Reklama

Podgórze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podsłuchałem misjonarza

25 sierpnia br. parafia Podgórze przeżywała wyjątkowe wydarzenie. Na zaproszenie proboszcza ks. Zbigniewa Kowalskiego we wspólnocie tej gościł ks. kan. Stanisław Stanisławek. Ten niestrudzony kapłan już od 25 lat jest misjonarzem w Afryce. Jako pierwszy w historii Archidiecezji Lubelskiej prawie całe swoje kapłaństwo poświęcił pracy z ludami afrykańskimi. Obecnie pracuje w Kamerunie, jest proboszczem parafii Ndoumbi położonej w lasach równikowych.

Ks. Stanisław Stanisławek święcenia kapłańskie przyjął w 1969 r. Pracował w parafiach Dubienka i Podgórze. Właśnie z tej ostatniej wyjechał na misje do Afryki. Jednak pomimo dużej odległości i wielu nowych obowiązków ks. Stanisław nie stracił kontaktów ze swoją dawną parafią. "Przez wszystkie lata nieobecności w Podgórzu był z nami duchowo, przesyłał życzenia świąteczne z Afryki. Swoją dawną parafię zawsze traktował jak dom, do którego dzisiaj po wielu latach nieobecności znowu wrócił, aby właśnie u nas świętować 25. lecie pracy misyjnej w Afryce" - mówi Alina Sobkiewicz. Przyjazd Jubilata do Podgórza poprzedziła promocja książki pt. "Dziennik Podróży" z udziałem autora. Ks. Edmund Boryca opisał w niej piękną i pełną kapłańskiego zapału służbę ks. Stanisławka w Kamerunie. Książka spotkała się z olbrzymim zainteresowaniem parafian, którzy chcieli bliżej zapoznać się z jego misyjną pracą. W sumie sprzedano 200 egzemplarzy tej pozycji.

Więcej szczegółów z posługiwania afrykańskim plemionom parafianie mogli poznać już podczas pobytu Jubilata w Podgórzu. 25 sierpnia podczas wszystkich Mszy św. odprawianych zarówno w kościele jak i okolicznych kaplicach parafialnych, głosił kazania, przybliżając w nich codzienną pracę misyjną. Posługę misjonarza wobec Czarnych Braci ks. Stanisław odczytuje jako realizację słów Chrystusa: "Pójdź za Mną". Z głoszeniem Słowa Bożego wiąże się również troska o materialne dobro parafii. Dlatego też, aby afrykańscy parafianie mieli się gdzie modlić, ks. Stanisławek wybudował dla nich w wioskach 15 kaplic. Praca wśród ludów afrykańskich to również wiele problemów, które niepokoją misjonarza. "Afryka jest jeszcze pełna różnych czarów i wierzeń plemiennych, hamujących rozwój duchowy" - mówił Misjonarz. Podawał także wiele konkretnych przykładów i trudności, z jakimi zetknął się na Czarnym Lądzie.

Spostrzeżeniami ze swojej misyjnej pracy ks. Stanisławek chętnie dzielił się również po zakończeniu niedzielnej sumy, już na plebani. Opowiadał o swoich licznych i niezwykle barwnych przygodach. W pamięci jego przyjaciół z parafii Podgórze na długo pozostanie opowieść o kontaktach Jubilata z ludożercami w Zambii. Spotkanie na plebani było okazją do wielu serdecznych rozmów z mieszkańcami parafii oraz osobistych wspomnień i życzeń na dalsze lata kapłańskiej posługi w Afryce. Często w trakcie tych rozmów padało pytanie, jak w Polsce możemy skutecznie pomóc ludności afrykańskiej. Ks. Stanisław Stanisławek chętnie odpowiadał. "Skuteczna pomoc to z całą pewnością opłacenie nauki dzieci chodzących do szkół podstawowych. Nie są to duże koszty, bowiem dla jednego dziecka wystarczy od 5 do 15 USD. Nieco więcej trzeba wydać na kształcenie jednego kleryka w Seminarium Duchownym, bo ok. 200 USD".

Jak wspominają ks. Stanisławka jego byli parafianie? Pani Genowefa Stangryciuk: "Był bardzo dobrym kapłanem. Troszczył się nie tylko o nasz rozwój duchowy, lecz i materialną sferę parafii. To on przeprowadził pierwszy remont naszej świątyni. Z jego inicjatywy w różnych częściach parafii postawiono wiele metalowych krzyży, nawet pomimo sprzeciwu ówczesnych władz świeckich. Stoją do dzisiaj, świadcząc o wierze polskiej wsi". Niezwykle przyjacielskie rozmowy na plebani w Podgórzu trzeba było niestety zakończyć. Choć na usta cisnęło się jeszcze wiele pytań, refleksji i wspomnień, na ks. Stanisławka już od dłuższego czasu w Jankowicach czekały panie z parafialnego kółka różańcowego. Na miejscu wierszem i piosenką płynącą prosto z serc składały Misjonarzowi serdeczne życzenia. "Niestrudzony Ojcze Misjonarzu, życzymy Ci wszystkiego dobrego, zdrowia i wytrzymałości. Nie zaznaj smutku i przykrości. Niech Ci słońce jasno świeci i uśmiechają się kameruńskie dzieci".

Za życzliwość dla kapłanów, modlitwę oraz pamięć o Misjonarzu podziękował paniom z kółka różańcowego proboszcz ks. Zbigniew Kowalski. Po części powitalnej Misjonarz wraz z towarzyszącym mu Księdzem Proboszczem oraz pochodzącym z parafii Podgórze, a obecnie studiującym w Rzymie ks. Janem Radziszewskim, spożyli obiad przygotowany przez panie z kółka. Również tam Gość dzielił się refleksją z posługi na kontynencie afrykańskim. 1

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasze oczekiwania

2025-08-12 14:35

Niedziela Ogólnopolska 33/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Czego oczekujemy od Chrystusa? Gdy zwracamy się w naszych modlitwach do Boga, zazwyczaj oczekujemy czegoś korzystnego dla nas. Często modlimy się o zdrowie, bo jak bez zastanowienia powtarzamy – zdrowie jest najważniejsze.

Może i spokój, zwłaszcza ten święty spokój, chcielibyśmy mieć wszyscy, i żyć dostatnio i szczęśliwie. Zacząłem tę homilię nieco prowokacyjnie, bo dzisiejsza Liturgia Słowa nie pozostawia żadnych złudzeń, że pójście za Chrystusem to nie jest łatwa droga. To nie jakiś układ między mną a Bogiem, który ma mi zapewnić dostatnie i szczęśliwe życie. I jeśli Bóg spełni moje oczekiwania, to będę przestrzegał Jego przykazań, pamiętał o modlitwie i starał się żyć pobożnie. Tego rodzaju podejście do Boga jest błędne i pokazuje co najmniej naszą niedojrzałość. Pewnie znamy wielu takich, którzy niby są chrześcijanami, ale po bolesnych doświadczeniach odchodzą z Kościoła. Nieraz jest to drobnostka, a czasem poważne doświadczenie choroby, śmierci itp. Wydaje im się wtedy, że Bóg zawiódł albo że Go po prostu nie ma. Nasz „układ” z Bogiem się nie sprawdził.
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ Dolce Leone - cytrynowy tort dla papieża

2025-08-17 06:48

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI / POOL

Dolce Leone - tak nazwano tort cytrynowy, który zostanie podany w niedzielę na zakończenie obiadu, jaki papież Leon XIV zje z ponad stu ubogimi, których zaprosił do letniej rezydencji w Castel Gandolfo pod Rzymem. Tort będzie biało- żółty, czyli taki jak watykańska flaga.

W sobotę minęło sto dni od wyboru pierwszego w historii papieża pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV pozdrowił uczestników pielgrzymki kobiet do Piekar

2025-08-17 13:03

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

pielgrzymka kobiet

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Błogosławię wielką pielgrzymkę do sanktuarium maryjnego w Piekarach w Polsce – powiedział Papież podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański nawiązując do pielgrzymki kobiet do Piekar Śląskich.

Dziś ma miejsce Stanowa Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. Uroczystej Mszy świętej przewodniczy i homilię głosi Nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję