wspierają pracę socjalną Caritasu.

Na terenie diecezji są jeszcze ośrodki Caritas w takich miastach jak: Sumy, Konotop, Kremeńczuk, Zaporoże, Berdiańsk, Kamieńske, Dniepr gdzie także jest prowadzona pomoc charytatywna. Warto podkreślić współpracę z kancelarią RP, która wspomaga materialnie i rzeczowo działalność socjalną; i tak np. na początku lutego ma dotrzeć tir z pomocą w postaci produktów spożywczych i chemii.

Ponadto fundacja księży misjonarzy św. Wincentego a Paulo przy parafii zorganizowała ośrodek dla bezdomnych, gdzie od grudnia 2021 jest noclegownia, gdzie można otrzymać posiłki, ubrania oraz skorzystać z opieki lekarskiej. Z tej pomocy korzysta 20 osób, a docelowo może skorzystać z noclegu 40 osób. Od poniedziałku do piątku na dworcu kolejowym w Charkowie są wydawane ciepłe posiłki.

Reklama

Dominikanie pracują w Charkowie od września 2017 r. Prowadzą parafię pw. św. Rafała Kalinowskiego i Matki Bożej z Góry Karmel. Aktualnie w klasztorze mieszka trzech dominikanów (dwóch Polaków i Ukrainiec). Parafię założyli karmelici bosi, w 2002. Jest ona położona na obrzeżach miasta i liczy kilkadziesiąt wiernych. W niedzielnych Mszach św. uczestniczy ok. 25 osób. Z powodu pandemii wielu ludzi uczestniczy w liturgiach on line.

Ponadto dominikanie posługują w klasztorze karmelitanek bosych w Pokotyliwce, 10 km od Charkowa oraz w Domu Samotnej Matki sióstr orionistek w Korotyczy. Prowadzą w budynku kurii diecezjalnej, obok katedry, dwa razy w miesiącu Dominikańską Szkołę Wiary za którą odpowiedzialny jest o. Mariusz Woźniak, w której wykładach bierze udział kilkanaście osób. Także w okresie Adwentu, Wielkiego Postu głoszą rekolekcje w parafiach i w razie potrzeb wspomagają tutejszych księży.

W samym Charkowie jest pięć parafii rzymskokatolickich, z których jedną prowadzą Księża Misjonarze św. Wincentego a Paulo, oraz księża Marianie (parafia św. Rodziny) i jest parafia w rejonie Rohań, obsługiwana przez księdza diecezjalnego.

Katolicy na Charkowszczyźnie są mniejszością. Większość należy do Kościoła prawosławnego Patriarchatu Moskwy oraz Prawosławnego Kościoła Ukrainy. O. Woźniak wskazuje na bardzo dobrą współpracę z Ukraińskim Kościołem Greckokatolickim, szczególnie z abp. Igorem Isiczenko.

2022-01-28 17:46

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łączy nas piłka i … dominikanie

W Korbielowie na tzw. „Borach” 25 czerwca z wielką pompą otwarte zostało pełnowymiarowe boisko piłkarskie miejscowego Ludowego Klubu Sportowego. Jego poświęcenia dokonał o. Krzysztof Ruszel OP, przeor korbielowskiej parafii NMP Królowej Aniołów.

Zanim ze środka pola kopnięta została pierwsza piłka, przeor dominikańskiej wspólnoty zauważył, że jest to najpewniej jedno z nielicznych przygranicznych boisk w naszym kraju. Od pobliskiej Słowacji dzielą je zaledwie 3 kilometry. W meczu rozegranym na otwarcie boiska seniorska drużyna LKS Korbielów zmierzyła się z klubowymi oldbojami. Po pierwszej połowie było 1:1. Wynik w pełni odzwierciedlał wyrównany poziom spotkania. Po przerwie więcej sił zachowali obecni reprezentanci klubu – mecz zakończył się rezultatem 3:1. Gola dla pokonanych strzelił Bartłomiej Góra, a dla zwycięzców bramki zdobyli Andrzej Pierog i Wojciech Czul, który skompletował dublet. Koniec końców obydwie jedenastki zebrały się na środku boiska, aby wspólnie wykrzyczeć: „Kto wygrał mecz? Korbielów”. Po zmaganiach sportowych kibiców, zawodników i działaczy zaproszono na pieczenie kiełbasy i klasztorny żurek. Na dzieci czekały dmuchane zjeżdżalnie i konkurencje sprawnościowe. – Przez 11 lat byłem związany z tym klubem. Wpierw jako zawodnik, a później jako trener. To bardzo fajny event, podczas którego można pokazać, że wciąż potrafi się grać w piłkę, a także spotkać starych znajomych z boiska – mówi Bartłomiej Góra.

CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: kara więzienia dla maszynisty pociągu, w którego wypadku zginęli pielgrzymi

2024-07-26 16:11

[ TEMATY ]

Hiszpania

pociąg

pielgrzymi

Karol Porwich/Niedziela

Sąd w Santiago de Compostela, na północnym zachodzie Hiszpanii, skazał w piątek na dwa i pół roku więzienia maszynistę pociągu pospiesznego, który 24 lipca 2013 r. wykoleił się pod tym miastem. W katastrofie zginęło 78 osób, zaś dwie kolejne zmarły w szpitalu na skutek obrażeń. Wielu ze zmarłych w wypadku oraz rannych było pielgrzymi zdążającymi pociągiem z Madrytu do katedry w Santiago de Compostela. Wśród nich byli zarówno Hiszpanie, jak i obcokrajowcy.

Kara pozbawienia wolności do 2,5 roku dotyczy też dyrektora kontroli ruchu w odpowiedzialnej za infrastrukturę kolejową spółce Adif za szereg zaniedbań, które skutkowały wypadkiem pociągu, w którym rannych zostało 143 pasażerów. Wielu z nich udawało się na główne uroczystości patrona Hiszpanii i Galicji św. Jakuba, którego relikwie złożone są w katedrze w Santiago de Compostela. Główna uroczystość w tym mieście przypadała nazajutrz, 25 lipca.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Modlitewne czuwanie za kapłanów za wstawiennictwem bł. Prymasa Wyszyńskiego przed setną rocznicą jego święceń

2024-07-27 12:24

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kapłan

kapłan

bł. kard. Stefan Wyszyński

Karol Porwich/Niedziela

Comiesięczne nocne czuwanie modlitewne, które odbędzie się dziś (27/28 lipca) na Jasnej Górze, będzie tym razem szczególnym błaganiem za kapłanów i o nowe powołania. To z racji setnej rocznicy święceń kapłańskich bł. kard. Wyszyńskiego, które odbyły się 3 VIII 1924 r. we włocławskiej bazylice katedralnej i prymicji, która miała miejsce na Jasnej Górze 5 VIII 2024 r.

Czuwania odbywają się od ponad 40 lat - zawsze z 27 na 28 dzień miesiąca. Teraz podejmą je członkinie Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, przedstawiciele parafii w Zuzeli, gdzie 3 sierpnia 1901 roku urodził się Stefan Wyszyński a także uczestnicy Pieszej Pielgrzymki Tyskiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję