Reklama

Jasna Góra: Czuwanie Odnowy w Duchu Świętym

Modlitwa o nową Pięćdziesiątnicę czyli nowy powiew Ducha Świętego, który da przebudzenie wierzącym trwa na Jasnej Górze. Z udziałem tysięcy pielgrzymów od rana odbywa się 26. Ogólnopolskie Czuwanie Odnowy w Duchu Świętym. Jest modlitwa uwielbienia i dziękczynienia. Są konferencje i świadectwa, skupione w tym roku wokół hasła: „Posłanie” i refleksji jak ewangelizować czyli nieść Chrystusa słowem i przykładem życia.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BPJG

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po pandemicznej przerwie plac przed Szczytem wypełniony jest niemal po brzegi. Przybyły dziesiątki zorganizowanych grup i indywidualni wierni. Pani Katarzyna przyjechała aż z Augustowa, by, jak mówi, nabrać nowych sił od Ducha Świętego na codzienność, na działanie, na to, by mówić innym o Jezusie, który jest Królem jej serca.

Bp Andrzej Przybylski, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchu podkreśla, że doświadczenie odnowy w Duchu Świętym powinno być zwyczajną rzeczywistością każdego przebudzonego do życia wiarą chrześcijanina. Z odnowy Ducha zrodził się bowiem Kościół. - Dla apostołów choć widzieli Jezusa, słuchali Jego kazań, to było dużo za mało, by udźwignąć Jezusowe dziedzictwo i dopiero, jak pojawił się Duch Święty, dał z moc z nieba, stało się to możliwe - przypomina bp Przybylski. Dodaje, że my ciągle musimy się odnawiać w Duchu Świętym, bo to jest Bóg który daje nam ciągle nowe życie: „bo to jak było wczoraj może nie wystarczyć na dzisiaj. Jeśli się nie odnowimy to możemy być Kościołem muzeum, który pięknie wraca do przeszłości, ale nie ma przyszłości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Delegat KEP ds. Ruchu porównuje Odnowę do światła, które choć składa się z pojedynczych cząsteczek, to by oświetlić drogę, musi być zebrane w jeden strumień. Podkreśla, że pielgrzymka jest zebraniem światełek w strumień łaski. - Nie można pozwolić na to, by pojedyncze cząsteczki przestały świecić, ale jedna cząsteczka nie oświetli drogi. One muszą być razem i w Odnowie to jest bardzo ważne zadanie, być w jedności - powiedział bp Przybylski. Zauważył, że „przez pandemię rozproszyliśmy się, nauczyliśmy się świecić w pojedynkę i to jest zagrożenie, bo są wspólnoty, które chcą świecić własnym światłem, a Duch Święty nie daje darów dla pojedynczych charyzmatyków, ale dla całego Kościoła”.

Jerzy Malisiewicz, świecki koordynator Odnowy w Duchu Świętym zauważa, że czuwanie na Jasnej Górze jest wspólnym poszukiwaniem Jezusa, by iść dalej w codzienne życie, z nową energią. - To posłanie jest adresowane na krańce świata, ale podkreślamy, że najdalszy kraniec świata to jest moja rodzina, mój syn, córka, sąsiad. My często szukamy miejsc, w których jest nam dobrze, a Duch Święty zaprasza nas byśmy weszli w te przestrzenie, które są może trudne. Trzeba nałożyć filtr realiów, w których żyję, na nasze zaangażowania – podkreśla.

Reklama

Chodzi o to byśmy najpierw sami odnaleźli Jezusa, a potem miejsce we wspólnocie, podkreśla z kolei mówiący dziś świadectwo Mariusz Mycielski, lider wspólnoty „w Drodze” ze Świerklańca. Dodaje, że jeśli chodzi o nasze zaangażowanie w Kościele, to warto spojrzeć na to, czego każdy z nas oczekuje od Kościoła i wtedy będziemy widzieli co trzeba zrobić. - Bo jeśli mówimy, że chcielibyśmy, by tak było w mojej parafii, ale sami tego nie zrobimy, to, kto to zrobi. Myślę, że zachętą są po prostu sami ludzie, ważna jest też postawa duszpasterzy – zaznacza.

W czasie czuwania wygłoszone zostaną dwie konferencje formacyjne: „Wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch” to temat, który podejmie ks. Krzysztof Krzaczek z diec. lubelskiej, a drugi ,,Patrzcie, jak oni się miłują” ks. Sławomir Siewkowski z diec. kaliskiej. Trwać będzie też modlitwa uwielbienia, nie zabraknie świadectw.

Działająca w ramach struktur ruchu komisja teologiczna omówić ma termin Toronto Blessing coraz częściej pojawiający się w dyskusjach toczonych w kręgach charyzmatycznych, a jeszcze częściej w polemikach anty-charyzmatycznych. To nazwa doświadczenia religijnego tak zwanego odczuwania Ducha Świętego powstały na początku 1994 r.

Na godz. 16.30 zaplanowano Mszę św. celebrowaną na Szczycie pod przewodnictwem bp. Andrzeja Przybylskiego.

Odnowa w Duchu Świętym gromadzi wielu ludzi świeckich w różnym wieku i z różnych środowisk, odnajdujących dzięki niej swoje miejsce w Kościele i świecie. Osoby te tworzą grupy modlitewne, liczące od kilku do kilkuset członków. Łączy ich chrzest w Duchu Świętym zwany także „wylaniem Ducha Świętego” lub „modlitwą odnowienia darów Ducha Świętego”. Nawiązuje on do biblijnej i historycznej Pięćdziesiątnicy. W tym dniu apostołowie otrzymali Ducha Świętego - zostali ochrzczeni w Duchu Świętym, czemu towarzyszyło mówienie językami i przepowiadanie Jezusa z mocą.

Reklama

Grupy modlitewne spotykają się co tydzień na dwu-trzygodzinnych spotkaniach modlitewnych, których głównym elementem jest głośna, żywa modlitwa. Grupy prowadzone są najczęściej wspólnie przez duszpasterza i zespół świeckich animatorów z liderem na czele. Spotkania odbywają się zwykle przy parafii.

W latach 70. kilku polskich kapłanów zetknęło się z Odnową Charyzmatyczną poza granicami naszego kraju. Doświadczenie to postanowili oni przenieść na grunt polski. W roku 1976 zaczęły powstawać pierwsze grupy modlitewne.

2022-05-21 12:58

Ocena: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Grohs: Być wolnym, to znaczy kochać i podjąć odpowiedzialność za drugiego człowieka

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Msza św.

Grzegorz Gadacz/Niedziela

„Tu zawsze byliśmy wolni. Być wolnym to znaczy kochać, to znaczy móc podjąć odpowiedzialność za drugiego człowieka” – mówił w homilii 5 stycznia ks. Robert Grohs, moderator Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w archidiecezji częstochowskiej. Mszy św. intencji Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, pracowników, redaktorów i dzieł tygodnika oraz w intencji Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze przewodniczył o. Mariusz Tabulski – definitor generalny Zakonu Paulinów.

Na Mszy św. zgromadzili się m.in. pracownicy „Niedzieli”, członkowie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego w czasie Wielkiego Postu zasłaniane są krzyże w kościele?

Niedziela Ogólnopolska 11/2021, str. VII

[ TEMATY ]

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wydaje się, że wielkopostna tradycja zasłaniania krzyży czy też wizerunków obecnych w naszych świątyniach bierze swój początek ze średniowiecznego zwyczaju zasłaniania ołtarza specjalnym suknem. Czyniono to, by w ten sposób niejako „zakryć” przed oczami grzesznych ludzi największe świętości, które będą dla nich dostępne wtedy, gdy wrócą na łono Kościoła. Stosowano także w prezbiterium tzw. postną zasłonę.

Pytanie czytelnika:
Ostatnio nurtuje mnie pytanie: dlaczego w czasie Wielkiego Postu zasłaniane są krzyże w kościele. Z góry dziękuję za odpowiedź.

CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu: "Tymi rękami można czynić znak krzyża"

2024-03-18 19:37

ks. Łukasz Romańczuk

Podczas konferencji ks. Aleksandra Radeckiego w kaplicy na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu

Podczas konferencji ks. Aleksandra Radeckiego w kaplicy na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu

Drugi dzień rekolekcji w Kaplicy Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu nosiła tytuł: “Popatrzmy uważnie na nasze ręce…”. Ksiądz Aleksander Radecki pomagał uczestnikom zwrócić uwagę na czyny, które mogą stać się dobrym motywem do dawania świadectwa wiary.

To duchowe spotkanie rozpoczęło się od wspólnej modlitwy Koronką do Bożego Miłosierdzia, po której ks. Radecki zaprosił do wspólnego śpiewu Akatystu do Ducha Świętego. Po wezwaniu Ducha Świętego rozpoczęła się konferencja. Kapłan nawiązał do fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza, w której Jezus uzdrawia człowieka z uschłą ręką. Na samym początku ks. Radecki poprosił, aby wyobrazić sobie siebie w podobnej sytuacji. Miało to na celu uświadomienie, jakie trudności może to sprawić w codziennym życiu. W tym momencie przywołana została historia człowieka mieszkającego w Raciborzu w latach 60-tych, czy Nickiego Vujcicia, pozbawionych kończyn. - Popatrzmy na własne ręce. Czy nie potrzebują uleczenia, przywrócenia do służby i do życia? Pół biedy, kiedy wiem o swojej chorobie, szukam pomocy, staram się ograniczać swoje niepełnosprawności, przyznaję się do nich. Popatrz teraz na swoje ręce. Zadbane, sprawne kryjące wiele talentów i możliwości. Takie “złote ręce” - mówił kaznodzieja, dodając: - Złote ręce, umiejące wiele, lecz czemu bezczynne? Bo się nie opłaca, bo się za mało opłaca? Bo zbyt piękne, by je utrudzić, ubrudzić w służbie? Ileż okazji do czynienia dobra zmarnowały?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję