Reklama

Na zakręcie

- Dlaczego kłamiesz? - pytam ucznia przyłapanego na kłamstwie. - Bo dziś wszyscy kłamią - próbuje się usprawiedliwiać rutynowym kłamstwem. Nie jest prawdą, że wszyscy kłamią, ale coraz większa grupa uważa, że można kłamać, jeśli to przyniesie korzyść.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boimy się zła

Narzekamy na pełne „czarnych wiadomości” środki społecznego przekazu. Choć mówimy, że trudno znieść kolejne doniesienie o morderstwie, kradzieży, gwałcie, to programy informacyjne nadal są w prime time, kiedy to najczęściej oglądamy telewizję. Czy ich zawartość jest tylko obrazem „naturalnej skłonności mediów do pogoni za newsem, który - według zasady - jest dobry wtedy, kiedy jest zły? Czy może media są jedynie zwierciadłem, które odbija trendy w kraju i na świecie? Mówiąc inaczej: Czy możemy bagatelizować te przekazy, czy może już przyszła pora, aby zacząć się bać postępującego i zdobywającego coraz to nowe tereny zła, a być może, jak wieszczą - jeszcze co prawda nieliczni - przygotowywać się pomału do kapitulacji? Postawmy kropkę nad „i”: Czy zło w czynach ludzkich stało się śmiertelnym zagrożeniem dla ładu społecznego, czyli dla nas samych?
Co sądzą o tym Polacy? Badania na temat poczucia bezpieczeństwa, czyli lęku przed przestępstwem, wskazują, że Polska w odczuciu obywateli nie jest krajem bezpiecznym. Według badań CBOS, na pytanie: „Czy uważasz Polskę za kraj bezpieczny?” - w 1987 r. „tak” odpowiedziało 74 proc. uczestników sondażu, natomiast 6 lat później już tylko co czwarty Polak sądził tak samo. Najgorzej było w roku 1995, kiedy to tylko dwóch na dziesięciu obywateli uważało Polskę za kraj bezpieczny. W późniejszych latach sytuacja się poprawiła, ale nadal blisko 70 proc. Polaków nie czuło się w kraju bezpiecznie. Czemu taki gwałtowny skok nastąpił po 1989 r.? Socjologowie odpowiadają: Realny wzrost przestępczości oraz więcej docierających informacji o niej.

Kradną i biją

A jak jest w rzeczywistości? Do 2002 r. statystyka przestępstw stwierdzonych przez Komendę Główną Policji pięła się systematycznie w górę. Później przez 2 lata utrzymywała się na tym samym poziomie (blisko 1,5 mln przestępstw stwierdzonych), by w 2005 r. nawet nieznacznie zmaleć. Rośnie liczba podejrzanych, co jest pochodną wykrywalności, która w 2005 r. wynosiła 58,6 proc. W sposób najbardziej dynamiczny rośnie liczba przestępstw związanych z kradzieżą mienia oraz z udziałem w bójce lub pobiciu. Coraz więcej ludzi staje się złodziejami i za nic ma przykazanie: „Nie zabijaj”. Nadkomisarz Zbigniew Klimus, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Będzinie, od 14 lat walczący w imieniu praworządnego państwa z przestępczością, czyli złem, nie obawia się, że zabraknie mu pracy, a spraw, i to coraz trudniejszych, przybywa na biurku. - Kiedyś - ilustruje - ktoś kogoś uderzył, wziął mu zegarek i poszedł. Teraz ktoś kogoś uderza, bierze mu wszystko, co ma, a do tego wraca za kilka sekund i kopie go dalej. Wzrasta agresywność i brak jakichkolwiek hamulców wśród ludzi popełniających zło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Niebezpieczna ścieżka

Co gorsza, dotyczy to ludzi coraz młodszych. Problem staje się tak poważny, że szkoły o każdym przypadku mają obowiązek informować policję. - Jeszcze nie tak dawno problem agresji w szkole starał się rozwiązać pedagog szkolny - mówi nadkom. Klimus. - Teraz szkoła ma obowiązek wzywania policji.
Ostatnie badania CBOS wskazują, że niemal co dziesiąty uczeń został pobity przez szkolnych kolegów. Sondaż wskazał także na inne przejawy zła, które panuje na szkolnych korytarzach: niemal połowa uczniów przyznała, że była w ostatnich sześciu miesiącach obrażana i wymyślana, co trzeci uczeń mówi o rozpowszechnianiu szkodzących mu kłamstw, 29 proc. uczniów było umyślnie przewracanych i potrącanych, a co dziesiąty był zmuszany do czegoś. - Znaleźliśmy się na niebezpiecznej ścieżce - komentują psychologowie w Rzeczpospolitej.

Kryzys moralności

Gdy jeszcze weźmiemy pod uwagę, że nakłady na zapobieganie złym zachowaniom i te ponoszone przez państwo - na policję, przez samorządy - na straż miejską, monitoring i inne; także indywidualne zabezpieczenia obiektów i mienia (monitoring, drzwi antywłamaniowe, szyby, alarmy itp.) stale rosną jako reakcja na zagrożenie, możemy śmiało powiedzieć, że mamy do czynienia z kryzysem ładu moralnego. - Ewidentny kryzys moralny zatacza w Polsce coraz szersze kręgi - stwierdza ks. Krzysztof Pawlina. - Wyszedł on już poza życie osobiste. Dotyka życia zawodowego i społecznego. Spada wrażliwość wobec kradzieży (76% na 63%) i szacunek dla osób starszych (z 78% na 68%). Towarzyszy temu zanikanie ocen krytycznych wobec postaw egoistycznych (z 51% na 37%).

Jest źle, ale może być lepiej

Ład moralny to zbiór obowiązujących reguł, wskazujących, które działania ludzkie są dobre, a które złe. Człowiek nabywa je w procesie socjalizacji. Z kryzysu wynika, że szwankuje nam właśnie proces wychowania. Wśród potencjalnych przyczyn ks. dr Andrzej Przybylski, pedagog z Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, wymienia: patologię w rodzinie, wpływ środowiska i grup odniesienia, zły układ systemowy, w którym dziecko żyje, niewydolność rodziny (brak rodziców w domu - praca zawodowa), niewydolność placówek edukacyjnych, brak zagospodarowania czasu wolnego, szybkie tempo zmian cywilizacyjnych, pluralizm - występowanie olbrzymiej liczby propozycji na życie i konieczność dokonywania wyborów. Kryzys ładu moralnego wśród części społeczeństwa jest efektem choroby samego społeczeństwa z jego instytucjami oraz faktycznie kierującymi jego życiem regułami i zasadami.
To domaga się odnowy i jest na nią szansa wtedy, kiedy - jak pisali autorzy opracowania Kondycja moralna społeczeństwa polskiego (Kraków 2002) - są takie osoby, grupy społeczne, instytucje, które bronią i proponują wartości moralne zdolne przeobrazić społeczeństwo od wewnątrz.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję