Reklama

Sursum corda

Przed 50. rocznicą Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sierpniu 2006 r. przypadnie równe 50 lat od chwili złożenia przez nasz Naród Ślubów Jasnogórskich. Pamiętam ten rok, to wielkie nabożeństwo na Jasnej Górze, w którym uczestniczyłem jako maturzysta, i ogromne rzesze ludzi, jakie potem widziałem tylko na spotkaniach z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Był polski Episkopat, ale brakowało na Jasnej Górze wielkiego Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego, bo był on wtedy w więzieniu. Na fotelu prymasowskim położono więc symboliczne kwiaty. Wielkie ślubowanie było gestem katolickiego Narodu uczynionym w bardzo dramatycznej chwili, kiedy poczuł się on bardzo ograniczony w swych prawach i w swej wolności. Był to także czas wielkiego oczekiwania na uwolnienie Księdza Prymasa.
Może warto, byśmy właśnie w tym roku pomyśleli o tym, co działo się w naszej powojennej historii, i byśmy przypomnieli sobie treść tego wielkiego aktu, jaki dokonał się w 1956 r. Do dziś historycy nie mogą wyjść z podziwu, że aktem Ślubów Jasnogórskich Ksiądz Prymas trafił w przysłowiową dziesiątkę, że ten wielki przywódca Kościoła i wielki mąż stanu dostrzegał i zawarł w nich praktycznie wszystkie problemy Narodu i Kościoła w Polsce, trapiące nas na przestrzeni wieków. Oczywiście, podejmował tematykę polską z punktu widzenia duszpasterskiego, moralnego, etycznego, była to jednak także sprawa uciemiężenia i niszczenia naszego Narodu. Narodu, który przeżył II wojnę światową z całym jej okrucieństwem. Narodu, który miał za sobą straszliwe doświadczenia na wschodzie i zachodzie. Narodu, który miał żywo w pamięci zabijanych na ulicach stolicy w Powstaniu Warszawskim. Narodu, który nie mógł się otrząsnąć z napaści bolszewickiej na Polskę w 1939 r. Narodu, który pamiętał zsyłki na Sybir, do łagrów na wielkich połaciach Związku Sowieckiego. Narodu, który miał na plecach oddech Armii Czerwonej i partii komunistycznej wysługującej się władcom Kremla, która wprowadzała nowy, barbarzyński porządek w kraju dobrych obyczajów, kraju chrześcijańskim i katolickim.
Ten naród odnalazł teraz swoją jedyną Opiekunkę i w 300 lat od złożenia ślubów przez Jana Kazimierza postanowił je przypomnieć i na nowo oddać się Maryi Jasnogórskiej jako swojej Pani i Królowej.
Wspaniała idea Ślubów Jasnogórskich ukazała niezwykłą mądrość Prymasa Tysiąclecia. Narodowe przyrzeczenia zawierały treści odnoszące się do podstawowych praw religijnych Polaków. Sprawą zasadniczą była wierność Bogu, Krzyżowi, Kościołowi i jego pasterzom. Cóż mogło być ważniejszego nad to oświadczenie? Wierność Bogu w czasach, gdy wszystko stawało przeciwko Niemu, gdy władza była ateistyczna, a w szkołach nauczano filozofii materialistycznej i zapisywano w pamięci dzieci i młodzieży proroków ateizmu. Wierność Krzyżowi, który był przekreślony, który na terenie Związku Sowieckiego był zrzucany z wież kościelnych, gdy świątynie były zamieniane na magazyny soli, środków chemicznych, muzea ateizmu. Wierność Kościołowi i jego pasterzom w czasie, gdy wielki Prymas był w więzieniu, a pasterze Kościoła zastraszani, szantażowani i werbowani do współpracy.
Jakże ważne było wtedy postawienie na wierność - wierność przez krzyż. Gdy tak wiele wartości ulegało zachwianiu, gdy trudno było o zachowanie tej wierności, Ksiądz Prymas przypomniał podstawowe jej zasady, przyjęte i obiecane kiedyś Maryi przez katolików w Polsce. Było to także uroczyste zawierzenie się Maryi i ufność w Jej przemożną opiekę.
Przypomnijmy w skrócie, czego dotyczyły Jasnogórskie Śluby Narodu: stać na straży budzącego się życia, bronić nierozerwalności małżeństwa, nieść miłość, sprawiedliwość, zgodę i pokój, szczególną troską objąć dzieci, a także osoby biedne, odrzucone itp., dzielić się chlebem z potrzebującymi. Śluby obligowały też do walki z narodowymi wadami: lenistwem, marnotrawstwem, pijaństwem, rozwiązłością itp. Jakże aktualne to zadania, wymagające i dziś naszego wielkiego rachunku sumienia.
To, co wydarzyło się wtedy na Jasnej Górze, pomogło wszystkim, zarówno duchownym, jak i świeckim, otworzyć oczy na to, co się dzieje, ujrzeć całą sytuację narodu we właściwym, Bożym świetle; zobaczyć, że oto mamy do czynienia z wrogami Boga i ludzkości.
Dlatego ważny jest ten rok obchodów rocznicy Ślubów Jasnogórskich. W niektórych diecezjach został on włączony w program duszpasterski. Tak dzieje się m.in. w archidiecezji częstochowskiej, która - na wzór Wielkiej Nowenny - przed tą rocznicą przez dziewięć miesięcy będzie przygotowywać się do uroczystego odnowienia Ślubów w sierpniu 2006 r.
Zapoznajmy się z tym programem i podejmijmy go z dużą gorliwością, bo pomyślany jest po to, by przynieść nam ozdrowienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: Rozpoczął się obrzęd inauguracji konklawe

2025-05-07 16:35

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

W Pałacu Apostolskim rozpoczęła się w środę po południu uroczysta procesja 133 kardynałów elektorów do Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie odbędzie się konklawe. Po wejściu do kaplicy kardynałowie składają przysięgę na dochowanie tajemnicy wyboru papieża.

Po krótkiej modlitwie kardynałowie wyruszyli w procesji z Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego; wszyscy w stroju nazywanym chórowym. Składa się z czerwonej sutanny z czerwonym mucetem, czyli pelerynką, czerwonego pasa z jedwabnymi frędzlami, czerwonej piuski i biretu.
CZYTAJ DALEJ

8 maja - wielkie pompejańskie święto

[ TEMATY ]

Matka Boża Pompejańska

Adobe Stock

8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.

Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".
CZYTAJ DALEJ

Prezydent w rocznicę zakończenia II wojny światowej: nigdy więcej wojny

2025-05-08 08:27

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

W dniu 80. rocznicy zakończenia najstraszliwszego konfliktu w dziejach świata - II wojny światowej - musi wybrzmieć apel: nigdy więcej wojny - podkreślił w czwartek prezydent Andrzej Duda. Państwo robi wszystko, co możliwe, by dziś Polska była silna i bezpieczna - dodał.

Podziel się cytatem Przypomniał, że rozpoczęta brutalną agresją hitlerowskich Niemiec, a następnie Związku Sowieckiego, pochłonęła życie niemal 6 milionów polskich obywateli. "Polscy żołnierze walczyli na wszystkich frontach tej wojny – od Narviku po Tobruk, od Bitwy o Anglię po Monte Cassino. Pamiętamy bohaterstwo Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i Powstańców Warszawskich. Mamy przed oczami ruiny zrównanej z ziemią polskiej stolicy. Warszawy" - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję