Reklama

W Imię Matki Bożej Jasnogórskiej...

Miałam sen

Niedziela Ogólnopolska 31/2005

Archiwum Instytutu Prymasowskiego

Maria Okońska z wizerunkiem Matki Bożej Jasnogórskiej, z którym kard. Stefan Wyszyński nigdy się nie rozstawał

Maria Okońska z wizerunkiem Matki Bożej Jasnogórskiej, z którym kard. Stefan Wyszyński nigdy się nie rozstawał

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na ogół nie pamiętam zbyt długo moich snów i nie przywiązuję do nich specjalnej wagi. Ale jeden sen pragnę opisać, gdyż zapadł mi głęboko w serce i pamięć i miał wpływ na całe moje dalsze życie.
Było to kilka dni przed wybuchem Powstania Warszawskiego, w końcu lipca 1944 r. W powietrzu wisiała groza. Na ulicach Warszawy widziało się wielu chłopców i młodych mężczyzn w długich butach i kurtkach sportowych, jakby gotowych do jakiejś niezwykłej akcji. Niemcy, których wtedy było bardzo dużo w Warszawie, chodzili dziwnie podekscytowani, z karabinami w dłoniach.
Bardzo mocno odczuwałam ten dziwny nastrój w stolicy. Czułam, że coś strasznego nadciąga na moje ukochane miasto i na całą Polskę. Byłam zaniepokojona, a nawet przerażona. Więcej niż zwykle modliłam się gorąco i całą ufność pokładałam w Bogu.
W takiej atmosferze Warszawy i mojego ducha przyszedł na mnie nagle przedziwny sen. Oto jego treść: Idę z grupą moich dziewcząt z Ósemki (było nas kilkanaście) przez rozłożyste pola. Na horyzoncie widnieje pasmo bardzo ciemnego lasu. Las ten wygląda groźnie i wprost niesamowicie. Ogarnia mnie przed nim lęk, ale wiem, że musimy do niego dojść i przez niego przejść. Nie ma dla nas innej drogi. W momencie, gdy wchodzimy do lasu, rozlegają się strzały karabinowe. Z przerażeniem widzę, że moje dziewczęta padają jedna po drugiej, jak walący się las. Zostaję sama. Boże! Co będzie z naszą apostolską ideą, dla której żyjemy? Bez nich nie zdołam wykonać naszego zadania! W tym bólu i rozpaczy jawi się przed moimi oczami postać Matki Bożej Jasnogórskiej z Dzieciątkiem. Jest Ona tak wyrazista, jasna i promienna, po prostu żywa! Ogarnia mnie szczęście! Jest ratunek, przyszła Maryja, aby nas ocalić. Pchnięta jakąś wewnętrzną siłą, podchodzę do moich zabitych dziewcząt i do każdej z nich z głębi serca wołam: „W Imię Maryi Jasnogórskiej - wstań!”. Wszystkie po kolei wstają, już żywe i radosne. Zdumiona i zachwycona, kontynuuję przerwaną wędrówkę. Wiem, że wraz z nimi będę mogła pracować dla naszej ukochanej Sprawy - w Imię Matki Bożej Jasnogórskiej.
Gdy obudziłam się z tego przedziwnego snu, ogarnął mnie ogromny pokój. Zniknęły wszystkie dotychczasowe lęki, przerażenia i mroczne przewidywania. Była przede mną droga jasna i wyrazista: Wszystko w Imię Matki Bożej Jasnogórskiej. W to Imię przezwyciężę największe trudności życia, w to Imię wypełnię misję, którą mi Bóg powierzył.
Kilka dni po tym śnie wybuchło Powstanie Warszawskie. Brałam w nim udział wraz z kilkoma moimi dziewczętami. Sytuacje były nieraz wprost tragiczne, zagrażające naszemu życiu. Podejmowałyśmy nawet najtrudniejsze zadania bez lęku i obaw, wierząc, że wypełniamy je w Imię Matki Bożej Jasnogórskiej. W to Imię szłyśmy wszędzie i zawsze. Żadnej z nas nawet włos nie spadł z głowy. Było to na granicy cudu. Ocalone przez Nią, wyszłyśmy z Powstania i skierowałyśmy swe kroki na Jasną Górę Zwycięstwa, aby Jej dziękować i powierzać całe nasze dalsze życie.
I to całe nasze dalsze życie jest zawsze w Imię Matki Bożej Jasnogórskiej. To Ona wciąż inspiruje nasze zadania i prace. To Ona czuwa, aby wszystko, co czynimy, było zgodne z wolą Pana Boga. To Ona strzeże naszych serc i myśli, abyśmy były wierne naszemu powołaniu, całkowicie oddane Jej Synowi, Jezusowi Chrystusowi.
Wierzę, że również w Imię Matki Bożej Jasnogórskiej stanął na naszych drogach sługa Boży Stefan Kardynał Wyszyński, Prymas Polski, który „wszystko postawił na Maryję” i Jej zawierzył bez granic. Kiedyś z całą szczerością i prostotą powiedział: „Nieraz jestem proszony o coś, co dla osoby proszącej jest bardzo ważne, a do czego nie jestem w 100% przekonany, waham się, mam nawet opór. Wystarczy, że usłyszę: «W Imię Matki Bożej Jasnogórskiej - dla Jej chwały», a wszelkie wahania i opory znikają. Ze spokojem spełniam tę prośbę i zawsze na tym dobrze wychodzę”.
Pragnę, aby nadal w moim życiu wszystko działo się w Imię Matki Bożej Jasnogórskiej, dla Jej chwały.
Obecnie przeżywamy jubileusz 350-lecia cudownej obrony Jasnej Góry. Obrona ta w sposób decydujący zaważyła na dziejach naszej ojczyzny i Kościoła. Już wtedy o. Augustyn Kordecki walczył i zwyciężał w Imię Matki Bożej Jasnogórskiej. I tak jest do dziś - wszystko, co ważne i święte dla Polaków i Polski, dzieje się w Jej Imię. To tłumaczy celowość mojego artykułu.

Liczby

63 dni walczyli bohatersko powstańcy 150 tys. ludności cywilnej zginęło podczas Powstania 60 tys. żołnierzy miała pod bronią Armia Krajowa 26 tys. ludzi straciły wojska niemieckie 90 proc. budynków Warszawy zostało zniszczonych

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry pasterz. Bł. ks. Ignacy Kłopotowski

[ TEMATY ]

bł. ks. Ignacy Kłopotowski

Magdalena Wojtak

Błogosławiony ksiądz Ignacy Kłopotowski jest zaliczany do najwybitniejszych postaci polskiego katolicyzmu społecznego żyjących na przełomie XIX i XX wieku.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Znaczenie dobrego serca. Caritas Diecezji Rzeszowskiej.

2025-09-07 22:56

Ks. Jakub Oczkowicz

Wakacje dzieci w Myczkowcach

Wakacje dzieci w Myczkowcach

Okazją do podsumowania tej dużej akcji pomocy było spotkanie, zorganizowane 23 sierpnia 2025 r. w Myczkowcach.

Do dzieci uczestniczących w ostatnim tegorocznym turnusie wypoczynkowym przybyli zaproszeni goście: Biskup Rzeszowski Jan Wątroba, Podkarpacki Kurator Oświaty Dorota Nowak-Maluchnik, dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej ks. Piotr Potyrała, a także przedstawiciele instytucji wspierających organizację turnusów kolonijnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję