Reklama

Formować świat mediów

Tylko w Kościele słyszy się taki postulat. Dlatego w toku wychowania do mediów należy także uczyć, jak powinno się wpływać na prasę, radio i telewizję, żeby one mogły służyć człowiekowi, a nie rządzić nim i manipulować. Nie wolno tolerować obecnego stanu rzeczy, gdy ma miejsce wyłącznie jeden kierunek wpływu - mediów na ich odbiorców. Sytuacja taka urąga zasadom demokracji i uniemożliwia budowanie społeczeństwa, w którym media będą podstawą twórczej komunikacji międzyludzkiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W swoim orędziu na tegoroczny Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, Benedykt XVI mówi o obowiązku wychowania do mediów. Porusza też sprawę formacji świata mediów, choć dodaje, że zagadnienie to „może być mniej oczywiste”. Istotnie, wciąż niewiele się mówi o konieczności formowania mediów i niemal nic się nie robi w tym kierunku. Utwierdza to pracujących w nich dziennikarzy w fałszywym przekonaniu, że w pracy swojej w niczym nie uchybiają i dlatego znajdują się poza wszelką krytyką i korektą.
Papież podaje kilka racji, dla których powinno się podjąć zadanie formowania ludzi mediów: mają oni strzec prawdy, chronić godności człowieka i umacniać szacunek dla potrzeb rodziny. Jest też racja, która wiąże się z tematem orędzia. Benedykt XVI nazywa ją „perspektywą wychowania dzieci przez media...”. Później wzmacnia tę rację, podkreślając, że wszyscy, którzy mają poczucie odpowiedzialności obywatelskiej, powinni dopilnować „by media miały udział w skutecznym wychowaniu...”. Jest to nowe spojrzenie na media i zarazem mocny argument, aby pozytywnie na nie wpływać i formować je.
Do racji wymienionych przez Benedykta XVI, aby wywierać wpływ na media, dodajmy jeszcze jedną - z polskiego podwórka. Jest nią coraz wyraźniejsza antypedagogia mediów. Oto kilka przykładów. Często motywem działania dziennikarza są nie argumenty, lecz emocje. Jest ich tak wiele i występują tak często, że dziś mówi się o presji wywoływanej dyktaturą emocji. Sprawia ona, że w komentarzach i w publicznych ocenach dochodzą do głosu takie czynniki, jak wyciąganie zbyt pochopnych wniosków, tendencja do niesprawiedliwych uogólnień, histeria, a nawet obsesja. Widać to w dziedzinie polityki, a także w odniesieniu do innych spraw publicznych. Jest coraz więcej wypowiedzi dziennikarskich, których nie da się racjonalnie wyjaśnić i zrozumieć. Liczne rozmowy i dyskusje w mediach zniżają się do poziomu bełkotu i obrzucania błotem. Niektórych osób nigdy bym nie podejrzewał o tak daleko posunięty cynizm i pogardę do drugiego człowieka.
W tym samym nurcie antypedagogii medialnej należy umieścić zachowania dziennikarzy, pozbawione elementarnej kultury i przekraczające granice przyzwoitości. Padają słowa, które obrażają człowieka i poniżają jego godność. Mimo upływu 18 lat od ustrojowego przełomu, nadal stosuje się w Polsce retorykę rodem z wczesnego PRL-u. Politycy nakręcają tę karuzelę, a usłużni dziennikarze dolewają oliwy do ognia, lekceważąc w ten sposób swoich czytelników, słuchaczy i widzów. A może jest to początek bardzo groźnego schorzenia w polskich mediach? Wszystko, jak się wydaje, obliczone jest na ignorancję społeczeństwa, jego naiwność i podatność na wpływy. Takie media nie mogą wychowywać młodego pokolenia. Oznaczałoby to upadek najważniejszych ideałów i podstawowych wartości. Ostatnie miesiące dowiodły, jak destruktywną rolę w społeczeństwie spełniają niektóre imperia medialne. Dziennikarze boją się o nich mówić, wolą atakować „imperium ojca Rydzyka”, żeby odwracać uwagę od rzeczywistych niebezpieczeństw. Wybitni medioznawcy (np. Harold A. Innis) twierdzą, że imperia medialne mające ambicję przejęcia rządów, przyczyniają się do powstania totalitarnego systemu władzy, odpowiednio zakamuflowanego. Wielokrotnie przestrzegał nas przed tym Jan Paweł II.
Formacja świata mediów jest więc w Polsce bezwzględnym nakazem chwili. Tym bardziej że zachęca nas do tego Papież Benedykt XVI. W wypełnianiu tej powinności uczestniczyć może każdy. Nie trzeba się znać na dziennikarstwie ani na technikach manipulowania. Wystarczy pamiętać o pewnych zasadach i stosować je konsekwentnie. Oto ważniejsze z nich:

Należy korzystać z wielu źródeł informacji, aby uzyskać prawdziwy obraz mediów. Wobec naruszeń godności człowieka, zakłamania i rażącego braku kultury, należy natychmiast reagować, zgłaszając ostry protest pod adresem medium, które zlekceważyło zasady dziennikarstwa (telefon, list indywidualny, list z podpisami, list otwarty, „list do redakcji” jednego czy więcej pism). Jeżeli publikowane teksty czy programy radiowe i telewizyjne zawierają wartości znaczące i wychowawcze, czy odważnie rozpatrują pewne zjawiska z życia społecznego, należy się zwracać do ich autorów z wyrazami uznania i wdzięczności. Kształtować w swoim środowisku opinię publiczną, która pomogłaby w ujawnianiu nadużyć w mediach i piętnowaniu ich, a także w organizowaniu wspólnych protestów i polemik. Inspirować do bojkotu tych mediów, które szkodzą wartościom chrześcijańskim i patriotycznym, np. poprzez niekorzystanie z nich i zachęcanie innych, aby czynili podobnie. O inicjatywach takich informować właściwe redakcje. W rozmowach telefonicznych lub listownie wymieniać uwagi z przedstawicielami mediów na temat ich funkcjonowania, sugerując odpowiednie zmiany i doradzając nowe rozwiązania. Uczyć się nawzajem formułowania rzeczowych ocen na temat negatywnych zjawisk występujących w mediach oraz sztuki stawiania zarzutów. Służy temu odpowiedni język, który stale trzeba doskonalić. Nieodzowna jest modlitwa do Ducha Świętego o mądrość w korzystaniu z mediów, o pogłębienie wiedzy na ich temat, a także o wierność prawdzie pracowników prasy, radia i telewizji.

Z okazji Niedzieli Środków Społecznego Przekazu należy za Benedyktem XVI wyrazić życzenie, żeby Kościół przez media jak najskuteczniej przekazywał światu „wizję ludzkiej godności” i obejmował nią wszystkich, którym pragnie pomagać w procesie wychowania do mediów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Przysięga Ireny”. Zmieniaj świat swoją odwagą!

2024-04-19 08:14

[ TEMATY ]

film

Mat.prasowy

To prawdziwa historia oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. To przejmująca opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w nieludzkich czasach II wojny światowej.

Premiera w polskich i amerykańskich kinach już 19 kwietnia.

CZYTAJ DALEJ

Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem

2024-04-19 16:20

[ TEMATY ]

młodzi

papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.

„Drodzy chłopcy i dziewczęta, drodzy nauczyciele, marzenie to wymaga od nas czujności, a nie snu - mówił papież. - Aby je urzeczywistnić, trzeba pracować, a nie spać, wyruszyć w drogę, a nie siedzieć na kanapie. Musimy dobrze korzystać ze środków, które oferuje informatyka, a nie tracić czas na sieciach społecznościowych. Ale marzenie to urzeczywistnia się również, słuchajcie dobrze, urzeczywistnia się również poprzez modlitwę, czyli razem z Bogiem, a nie jedynie o własnych siłach”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję