Reklama

Niedziela Łódzka

O potrzebie ekscytacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie dalej jak miesiąc temu łódzki internet rozgrzała wiadomość o planach wybudowania w pobliżu przystanku Piotrkowska - Centrum nowego wieżowca. Media społecznościowe i internetowe fora zapełniły się komentarzami mieszkańców miasta.

Jak to zwykle bywa w polskim grajdole, jedni zaczęli wyrażać bezbrzeżne zadowolenie i neoficki zachwyt, a inni rozpoczęli festiwal narzekania i hejtu. W mieście, gdzie każdy metr równego chodnika jest rarytasem, nawet wzmianka o nowym projekcie budowlanym potrafi zelektryzować niemal każdego łodzianina. Dość powiedzieć, że (w momencie pisania tego tekstu) żadna wiążąca decyzja w sprawie nowego biurowca nie zapadła. Zgodę na budowę muszą bowiem wydać miejscy radni. Budynek, jeśli powstanie, skorzysta z możliwości jaką daje tzw. Lex Deweloper. W skrócie przepisy, które większość wciąż uważa za novum, choć obowiązują już trzy lata, pozwalają na pominięcie miejscowego planu zagospodarowania, jeśli planowana inwestycja nie jest sprzeczna ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz nie narusza przepisów o utworzeniu parku kulturowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jaka będzie decyzja radnych? Przykład powstającego o rzut beretem od planowanego budynku Golden Tower Piotra Misztala pokazuje, że radni prędzej czy później, ale przegłosują odpowiednie pozwolenie.

Wróćmy jednak do naszych łodzian, których podzieliła informacja o planach dewelopera. Pierwsza grupa wskazywała na to, że Łódź, która wygląda, co starałem się uchwycić w moim poprzednim felietonie, delikatnie mówiąc, niezbyt atrakcyjnie, potrzebuje nowoczesnych budynków jak kania dżdżu. Trudno nie przyznać temu argumentowi racji. Trzecie co do liczby mieszkańców miasto w Polsce wciąż nie może pochwalić się nowoczesną dzielnicą biurową (projekt Nowego Centrum Łodzi okazał się klapą, co półgębkiem przyznali ostatnio miejscy radni zmieniając miejscowy plan zagospodarowania i dopuszczając powstawanie tam budynków mieszkalnych i usługowych), a liczba wieżowców o wysokości ponad 100 metrów wynosi okrągłe zero. Nic dziwnego, że wpisy wyrażające aprobatę dla nowego biurowca pojawiły się w dużej ilości. Zauważyli to nawet miejscy aktywiści zajmujący się miejską przestrzenią pisząc na swoim facebookowym profilu, że mieszkańcy Łodzi (jak chyba żadnego innego miasta w Polsce) chcą mieć u siebie drapacze chmur.

Reklama

Z kolei grupa malkontentów i kontestatorów pisała, że budynek brzydki, nie pasujący do okolicy (a co do siebie pasuje w Łodzi?) i w ogóle nie potrzeba nam tutaj żadnych nowości. Niech będzie tak jak było - orzekła część łodzian. Nie wiem skąd u nich takie negatywne nastawienie do, zdawałoby się, powszechnych w obecnych czasach zmian w przestrzeni miejskiej. Czy to słynna łódzka niechęć do zmian wywołana szokiem transformacji lat 90. XX wieku?

Moim zdaniem, w obecnej sytuacji demograficznej (miasto od kilkunastu lat sukcesywnie wyludnia się, a młodzi ludzie wybierają Wrocław lub Warszawę) i ekonomicznej Łódź nie znajduje się na pozycji, która umożliwia jej stawianie warunków. Smutna prawda o naszym mieście jest taka, że musi ono "brać wszystko, jak leci", byle by tylko przyciągnąć nowe inwestycje i zatrzymać młodych i operatywnych ludzi u siebie. Nowe biurowce, które zmieniają przestrzeń Łodzi na lepszą i, co ważniejsze, stwarzają nadzieję na powstanie w mieście wysoko płatnych miejsc pracy, są bez wątpienia czynnikiem sprzyjającym pozostaniu w Łodzi młodych ludzi po ukończeniu studiów.

Ale cała historia z nowym biurowcem ma jeszcze jeden wymiar, o którym warto wspomnieć. Widać w niej jak na dłoni ludzką potrzebę ekscytacji, w dzisiejszych czasach niebotycznie wręcz rozdmuchaną, ocierającą się niemal o podstawową potrzebę. Współcześni wciąż chcą być zaskakiwani: nowym serialem, nową miłostką, kolejnym zakupem czy nowo odkrytym miejscem na mapie świata. Jak sformatowanym w ten sposób ludziom głosić Chrystusa, który przecież nie obiecuje cyklicznych zachwytów, a dźwiganie krzyża. To chyba jedno z większych wyzwań, przed jakim stoi współczesny Kościół.

2022-08-03 20:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wysoka cena Świąt

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Co prawda tegoroczne święta Bożego Narodzenia już powoli za nami, niech mi jednak będzie wolno złożyć Państwu z ich okazji najszczersze życzenia. Mianowicie życzę Państwu, aby tegoroczne święta kosztowały dużo. Bardzo dużo.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję