Reklama

Prosto i jasno

Terror moralnego relatywizmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie milkną echa tzw. Parady Równości, zorganizowanej 11 czerwca br. w Warszawie przez środowisko homoseksualistów, gejów i lesbijek. Demonstracja była nielegalna, ale mimo to w asyście policji przeszła przez centrum stolicy, spod Sejmu aż pod Pałac Kultury. W paradzie maszerowali m.in.: wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka, wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz i wicemarszałek Senatu Kazimierz Kutz. Uśmiechnięci polscy politycy łamiący prawo i konstytucję - taki obraz, niestety, nie należy ostatnio do rzadkości.
Już w momencie, kiedy Prezydent Warszawy powiedział, że „nie widzi powodów do krzewienia kultury gejów” i zadecydował o zakazie parady homoseksualistów, w kraju dosłownie zawrzało. Dziesiątki rodzimych liberałów zaprotestowało przeciw temu zakazowi, oskarżając Lecha Kaczyńskiego o gwałt na wolności i prawach obywatelskich. Odezwała się również zagranica. Szef grupy parlamentarnej Zielonych w niemieckim Bundestagu Volker Beck dowodził, że „tu nie chodzi już o prawa gejów, ale o prawa człowieka, które leżą u podstaw demokracji”. Swój protest wyraziło 48 członków Bundestagu, przedstawiciele z 29 zagranicznych uniwersytetów, Amnesty International, Komitet Helsiński, Polska Unia Studentów Żydowskich oraz kilkuset członków organizacji gejowskich i lesbijskich. Protestowały też: Partia Demokratyczna, SdPl i Unia Lewicy. Opinii publicznej usiłowano wmówić, że osoby o odmiennej orientacji seksualnej są w Polsce prześladowane, ponieważ nie mogą publicznie zademonstrować swej tożsamości seksualnej. Są także dyskryminowane, ponieważ w praktyce „żyją jak małżeństwa”, a prawo nie daje im tych samych przywilejów, co małżonkom heteroseksualnym, m.in. możliwości wspólnego opodatkowania czy adoptowania dzieci.
Zapytajmy: W którym momencie wolność i prawa obywatelskie homoseksualistów są ograniczone? Czy prawo zakazuje im życia razem, dziedziczenia po sobie, wynajmowania mieszkania, gotowania obiadów, odwiedzania się w szpitalu? Prawo wypowiada się jedynie na temat małżeństwa i rodziny, chroniąc związek mężczyzny i kobiety prowadzący do macierzyństwa i rodzicielstwa (art. 18 Konstytucji RP). Czy związki homoseksualne składają się z kobiety i mężczyzny? Czy rodzą dzieci? Oczywiście, że nie, dlatego określone przywileje państwo nadało tym, którzy ponoszą odpowiednie koszty społeczne, m.in. rodząc i wychowując dzieci.
Ale prawo decyduje również o naszych zachowaniach, w tym o normach obyczajowych. Art. 31 Konstytucji RP dopuszcza ograniczenie konstytucyjnych wolności m.in. z powodu zagrożenia bezpieczeństwa lub porządku publicznego… czy moralności publicznej. Znowu zapytajmy: Czy intymna sfera życia człowieka, jego seksualność, powinna być eksponowana jak towar na wystawach sklepowych? Czy mamy w dniach „Parady Równości”, takiej jak w Berlinie, nie wypuszczać dzieci z domów? Jeśli jakaś mniejszość chce publicznie demonstrować swoją odmienność seksualną, a dokładniej mówiąc: swoje niemoralne zachowania, czy większość nie ma prawa odwołać się do konstytucji, która tego zabrania?
Gdyby chodziło w tym wszystkim tylko o demonstrację odmienności seksualnej! Ruch homoseksualny - podobnie jak ruch feministyczny - przerodził się już na świecie w polityczną kampanię przeciw rodzinie i Kościołowi katolickiemu. Przykładem jest katolicka Hiszpania, gdzie ostatnio socjaliści uchwalili ustawę legalizującą małżeństwa osób tej samej płci wraz z prawem do adoptowania dzieci. W tym celu zmieniono art. 44. kodeksu cywilnego, który stanowił, że „mężczyzna i kobieta mają prawo do zawierania związku małżeńskiego”. Dodano zdanie: „Małżeństwo musi spełnić te same warunki oraz będzie miało te same skutki, jeśli zawrą je osoby o płci przeciwnej lub tej samej”. Tam, gdzie dotąd ustawa mówiła „ojciec” i „matka”, teraz jest „rodzic” i „małżonek”. Należy dodać, że socjalistyczny rząd w Hiszpanii nie ma zamiaru poprzestać na tym, ale zapowiedział już liberalizację aborcji, wycofanie nauczania religii ze szkół, ograniczenie finansowania Kościoła, jego misji dobroczynnych dla biednych i bezdomnych, a także dotacji na utrzymanie zabytków kultury będących w posiadaniu Kościoła.
Jeszcze niedawno homoseksualiści domagali się jedynie tolerancji (chociaż nikt ich nie atakował), teraz posuwają się do karania tych wszystkich, którzy mają inne zdanie na temat homoseksualizmu. W demokratycznej Szwecji, gdzie już w zasadzie wolno wszystko, co kojarzy się z niemoralnością, pastor zielonoświątkowców po kazaniu - opartym na Piśmie Świętym - o homoseksualizmie został skazany na więzienie. We Francji zaś, w której nikogo nie razi całująca się para mężczyzn na ulicy, grupa homoseksualistów wtargnęła podczas niedzielnego nabożeństwa do katedry Notre Dame w Paryżu, próbując na oczach wiernych sparodiować ceremonię małżeństwa. Jeden homoseksualista przebrany za księdza udzielił ślubu dwóm kobietom. Kiedy służby porządkowe wyprowadziły ich ze świątyni, homoseksualiści pobili przed katedrą jej proboszcza.
Kto tu dokonuje zamachu na demokrację, na prawa i wolności obywatelskie? Czy ktoś pyta dziecko adoptowane przez parę homoseksualną, co woli: dorastać w normalnej rodzinie z matką i ojcem, czy stać się zachcianką pary homoseksualnej, chcącej posiadać dziecko? Domaganie się wolności przez gejów i lesbijki zaczyna się już zamieniać w wojnę z rodziną, jest swego rodzaju terrorem moralnego relatywizmu, który prowadzi stopniowo do ograniczania wolności innych. Doprowadzi to wkrótce do nowej wojny z Bogiem (jak to było w Związku Radzieckim), do zeświecczenia społeczeństwa, dalszego upowszechnienia się hedonistycznego stylu życia, „rewolucji” seksualnej oraz osłabienia instytucji małżeństwa i rodziny, która jest przecież podstawową ludzką wspólnotą, sercem życia społecznego i jego fundamentem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji wrocławskiej dot. Fundacji Teobańkologia

2025-12-17 10:01

[ TEMATY ]

Teobańkologia

Red.

Publikujemy oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji wrocławskiej dot. Fundacji Teobańkologia.

"W związku z rozwojem działalności fundacji Teobańkologia oraz szeroką skalą jej działań duszpasterskich i medialnych, metropolita wrocławski abp Józef Kupny powołał Komisję ds. zbadania funkcjonowania fundacji.
CZYTAJ DALEJ

Nigeria: Bandyci porwali 13 wiernych z kościoła w środkowej części kraju

2025-12-18 08:18

[ TEMATY ]

Nigeria

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Co najmniej 13 wiernych zostało porwanych przez uzbrojonych bandytów, którzy zaatakowali kościół w stanie Kogi w środkowej Nigerii, poinformował w środę Kingsley Fanwo, stanowy komisarz ds. informacji.

Atak przeprowadzono w niedzielę w Ayetoro-Kiri, miejscowości położonej w trudnodostępnej, porośniętej lasem deszczowym części kraju.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas na opłatku w Sejmie: współpraca to umiejętność ludzi mądrych

2025-12-18 13:59

[ TEMATY ]

sejm

opłatek

PAP/Marcin Obara

"Życzę wam, byście uczyli się współpracy. Współpraca jest umiejętność ludzi mądrych, głupi nie są do niej zdolni" - powiedział abp Adrian Galbas w czwartek podczas tradycyjnego spotkania opłatkowego parlamentarzystów w Sejmie.

Tradycyjne spotkanie opłatkowe parlamentarzystów w holu głównym Sejmu RP otworzyli gospodarze - Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty oraz Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Marszałek Czarzasty w krótkim, osobistym wystąpieniu nawiązał do przewrotności historii, która sprawiła, że to on gości przedstawicieli Kościołów i kultywuje religijne tradycje w murach parlamentu. - Życzę wam pokoju, zdrowia i byście znaleźli spokój przy świątecznym stole. Przytulcie swoich bliskich. Życzę wam szczęścia, bo was kocham, lubię i szanuję - mówił do zgromadzonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję