USA/ Pentagon: rosyjski atak przebiega z trzech stron, celem jest obalenie władz Ukrainy
Widzimy obecnie początkowe stadium rosyjskiej inwazji na Ukrainę na wielką skalę i przebiega ona z Krymu, Białorusi i z północnego wschodu - powiedział w czwartek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Zaobserwowano też wojska na północny zachód od Kijowa. Celem jest obalenie władz Ukrainy.
Przedstawiciel ministerstwa obrony USA przedstawił ocenę sytuacji podczas briefingu prasowego.
"To, co widzimy to początkowe fazy inwazji na dużą skalę (...). Jak długo będzie trwać, jak daleko zajdzie, tego nie wiemy" - oznajmił, dodając, że wojna będzie potencjalnie bardzo krwawa. Według Pentagonu, celem operacji jest obalenie władz na Ukrainie i zastąpienie ich rządem marionetkowym. Resort spodziewa się też, że w pierwszej fazie Rosja nie użyje większości swoich wojsk.
Przedstawiciel resortu obrony dodał, że Rosja zaatakowała Ukrainę z trzech kierunków: od południa z Krymu, od północy z Białorusi oraz od północnego wschodu z obwodu biełgorodzkiego.
Poinformował też, że w trakcie pierwszego ostrzału Rosja odpaliła ponad 100 pocisków rakietowych krótkiego i średniego zasięgu, pocisków manewrujących i wystrzeliwanych z okrętów na Morzu Czarnym. W pierwszym ataku wzięło udział co najmniej 75 rosyjskich myśliwców i bombowców.
Urzędnik dodał, że o godz. 11 czasu polskiego odnotowano szturm prawdopodobnie spadochroniarzy na północny zachód od Kijowa, gdzie znajduje się lotnisko w Hostomelu. Nie ma informacji o morskim desancie na południu Ukrainy.
"Mamy wskazania mówiące, że oni (Ukraińcy) stawiają opór i odpierają ataki" - poinformował amerykański oficjel.
Jestem niezmiernie wdzięczny prezydentowi Polski Andrzejowi Dudzie za jego zdecydowanie i oddanie dla naszej wspólnej sprawy, jaką jest obrona ludzi - powiedział w sobotę w opublikowanym na Facebooku nagraniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"Późno w nocy rozmawiałem z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Nasza współpraca jest owocna. (...) Jestem niezmierni wdzięczny każdemu z nich. Jestem niezmiernie wdzięczny Andrzejowi za jego zdecydowanie i oddanie dla naszej wspólnej sprawy, jaką jest obrona ludzi. Jestem wdzięczny żonie Andrzeja - Agacie. Szczerze uważam ich za przyjaciół. (...) Udało nam się zapobiec kryzysowi humanitarnemu na granicy" - podkreślił Zełenski.(PAP)
Ks. Jerzy Popiełuszko od 16 lat objawia się mieszkance Włoch. Czego dotyczą te wizje? – można przeczytać w książce pt. „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki”, która ukazała się w Wydawnictwie Esprit z okazji 15. rocznicy beatyfikacji męczennika. - Przy czym, należy pamiętać, że opublikowanie książki na temat objawień ks. Popiełuszki nie jest równoznaczne z ich uznaniem przez Kościół, stanowi jedynie wskazanie, w jaki sposób je traktować i jakie mogą mieć znaczenie dla życia duchowego - twierdzi ks. prof. Józef Naumowicz.
Mieszkanka północnej Italii, Francesca Sgobbi, 7 lipca 2009 roku, po raz pierwszy doznała objawienia, chociaż nie wiedziała wtedy kim jest ks. Popiełuszko, nie znała też jego życiorysu (mało czytała, ukończyła tylko 5 klas szkoły podstawowej). Kiedy wizje się powtarzały, poinformowała miejscowego biskupa, potem swego kierownika duchowego, radziła się, w jaki sposób ma swe doświadczenia traktować. Potem poinformowała o tym wszystkim polski Urząd Postulacji do spraw beatyfikacji. Kilka razy odwiedziła też Polskę. – Pamiętam, jak żarliwie modliła się przy grobie ks. Jerzego, z jakim namaszczeniem oglądała jego dawne mieszkanie – opowiada na łamach książki „Niezwykłe objawienia księdza Popiełuszki” Katarzyna Soborak, notariusz procesu beatyfikacyjnego, kierownik Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu ks. J. Popiełuszki w Warszawie, która razem z ojcem dr. Gabrielem Bartoszewskim, kapucynem, promotorem sprawiedliwości w procesie beatyfikacyjnym, spotykała się z widzącą.
Deszcz płatków róż "spadnie" w uroczystość Zesłania Ducha Świętego w Panteonie
Jutro, 8 czerwca, Kościół obchodzi uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Każdego roku tego dnia w rzymskim Panteonie ma miejsce szczególna ceremonia: kiedy podczas Mszy św. chór śpiewa hymn „Veni Creator Spiritus” (O Stworzycielu Duchu, przyjdź), z góry spływa na obecnych "deszcz płatków czerwonych róż". Symbolizują one języki ognia jakie - według Dziejów Apostolskich - spłynęły na Maryję i Apostołów w momencie Zesłania Ducha Świętego.
Zapomniany przez wiele lat zwyczaj „ożywił” przed niemal 30 laty włoski ksiądz Antonio Tedesco, który w tamtym czasie kierował ośrodkiem dla pielgrzymów niemieckich w Rzymie. Ale - jak mówią księża z rzymskiego Panteonu - tradycja ta pochodzi z pierwszych wieków Kościoła. Na powitanie Ducha Świętego rzucano kwiaty, w nabożeństwie uczestniczył papież i ogłaszał datę Zesłania Ducha Świętego w następnym roku. Fakt, dlaczego to szczególne święto odbywało się w Panteonie, kapłan uzasadnia prosto: „w tamtym czasie był to najbardziej znany kościół Rzymu i jedyny, który miał otwór w dachu”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.