Nabożeństwem pokutnym 6 października w bazylice św. Jana na Lateranie rozpoczął się Jubileusz Biskupów, którego kulminacyjnym momentem była niedzielna Msza św. w Watykanie pod przewodnictwem Jana Pawła II. W spotkaniu uczestniczył sosnowiecki ordynariusz bp Adam Śmigielski SDB. O przebiegu spotkania, poruszanych tematach, a także inspiracjach, które z tego spotkania płyną z Sosnowieckim Ordynariuszem rozmawia Piotr Lorenc.
PIOTR LORENC: - Ojciec Święty Jan Paweł II zauważył, że od czasu Soboru Watykańskiego II nie było w Rzymie takiej liczby biskupów. Proszę przybliżyć Czytelnikom "Niedzieli Sosnowieckiej" jak wyglądało jubileuszowe spotkanie biskupów, które odbyło się w dniach 6-8 października bieżącego roku?
BP ADAM ŚMIGIELSKI SDB: - Spotkanie biskupów z całego świata było niewątpliwie jednym z najważniejszych momentów Roku Jubileuszowego. Reprezentanci przeszło 100 konferencji episkopatów z całego świata, przybyli, by w liczbie około 1500 osób przeżywać swój jubileusz. Uroczystości rozpoczęły się w piątek, 6 października, Mszą św. w bazylice św. Jana na Lateranie. Liturgii przewodniczył nowy prefekt Kongregacji Biskupów, włoski arcybiskup Giovanni Battista Re, który wcześniej był zastępcą sekretarza stanu kard. Sodano. Liturgia składała się z dwóch głównych części, a mianowicie: pierwsza część to przejście przez Drzwi Święte ze śpiewem Litanii do Wszystkich Świętych, następnie druga część to Liturgia i homilia abp. Re. Kaznodzieja zwrócił uwagę na to, że biskup powinien być jak ojciec, tzn. znać tych wszystkich, którzy są przedmiotem jego misji. Arcybiskup Re podkreślił znaczenie miłości w posłudze biskupa. Musi ona poruszać serca, przekazując żywe przeżycie tajemnicy. Przed błogosławieństwem mieliśmy także okazję do spowiedzi. W czasie spotkania przeprowadzono również zbiórkę pieniędzy na rzecz ubogich Kościołów. Mieliśmy specjalne dossier, a w nim kopertę, do której każdy z nas, mógł włożyć taką sumę, jaką uważał za stosowną. W sobotę, 7 października, w godzinach porannych w bazylice św. Pawła za Murami odbyło się spotkanie biskupów poświęcone nowej ewangelizacji. Liturgia miała charakter misyjny, a przewodniczył jej kard. Tomko, prefekt Kongregacji ds. krzewienia wiary. Kard. Tomko silnie podkreślił obowiązek każdego z biskupów dbania o sprawy misyjne. Biskup jest bowiem ustanowiony nie tylko dla swojej diecezji, ale dla całego Kościoła. Po liturgii zostaliśmy przewiezieni do Watykanu, gdzie w auli Pawła VI spotkaliśmy się z Ojcem Świętym. Jan Paweł II bardzo silnie podkreślił trzy główne obowiązki biskupa: nauczanie, uświęcanie i pasterzowanie. Ta audiencja trwała około 40 minut. Po udzieleniu błogosławieństwa Ojciec Święty spotkał się z poszczególnymi przewodniczącymi episkopatów i z kardynałami, którzy byli obecni na tej audiencji. Natomiast w godzinach popołudniowych, po gwałtownej burzy, jaka przeszła przez Rzym, zgromadziliśmy się na placu św. Piotra i przy cudownej już pogodzie modliliśmy się na różańcu, przy figurze Matki Bożej Fatimskiej. Do poszczególnych części modlitwy różańcowej wprowadzali kardynałowie reprezentujący kontynenty świata. Ostatnią część prowadził kard. Franciszek Macharski, reprezentujący Europę. Po różańcu Ojciec Święty skierował do nas homilię, po czym udzielił błogosławieństwa. W niedzielę 8 października odbyły się główne uroczystości. Eucharystii przewodniczył Ojciec Święty. W homilii skupił się na ewangelicznym tekście mówiącym o tym, co należy czynić, aby osiągnąć życie wieczne. Cała liturgia trwała około 2 godzin, po czym Ojciec Święty odmówił z nami modlitwę Anioł Pański i udzielił błogosławieństwa. Procesjonalne wniesienie figury Matki Bożej przez plac do watykańskiej kaplicy zakończyło Wielki Jubileusz Biskupów.
- Wezwanie wszystkich biskupów świata do głoszenia żywego słowa oraz akt zawierzenia świata i przyszłości Kościoła Matce Bożej - to kulminacyjne momenty zakończonego Jubileuszu Biskupów, jakie z tego płyną inspiracje dla Jego Ekscelencji?
- Bardzo utkwiły mi w pamięci słowa Ojca Świętego skierowane do biskupów o tym, że mamy dawać świadectwo przykładem swojego życia. Bez tego nasze posługiwanie będzie nieskuteczne. Następna refleksja, jaka szczególnie utkwiła mi w pamięci, to obraz Kościoła - pierwszy raz byłem w tak wielkim zgromadzeniu biskupów. Doświadczyłem bardzo mocno tego, że Kościół to nie mury bazyliki, nie materialne struktury, ale wspólnota żywych, konkretnych osób, najpierw Ojca Świętego - głowy Kościoła, następnie kardynałów, biskupów, kapłanów i wiernych. Uświadomiłem sobie raz jeszcze, że do moich zadań nie należy polityka, ale nauczanie, uświęcanie i prowadzenie do Boga. Nie będę także stawiał przeszkód żadnemu kapłanowi, który zaświadczy swoim życiem, że ma powołanie misyjne i na misjach chciałby zrealizować swoja posługę kapłańską. Mało tego, nie tylko wyrażę zgodę, ale także pomogę mu w tych działaniach, by docierał z Ewangelią do miejsc i ludów, gdzie nie znają Chrystusa.
- Bardzo dziękuję za rozmowę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu