Reklama

Szkoła dla Spowiedników

Niedziela Ogólnopolska 51/2006, str. 23

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Właściciel firmy zatrudnia 15 pracowników. Interes jednak nie układa się najlepiej. Pojawia się dylemat: zwolnić kilku ludzi, ale dalej sumiennie płacić podatki, czy też oszukać państwo i podatków nie płacić, ale nikogo z pracy nie zwalniać. Co powie na to spowiednik?
Coraz częściej w konfesjonale można usłyszeć tego typu rozterki - mówią spowiednicy. Zmiany społeczno-kulturowe dokonujące się w Polsce spowodowały bowiem, że i katalog grzechów wyznawanych w konfesjonale się zmienił. - Świadomość moralna wielu penitentów poszerza się. W takim razie formy naszego duszpasterskiego oddziaływania muszą zostać dostosowane do zmieniającej się sytuacji człowieka - mówi o. Piotr Jordan Śliwiński, kapucyn z Krakowa.
O. Śliwiński jest dyrektorem powstałej dwa lata temu Szkoły dla Spowiedników. Prowadzą ją kapucyni, co dziwić nie może, ponieważ spowiadanie to element charyzmatu tego zakonu, który wykształcił wielu wybitnych spowiedników.
Kapucyni postanowili podzielić się z innymi kapłanami swoim doświadczeniem, wiedzą i przemyśleniami. Obok problematyki teologicznej i etycznej, w programie Szkoły są również zajęcia z antropologii kulturowej i psychologii. Ważnym elementem programu zajęć jest też analiza konkretnych przypadków spowiedniczych. - Uczy to odpowiedniego podejścia do penitenta. Zastanawiamy się, jakie zadać pytanie, żeby było zrozumiałe, jak umiejętnie pouczyć, jaką zadać pokutę - mówi o. Śliwiński.
Program Szkoły obejmuje cztery pięciodniowe sesje rozłożone na dwa lata. Każda sesja zaczyna się dniem skupienia, pogłębioną modlitwą. - Zależy nam nie tylko na udoskonalaniu techniki spowiadania, ale chodzi przede wszystkim o formację samych spowiedników. Po to, żeby lepiej służyli wiernym. Dlatego konieczne jest, aby najpierw zatrzymać się przed tym, który jest samym miłosierdziem, czyli przed Chrystusem - wyjaśnia o. Śliwiński.
W kolejnych dniach księża uczestniczą w wykładach, konserwatoriach i ćwiczeniach. Zajęcia prowadzone są systemem interdyscyplinarnym. Sakrament pokuty jest omawiany z perspektywy penitenta i spowiednika. Wykładowcami są kapucyni, doświadczeni spowiednicy i formatorzy, ale nie tylko. Na jedną sesję w roku przyjeżdża przedstawiciel Penitencjarii Apostolskiej, z którą Szkoła na stałe współpracuje.
Po ukończeniu dwuletniego cyklu odbywa się dalsza formacja absolwentów Szkoły. Organizowane są sesje specjalistyczne poświęcone szczegółowym uwarunkowaniom spowiedzi różnych kategorii penitentów: małżonków, narzeczonych, osób duchownych, zaburzonych psychicznie, homoseksualistów, uzależnionych.
W zajęciach uczestniczy zwykle około 25 księży zakonnych i diecezjalnych, pełniących różne funkcje i zadania. Są proboszczowie, wikariusze, rekolekcjoniści, spowiednicy seminaryjni. - Ta różnorodność to wielkie bogactwo. Księża mają kontakt z różnymi penitentami i wtedy wymiana doświadczeń jest bardzo ubogacająca - podkreśla o. Śliwiński.

Spotkania Szkoły dla Spowiedników

odbywają się w kapucyńskim domu rekolekcyjnym w Skomielnej Czarnej koło Krakowa.
Księża, którzy chcieliby wziąć udział w nowej edycji Szkoły dla Spowiedników, która ruszy w 2007 r., powinni zgłaszać się do o. dr. Piotra Jordana Śliwińskiego OFMCap, ul. Loretańska 11, 31-114 Kraków, tel. (0-12) 422-48-03.

O. Piotr Jordan Śliwiński, dyrektor Szkoły dla Spowiedników:

Dobry spowiednik powinien przede wszystkim bardzo mocno wierzyć, że w sakramencie pokuty jest z nim obecny Chrystus. Jeżeli nie będzie miał tej wiary, to może się w nim pojawić pokusa pełnienia roli lekarza dusz, czyli kogoś, kto swoją mocą, mądrością leczy penitenta. Tymczasem to Chrystus jest lekarzem działającym na konkretną osobę za pośrednictwem spowiednika.
Spowiednik musi sam regularnie się spowiadać. Powinien mieć stałego spowiednika. My, spowiednicy, najwięcej uczymy się od swoich spowiedników. Jeżeli mamy dobrych spowiedników, to sami będziemy lepiej spowiadać.
Ważną rzeczą jest, aby po prostu lubić spowiadać. Może się to wydawać nieco dziwne: jak można lubić siedzieć i wysłuchiwać o czyimś złu? A jednak! Można lubić ten sposób służenia drugiemu człowiekowi. I penitenci to bardzo szybko wyczuwają.

Wysłuchał Piotr Chmieliński

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czujność jest podstawową postawą chrześcijanina

2025-11-26 12:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Czuwać nie oznacza „nic nie robić”. Kto czuwa, nie stoi w miejscu, w bezruchu. On rośnie. Kiedy wierzący czuwa, to znaczy, że nie śpi, nie poddaje się znudzeniu i nie ulega rozproszeniom.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

2025-11-24 11:27

[ TEMATY ]

ks. Dominik Chmielewski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Dominik Chmielewski

Ks. Dominik Chmielewski

Prokuratura Rejonowa w Słupcy umorzyła śledztwo w sprawie ks. Dominika Chmielewskiego ze względu na brak znamion przestępstwa – poinformował w poniedziałek PAP prok. Piotr Wrzesiński. Pod koniec sierpnia media opisały intymną relację salezjanina z jedną z uczestniczek jego rekolekcji.

Słupecka prokuratura prowadziła śledztwo w kierunku art. 199 Kodeksu karnego, który mówi o doprowadzeniu innej osoby do obcowania płciowego, poddania się albo wykonania innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia. W śledztwie – jak przekazał we wrześniu PAP prok. Wrzesiński – pojawiło się nazwisko ks. Chmielewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Idea spotkania wszystkich chrześcijan w Jerozolimie w 2033 roku

Jest rozważana możliwość, żeby Kościoły chrześcijańskie spotkały się w 2033 roku w Jerozolimie z okazji Jubileuszu Odkupienia, czyli dwóch tysięcy lat od śmierci i zmartwychwstania Jezusa – zasugerował Leon XIV w rozmowie z dziennikarzami na pokładzie samolotu z Turcji do Libanu.

Podczas lotu ze Stambułu do Bejrutu w czwartym dniu podróży apostolskiej do Turcji i Libanu Leon XIV podziękował za organizację podróży do Turcji, którą nazwał wielkim sukcesem, mówił także o perspektywach pokoju w Ziemi Świętej i Ukrainie. Papież wypowiedział się także w kwestii celebracji Jubileuszu Odkupienia w Jerozolimie – czyli spotkania w tym mieście chrześcijan różnych wyznań w 2033 roku, w 200 tysiące lat od śmierci i Zmartwychwstania Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję