Reklama

Kościół

Droga Krzyżowa - droga życia

W świecie wciąż trwa walka między cywilizacją życia a cywilizacją śmierci. Ta Droga Krzyżowa jest jednym z przykładów tej walki.

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

finetranslate/PIXABAY.COM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ta historia mogła lub może się zdarzyć w życiu niejednej kobiety w stanie błogosławionym. Niektóre jej wątki oparte są na autentycznych wydarzeniach. Niech uczestnictwo w tej Drodze Krzyżowej jeszcze bardziej pobudzi nas do przyjęcia i poszanowania każdego ludzkiego życia, za wszelką cenę!

Stacja I: Jezus na śmierć skazany

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z Księgi Jeremiasza: Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię (Jr 1, 4-10).

Dziecko: Jestem maleńki, jak główka szpilki. Mówią, że to tylko zlepek komórek. A przecież jestem człowiekiem. Każde ludzkie życie tak się zaczyna. Mamo, tato, jestem!

Dziewczyna: Trzaśnięcie drzwi. To mój chłopak. Tak reaguje na wiadomość, że jestem w ciąży. Mieszkamy już rok razem. Nie mamy ślubu. Kto teraz bierze ślub? Zawsze mnie zapewniał, że mnie kocha nad życie, że mnie nie opuści, więc po co potrzebny jest ślub. A teraz krzyczy: „Ja, albo ten bachor”.

Stacja II: Jezus bierze krzyż na swoje ramiona

Z Księgi Powtórzonego Prawa: Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił […] Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi” (Pwt 30, 15; 18-20).

Moi rodzice są bardzo smutni. Nie wiem, dlaczego? Tata, który wcześniej był bardzo miły dla mojej mamy, teraz nawet krzyczy na nią. Mama wtedy płacze. Już nie jestem taki malutki jak kropka. Czuję się, jakbym był pączkiem, który będzie kiedyś kwiatem.

Reklama

Mój chłopak wraca po godzinie. - Przepraszam, że tak bardzo się zdenerwowałem. Opowiada, że rozmawiał z kolegą. Mówił, że nie trzeba iść nawet do lekarza, bo teraz, gdy jest pandemia, można sprawę załatwić w domu. Obiecał, że jutro przyniesie tabletki poronne. Jestem przerażona. Łzy lecą mi z oczu. Boję się mojego chłopaka, którego przecież tak bardzo kocham.

Stacja III: Pierwszy upadek pod krzyżem

Z Ewangelii wg św. Mateusza: Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: "Nie zabijaj!"; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi”. (Mt 5, 20-26)

Nie wiem dlaczego, ale czuję się nieswojo. Tak bardzo bym chciał, żeby moja mama i tata byli radośni. Z każdym dniem staję się większy.

Nie mogę nawet zmrużyć oczu, podczas gdy mój chłopak twardo śpi. Chcę, żeby był koniec świata lub jakieś inne rozwiązanie. Nie skończyliśmy studiów, nie pracujemy na stałe. Dziecko, to zaprzepaszczenie naszych wspaniałych planów: piękne mieszkanie, samochód, podróże po świecie. Może on rzeczywiście ma rację?

Stacja IV: Pan Jezus spotyka swoją Matkę

Z Księgi Psalmów: Boże, moje Zbawienie! Choćby mnie opuścili ojciec mój i matka, to jednak Pan mnie przygarnie (Ps 27, 9b-10).

Zaczynam się przyzwyczajać do mojego przytulnego mieszkania. Chyba nie ma bardziej bezpiecznego miejsca na świecie. Lubię kołyszący, prawie taneczny krok mojej mamy i jej łagodny głos. I bicie jej serca. Nie mogę się doczekać, kiedy się zobaczymy. Moje serce też zaczyna bić. Mam już 21 dni.

Zasypiam nad ranem. Śni mi się mały chłopczyk. Uśmiecha się i wyciąga do mnie rączki. Nasze spojrzenia spotykają się. Ogarnia mnie wielka czułość. Chcę go przytulić, ale on nagle znika. Budzę się zlana potem. Nie mogę zapomnieć jego pięknych oczu.

Reklama

Stacja V: Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż Jezusowi

Z Ewangelii wg św. Jana: Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości” (J 10, 10b).

Nie wiem, co się dzieje na zewnątrz. Nie chcę wychodzić. W brzuszku mamy jest mi dobrze. Mam dużo miejsca. Wciąż jestem bardzo malutki, ale z każdym dniem wiele się u mnie zmienia.

Ciężka cisza między mną, a moim chłopakiem. Mówi tylko, żebym się nie martwiła, bo niedługo pozbędę się kłopotu. Gdy wychodzę na zajęcia, spotkam mojego dawnego kolegę ze szkoły. Mówi, że jest w Seminarium. Nigdy bym się tego nie spodziewała. Pyta, co mi jest, że tak źle wyglądam. Nie wytrzymuję i zaczynam płakać. Nie chcę nic powiedzieć, ale on nie daje za wygraną. Mówi, że przecież znamy się od dziecka, że może będzie w stanie mi pomóc. Z płaczem mówię o moim problemie. Prosi, bym się dobrze zastanowiła, nie podejmowała decyzji zbyt pochopnie. Poleca film „Nieplanowane”. Zapewnia o modlitwie. To chyba nie ma znaczenia.

Stacja VI: Weronika ociera twarz Jezusowi

Z Księgi Rodzaju: Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą (Rdz 2, 7).

Po raz pierwszy usłyszałem śmiech mojej mamy. Mamo, śmiej się jak najczęściej. Kocham Twój wspaniały, radosny śmiech. Mamo, czy wiesz, że już niedługo będzie widoczna moja główka, ręce i nóżki?

Idę do babci, by zrobić jej zakupy. Babcia ostatnio choruje i nie może wychodzić z domu. Na mój widok bardzo się cieszy, ale nie uchodzi jej uwadze, że jestem inna, niż zwykle. Gdy siadamy w pokoju, zaczynam tak bardzo płakać. Babcia jest bardzo przestraszona. Podaje mi chusteczki i czeka, aż się uspokoję. Odkąd rodzice wyjechali za granicę do pracy, jesteśmy sobie bardzo bliskie. Patrzymy sobie w oczy. Domyśla się, dlaczego płaczę. Przytula mnie i mówi, bym nigdy, ale to nigdy nie zgodziła się na to, co proponuje mój chłopak, bo ona bardzo się cieszy, że jest prababcią i że bardzo, ale to bardzo kocha już prawnuka. Zaczynamy się śmiać i zastanawiamy się, jak będzie wyglądało moje dziecko, gdy się urodzi, jakie będzie miało włosy, oczy. Nagle zauważam, że oczy mojej babci są takie same, jak chłopczyka, który mi się śnił.

Reklama

Stacja VII: Drugi upadek pod krzyżem

Z Ewangelii wg św. Jana: Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was (J15, 4a). Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. (J 15, 5b)

Dopiero się zacząłem kształtować, a już chciałbym się gdzieś schować. Kiedy mama znów zacznie się śmiać? Już mierzę 4 milimetry długości. W środku tworzą się narządy: żołądek, wątroba, płuca, nerki. Trudno wszystkie wymienić.

W domu na stole leży paczka z tabletkami. Zamieram. Wracają słowa chłopaka: „Jeśli mnie kochasz, zrób to z miłości do mnie. Wychodzę. Wrócę, gdy będzie już po wszystkim”. Chcę krzyczeć, ale nie mogę.

Stacja VIII: Jezus spotyka płaczące niewiasty

Z Księgi Psalmów: Nie dbam o rzeczy wielkie, ani o to, co przerasta me siły. Lecz uspokoiłem i uciszyłem moją duszę; jak dziecko na łonie swej matki, jak ciche dziecko jest we mnie moja dusza (Ps 131).

2022-03-24 22:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga Krzyżowa ulicami Rzeszowa

Niedziela rzeszowska 9/2024, str. I

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Rzeszów

Ks. Jakub Oczkowicz

Wierni na ul. 3 Maja w Rzeszowie

Wierni na ul. 3 Maja w Rzeszowie

Około pięć tysięcy osób przeszło 16 lutego br. ulicami stolicy Podkarpacia, rozważając stacje Drogi Krzyżowej.

Podczas nabożeństwa modlono się o pokój na świecie, a także, w obchodzonym w pierwszy piątek Wielkiego Postu Dniu modlitwy i pokuty za grzech wykorzystania seksualnego, za ofiary wykorzystania. Droga Krzyżowa rozpoczęła się przy krzyżu na placu Śreniawitów. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba. W nabożeństwie uczestniczyło około 30 księży, klerycy, osoby konsekrowane i około pięć tysięcy wiernych. Zgromadzonych na modlitwie przywitał ks. dr Rafał Flak, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie. – Dziś, zgromadzeni na placu Śreniawitów, tuż obok Zamku, który był świadkiem straszliwych cierpień wielu więźniów politycznych, rozpoczynamy naszą duchową podróż. To właśnie tutaj, w miejscu o głębokim znaczeniu historycznym, rozpoczynamy nasze rozważania, pamiętając o tych, którzy cierpieli i walczyli o wolność i sprawiedliwość – powiedział ks. Flak.

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję