Reklama

Bycie bramkarzem - to jest to!

W piłkę nożną można grać prawie wszędzie. Większość czynnych fanów futbolu nie chce jednak stać na bramce, choć na tej pozycji mamy zawodników światowego formatu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obserwując grę naszych profesjonalnych piłkarzy, nie sposób nie zauważyć, że w ostatnich latach wyrosło u nas sporo bramkarskich osobowości. Tego typu teza znajduje swoje potwierdzenie w bardzo dobrej grze naszych golkiperów nie tylko na naszych ligowych boiskach, gdzie są oni zdecydowanie wyróżniającymi się postaciami.
Obecnie sporo naszych bramkarzy gra poza Polską. Nie sposób ich wszystkich wymienić, gdyż lista ich nazwisk spokojnie wypełniłaby ramy tego felietonu. W każdym razie warto wspomnieć o kilku z nich. Powoli do historii wydaje się przechodzić postać Jerzego Dudka (obecnie drugi bramkarz angielskiego FC Liverpool), o którym już parokrotnie pisałem. Dlatego też warto być może zaprezentować Państwu w paru zdaniach innych zawodników.
Bez wątpienia do ich grona należy Wojciech Kowalewski, który na co dzień reprezentuje barwy Spartaka Moskwa. W ostatnich meczach naszej reprezentacji pokazał się on z jak najlepszej strony. Jego dobra postawa zaowocowała, jak donoszą media, możliwością zatrudnienia go w absolutnej czołówce światowej piłki, a mianowicie w samej Chelsea Londyn. Jej trener - charyzmatyczny José Mourinho ma obecnie wielkie kłopoty w obsadzie bramki swojej drużyny. Petr Èech (etatowy bramkarz reprezentacji Czech) doznał bowiem makabrycznej kontuzji i w praktyce ledwo uszedł z życiem (operacja czaszki). Nie wypada zatem życzyć niczego innego, jak zdrowia naszemu południowemu sąsiadowi, a panu Wojciechowi zaś zmiany klimatu i gry w jednej z najbardziej utytułowanych lig świata.
Kolejnym bramkarzem wartym zainteresowania jest zdecydowanie Tomasz Kuszczak (na dzień dzisiejszy drugi bramkarz Manchesteru United). Co prawda, kibice nadal pamiętają o kuriozalnym golu z towarzyskiego meczu z Kolumbią, lecz - moim zdaniem - właśnie on na stałe zagości pomiędzy słupkami naszej bramki w najbliższych latach. Sir Alex Ferguson - trener „Czerwonych Diabłów” - coraz częściej stawia na naszego rodaka, widząc w nim następcę legendy holenderskiej piłki nożnej - Edwina van der Sara. Oby tylko kontuzje nie zatrzymały kariery naszego kadrowicza. Oczywiście, nie chcę w tym miejscu deprecjonować talentu innych bramkarzy, jak choćby np. Łukasza Fabiańskiego, który, obecnie broniąc barw Legii Warszawa, ma stać się ostoją obrony francuskiego Bordeaux, czego prawdziwi fani futbolu życzą mu z całego serca.
Kibice ze stolicy pewnie by mnie zlinczowali, gdyby w tym tekście nie pojawiła się wzmianka o Arturze Borucu. Nie ulega wątpliwości, że jest to wyjątkowo utalentowany sportowiec. Jeśli będzie udowadniał swoją przydatność w naszej reprezentacji, to jej holenderski selekcjoner - Leo Beenhakker będzie na niego stawiał. Nie zapominajmy również, że do drzwi, które otwierają reprezentacyjną karierę, puka też bardzo intensywnie wielu innych bramkarzy. Wśród nich jest na pewno Arkadiusz Onyszko, który gra w Danii w Odense BK.
Sądzę, że chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć końca tej rywalizacji. Chciałbym też, aby nasz trener miał aż tak wielką możliwość wyboru na każdej pozycji na boisku. Tylko wtedy można byłoby mówić o zdrowej rywalizacji między zawodnikami, a sam selekcjoner z pewnością nie miałby kłopotów z wyborem wyjściowej jedenastki. Kibice zaś mogliby cieszyć się nadal z sukcesów naszej kadry, która przecież cały czas walczy o udział w Mistrzostwach Europy w 2008 r., do których nigdy nie awansowaliśmy. Cały czas ufam, że w tych eliminacjach w końcu tego dokonamy.

(jłm)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Symboliczne kary w wyroku dla b. prezesa NIK i b. posła PSL. Chodzi o obsadzanie stanowisk w NIK

Warszawski sąd okręgowy wymierzył we wtorek kary 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu senatorowi, b. prezesowi NIK Krzysztofowi Kwiatkowskiemu oraz 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu b. szefowi klubu PSL Janowi Buremu w sprawie dotyczącej obsadzania stanowisk w NIK.

To nieprawomocny finał toczącego się od 2018 r. procesu dotyczącego zarzutów nadużycia władzy przy obsadzaniu stanowisk w Najwyższej Izbie Kontroli w 2013 r.
CZYTAJ DALEJ

Nie chodzi tylko o koszulę

2025-11-25 21:58

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nagrania premiera Donalda Tuska, bez krawata i marynarki witającego się w stolicy Angoli z tamtejszym prezydentem, który przyszedł na spotkanie ubrany jak najbardziej odpowiednio – obiegły Polskę i wywołały niemałe, w pełni zrozumiałe zamieszanie. Oczywiście część mediów jedynie przebąknęła o całym zdarzeniu albo całkowicie pominęła i akurat tak się składa, że to dokładnie te same media, które z lubością komentują każdą kreację pierwszej damy, Marty Nawrockiej i jakoś tak wychodzi, że zwykle negatywnie. Ale o tym później.

Czy jest naprawdę o co kruszyć kopię? Obrońcy premiera Tuska tłumaczą, że to tylko wyjście z samolotu na płytę lotniska, w Luandzie było gorąco, a w ogóle to czepialstwo i pieniactwo. Całkowicie się z tym nie zgadzam i już tłumaczę dlaczego. Po pierwsze jesteśmy dużym państwem, wielkim europejskim narodem, którego przedstawiciele przyjeżdżają na zagraniczne wizyty nie w swoim prywatnym imieniu, tylko nas wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Łacina nie będzie już językiem urzędowym preferowanym w Watykanie

2025-11-26 10:50

[ TEMATY ]

Watykan

łacina

preferowany

język urzędowy

Adobe Stock

Łacińskie napisy w Rzymie

Łacińskie napisy w Rzymie

Łacina nie jest już preferowanym językiem urzędowym w Watykanie. Wynika to z opublikowanego w tym tygodniu zaktualizowanego zbioru przepisów dotyczących Kurii Rzymskiej, zatwierdzonego przez papieża Leona XIV. W rozdziale dotyczącym języków używanych w Watykanie napisano: „Władze Kurii sporządzają swoje dokumenty zazwyczaj w języku łacińskim lub innym języku”.

W poprzedniej wersji „Regolamento” język Juliusza Cezara i Cycerona nadal zajmował szczególne miejsce. Brzmiało ono:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję