Reklama

Obrońcy starych układów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od dnia likwidacji Wojskowych Służb Specjalnych i ogłoszenia „Raportu” przez ministra Antoniego Macierewicza żyjemy w nowym państwie. Przypomnę, że „Raport” o likwidacji WSI, sporządzony na polecenie Sejmu, wyraźnie ukazuje nienormalną sytuację, w której polskie wojskowe służby, ich kierownictwo, w niepodległym kraju składały się prawie w całości z ludzi szkolonych w byłym Związku Sowieckim. Było to jedno z podstawowych zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa. Jednym słowem, przez 16 lat państwo polskie było w istocie zupełnie bezradne wobec penetracji rosyjskiej, bo przyzwalały na to służby wojskowe. M.in. „Raport” wskazywał, że operacje przeciw działaniom rosyjskich służb były blokowane: identyfikowano zagrożenia, a następnie sprawę odkładano do archiwum (z „Raportu” wynika, że WSI blokowało informacje o zamiarze doprowadzenia do bankructwa, a następnie przejęcia przez Rosjan Rafinerii Gdańskiej; WSI nie przekazywały informacji dotyczących niemieckich planów wyeliminowania Polski ze światowego rynku węgla kamiennego; WSI nie były zainteresowane sprawami związanymi z nielegalnym uzdatnianiem paliw płynnych w oparciu o infrastrukturę Marynarki Wojennej itd.).
To tylko niektóre przykłady zaniechania działań przez WSI. Nie powinno to nikogo dziwić, skoro do niedawna obowiązywała w tych służbach instrukcja operacyjna komunistycznego wywiadu z grudnia 1976 r., której autorem był Czesław Kiszczak. Ujawnienie tej instrukcji, a przede wszystkim likwidacja w całości tych służb, które chciały zachować wywiad we własnych rękach, wzbudziło wściekłość tych osób i całego postkomunistycznego układu. Tymczasem warto zapytać, dlaczego dopiero dzisiaj, 17 lat od uzyskania wolności, można było polskie wojsko uwolnić od ludzi szkolonych przez GRU? Przecież wywiad zależy od tego, kto wychował jego ludzi. Rosjanie wiedzą o nich tak dużo, że nawet gdyby byli najbardziej ideowi, to nie unikną manipulowania z zewnątrz. Dlatego działania min. Macierewicza ugodziły w interesy rosyjskich służb specjalnych, które dziesiątki lat budowały w naszym kraju korzystne dla siebie pozycje operacyjne. Z tego powodu tak likwidacja WSI, jak i upublicznienie „Raportu” było sukcesem, uniezależniło Polskę od obcych wpływów. Obecnie utworzone nowe wojskowe służby nie opierają się już na ludziach uwikłanych w przeszłość. I za to należy się chwała Macierewiczowi.
Jeśli ktoś sądził, że WSI, czyli postkomunistyczny wywiad wojskowy w Polsce, uda się łatwo rozwiązać, że ludzie szkoleni przez lata w Moskwie pozwolą się zlikwidować bez walki, głęboko się mylił. Ale dlaczego w obronie tego układu wystąpiła Platforma Obywatelska - tego nie potrafię zrozumieć. Tymczasem „Antyraport” PO - sporządzony przez jakąś grupę ekspertów pod kierunkiem posła Marka Biernackiego, byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Jerzego Buzka - zamiast pochwalić likwidację WSI, zawiera zarzuty o rzekomych nieprawidłowościach i zaniedbaniach w tym procesie. Postawa PO nie tylko zadziwia, ale oburza, ponieważ otwarcie broni ludzi, którzy przez szesnaście lat dopuszczali do rosyjskiej penetracji wywiadowczej w Polsce. Nawet jeśli w raporcie min. Macierewicza są jakieś błędy, to na miły Bóg, zauważmy, że chodziło o likwidację tych służb, a nie o napisanie dokładnego raportu z tej likwidacji. Gdyby ten „Antyraport” sporządziło SLD, nikt by się nie dziwił, ale dlaczego PO?
Za jeden z kardynalnych błędów „Raportu” min. Macierewicza uznano ujawnienie nazwisk funkcjonariuszy i agentów WSI, co miało doprowadzić do paraliżu tych służb, spowodowało zagrożenie interesów RP, skompromitowało Polskę. Odpowiedź jest prosta: żadnego paraliżu nie odnotowano, nowi ludzie sprawdzają się dobrze, a ujawnienia nazwisk dokonano po to, aby te osoby wyeliminować ze służb oraz placówek dyplomatycznych. Tego również oczekiwali od nas zachodni sojusznicy.
„Antyraport” zarzuca prezydentowi, że nie odtajnił całości „Raportu”, za co rzekomo grozi mu Trybunał Stanu. Odpowiadając na ten zarzut, należy napisać, że PO ośmiesza się nieznajomością sejmowej ustawy. Prezydent miał prawo - ze względu na przepisy ustawy o ochronie informacji niejawnych - ujawnić „Raport” częściowo, to znaczy pozostawić coś jako tajne. Inny zarzut PO dotyczy pozbycia się z wywiadu „fachowców”. Idąc tym tropem, można by powołać na stanowisko Komendanta Głównego Policji, odsiadującego obecnie karę pozbawienia wolności, „Rzeźnika”. Z pewnością ma on praktyczną wiedzę, jak podnieść bezpieczeństwo obywateli.
Dlaczego teraz pojawił się „Antyraport”, skoro działają już nowe służby? Zapewne chodzi o to, że Macierewicz poinformował o odnalezieniu nowych dokumentów, które pokazują zakres rosyjskiej penetracji polskich służb specjalnych w latach 80. M.in. w jednym z krajów zachodnich 20 polskich agentów zostało przekazanych do GRU. Ponadto wkrótce ukaże się aneks do „Raportu”, obejmujący wpływ WSI na procesy prywatyzacyjne i działalność sektora bankowego w Polsce. W polityce nie ma przypadków, stąd można sądzić, że „Antyraport” PO jest sygnałem dla SLD, dla kręgu osób związanych z biznesem oraz z b. prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, że liberałowie będą bronić interesów starego układu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Pio Si/pl.fotolia.com

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Wielki Czwartek jest szczególnym świętem kapłanów. Rankiem, jeszcze przed wieczornym rozpoczęciem Triduum Paschalnego, ma miejsce szczególna Msza św. Co roku we wszystkich kościołach katedralnych biskup diecezjalny wraz z kapłanami (nierzadko z całej diecezji) odprawia Mszę św. Krzyżma. Poświęca się wówczas krzyżmo oraz oleje chorych i katechumenów. Przez cały rok służą one przy udzielaniu sakramentów chrztu, święceń kapłańskich, namaszczenia chorych, oraz konsekracji kościołów i ołtarzy. Namaszczenie krzyżem świętym oznacza przyjęcie daru Ducha Świętego.. Krzyżmo (inaczej chryzma, od gr. chrio, czyli namaszczać, chrisis, czyli namaszczenie) to jasny olej z oliwek, który jest zmieszany z ciemnym balsamem.

CZYTAJ DALEJ

Projekt zmian kodeksu karnego: zakazana dyskryminacja m.in. ze względu na tożsamość płciową i orientację seksualną

2024-03-27 20:19

[ TEMATY ]

prawo

Adobe Stock

Na stronach RCL opublikowano projekt ministerstwa sprawiedliwości nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada rozszerzenia katalogu przesłanek zakazanej dyskryminacji o kwestie płci, tożsamości płciowej, wieku, niepełnosprawności oraz orientacji seksualnej.

Na stronach rządowego Centrum Legislacji opublikowany został projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, który - jak zapowiada ministerstwo sprawiedliwości - ma wzmocnić ochronę przed przestępczymi zachowaniami motywowanymi przesłankami dyskryminacyjnymi ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową.

CZYTAJ DALEJ

Papież w więzieniu dla kobiet: jego obecność przesłaniem nadziei

2024-03-28 13:22

Obchody Triduum Paschalnego Franciszek rozpocznie w tym roku w więzieniu kobiecym, gdzie będzie sprawował Mszę Wieczerzy Pańskiej. Dyrektor rzymskiej placówki podkreśla, że zarówno dla osadzonych, jak i pracowników zakładu karnego będzie to znak nadziei na przyszłość.

„Obecność Papieża w naszym zakładzie karnym oznacza wniesienie nadziei i miłosierdzia w rzeczywistość wielkiego cierpienia” - podkreśla dyrektor placówki. Nadia Fontana wskazuje, że personel dołożył wszelkich starań, aby w papieskiej liturgii uczestniczyła jak największa liczba więźniarek. „Wiele z nich wciąż nie dowierza, że Franciszek do nas przyjedzie, panuje ogromna radość i ferment przygotowań, aby liturgia była piękna” - mówi dyrektor więzienia dla kobiet.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję