Reklama

Krótko o prawdach wiary chrześcijańskiej
Kompendium KKK

Jak mówić dziś o Bogu?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To katechizmowe pytanie stało się przed laty przedmiotem publikacji noszącej identyczny tytuł, a zredagowanej przez wielu autorów pod dyrekcją śp. bp. Bohdana Bejze, sufragana łódzkiego.
Nie jest łatwo mówić i pisać o jakiejkolwiek niewidzialnej rzeczywistości, nie jest łatwo objaśniać jej istotę czy struktury (np. atomu, sił grawitacyjnych). Rozprawianie, przekazywanie zdobytych prawd i doświadczenia w zetknięciu się z duchowym, niematerialnym zjawiskiem napotyka trudność znalezienia stosownych słów i pojęć.
Język, jakim posługujemy się mówiąc i pisząc o Bogu, często jest przestarzały, obciążony terminologią, której pojęcia zostały opracowane w minionych wiekach, i naznaczony ich mentalnością, ich horyzontami myślowymi. Staroświeckość jest dziś największą przeszkodą w mówieniu o Bogu - stwierdzał ks. Janusz Pasierb.
Związane z językiem pojęcia i wyobrażenia są uwarunkowane i naznaczone kategoriami myślenia właściwymi czasom i cywilizacji, w jakich się pojawiają.
Trzeba nieustannie oczyszczać nasz język z tego, co obrazowe, co ma swe korzenie w uwarunkowaniach mechanizmów naszego ludzkiego poznawania, wiedząc, że nigdy nie będziemy mogli wyrazić w sposób pełny niewidzialnej, nieuchwytnej, niewypowiedzianej, przeogromnej Boskiej rzeczywistości (por. K 5, KKK 42)*.
Św. Tomasz z Akwinu (+1274) stwierdził: „Nie możemy określić, kim Bóg jest, ale wyłącznie, kim nie jest i jakie miejsce zajmują inne byty w stosunku do Niego” (Summa przeciw poganom).
Nie możemy mówić o Bogu inaczej, jak tylko przez analogię, podobieństwo - biorąc za punkt wyjścia naszą wiedzę o poznawanej, widzialnej rzeczywistości (por. K 5, KKK 40). Doświadczamy boleśnie, jak jej poznanie jest ograniczone, pełne luk, uwarunkowane stanem wiedzy, jaką dysponujemy w danej epoce. Tym bardziej powinniśmy pamiętać, że gdy posługujemy się nawet najbardziej abstrakcyjnym porównaniem Stwórcy ze stworzeniem, to Bóg jest bardziej niepodobny do tego, co o Nim mówimy, niż podobny. Innej jednak drogi do poznania Boskiej Rzeczywistości nie posiadamy.
Św. Augustyn (+ 430) ostrzegał nawet teologów, którzy przecież czerpali wiedzę o Bogu z Pisma Świętego, z Jego samoobjawienia się, by strzegli się samozadowolenia z rezultatów swego odkrywania prawdy o Bogu. Mówił: „Uważasz, że zrozumiałeś, kim jest Bóg; uważasz, że wiesz o Nim wszystko - przyjmij więc do wiadomości, że każde twoje o Nim wyobrażenie jest dalekie od ujęcia Jego istoty; że wszystkie ludzkie o Nim pojęcia nie mogą Go ogarnąć; że każdy Jego wizerunek nie oddaje prawdy o Jego obliczu. Jeżeli twierdzisz, że Go zrozumiałeś - zrozumiałeś inną rzeczywistość - twój rozum cię zwodzi, okłamuje”.

* (K 5) to informacja, do jakiego akapitu Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego autor powyższych refleksji nawiązuje. Natomiast (KKK 42) wskazuje akapit Katechizmu Kościoła Katolickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję