Reklama

Z nauką na ty

Wzorowanie na naturze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak się składa, że przyroda niejednokrotnie dostarcza człowiekowi gotowych pomysłów na zintensyfikowanie jego wysiłków, które zmierzają do polepszenia realiów jego życia. Dokładnie taką tezę potwierdza samochodowy amerykański koncern DaimlerChrysler, który zamierza wprowadzić na rynek tani, opływowy i trwały model tzw. auta bionicznego.
Prototyp tego typu pojazdu (mercedes bionic) oparty został na gabarytach pewnej ryby okupującej basen Morza Czerwonego o nazwie boxfish. Otóż to niewielkie stworzenie o żółtym kolorze doskonale radzi sobie z drapieżnikami, ponieważ jej sztywny pancerz jest dla nich barierą nie do pokonania. Pomimo zdecydowanie owalnego kształtu stawia ona absolutnie minimalny opór morskiej wodzie.
Dlatego też inżynierowie skopiowali sylwetkę tej rybki i tak powstało dosyć nietypowe auto. Co prawda, nie wygląda ono na pierwszy rzut oka zbyt opływowo. Niemniej dzięki m.in. takiej sylwetce pojazd, przy stałej prędkości 90 km/h, spala ok. 3 litrów paliwa na 100 km. Obliczono, że jest o ok. 20% ekonomiczniejszy niż samochody konkurencji, które mają podobne parametry silnika. Ponadto ów wehikuł jest o 1/3 lżejszy i o 40% sztywniejszy niż inne auta o porównywalnych gabarytach.
Sama przyroda dostarcza nam zatem w naturalny sposób opracowane i gotowe wzory do naśladowania w wielu dziedzinach gospodarczej działalności człowieka. Wystarczy tylko ją dobrze obserwować i wykorzystywać we właściwy sposób.
Człowiek współczesny, niestety, bardzo często ją zużywa, zamiast racjonalnie jej używać. Obecnie nie tylko ekolodzy biją na alarm. Postępująca dewastacja natury i nieliczenie się z jej prawami mogą sprawić, że któregoś dnia obudzimy się w świecie, gdzie przymiotnik „naturalny” będzie odnosił się tylko do czegoś, czego już od dawna nie ma. Czy tak będzie? To zależy tylko i wyłącznie od nas. Wracając zaś do pojazdów bionicznych, to wydaje się, że przyszłość motoryzacji będzie należała właśnie do nich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie/ Podczas pościgu radiowóz uderzył w drzewo; policjant w szpitalu

2025-11-02 17:50

[ TEMATY ]

policja

Adobe Stock

Radiowóz, którym policjanci ścigali osobową skodę, wypadł z drogi i uderzył w drzewo; wskutek wypadku do szpitala trafił jeden z funkcjonariuszy - poinformował w sobotę PAP mł. asp. Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji. Kierowca skody w dalszym ciągu jest poszukiwany.

Do wypadku doszło w Pęcicach (pow. pruszkowski). Policjanci ścigali osobową skodę, której kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
CZYTAJ DALEJ

Fotograf papieży odchodzi na emeryturę

2025-11-03 09:50

[ TEMATY ]

fotograf papieży

Vatican Media

Francesco Sforza i Leon XIV

Francesco Sforza i Leon XIV

Francesco Sforza, rzemieślnik fotografii, który oddał oczy i serce na służbę Papieżom – do Pawła VI przez Jana Pawła II po Leona XIV odchodzi na emeryturę po 48 latach pracy. Zamienił aparat fotograficzny w narzędzie komunii i był oczami Papieży oraz ludu Bożego, który spotykał spojrzenie Następcy Piotra. Prefekt Dykasterii ds. Komunikacji Paolo Ruffini, dziękuje mu za służbę papieżom i mediom watykańskim.

Francesco Sforzę poznałem – a raczej nauczyłem się go rozpoznawać – zanim on poznał mnie. Gdziekolwiek był Papież, tam był i on. Zawsze przed nim. Dyskretny, cichy, uśmiechnięty, często w pośpiechu. Zawsze starał się nie rzucać w oczy. Ale był. Zawsze był. I nie sposób było go nie zauważyć. Tam, gdzie się pojawiał, można było być pewnym, że po chwili pojawi się Papież.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję