Reklama

Wiara

Z różańcem w ręku po dar pokoju

#NiezbędnikRóżańcowy: Od Arki przez Bramę do Gwiazdy

W litanii loretańskiej wzywamy Maryję jako Arkę Przymierza. Słowa te łączymy w sposób oczywisty ze Starym Testamentem.

[ TEMATY ]

#NiezbędnikRóżańcowy

Graziako

Maryja wyniesiona z duszą i ciałem do chwały nieba obejmuje swym matczynym spojrzeniem cały świat

Maryja wyniesiona z duszą
i ciałem do chwały nieba
obejmuje swym matczynym
spojrzeniem cały świat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WSPÓLNA MODLITWA
20 października

„Różańcem przez Słowo” napisane przez ks. Michała Lubowickiego, czyli wędrujemy z różańcem w ręku przez październikowe czytania, które daje nam liturgia Kościoła.

Foto: CANVA

Arko przymierza

W litanii loretańskiej wzywamy Maryję jako Arkę Przymierza. Słowa te łączymy w sposób oczywisty ze Starym Testamentem. Czytamy m.in. w Księdze Wyjścia o Arce Przymierza, która była dla Narodu Wybranego znakiem Bożej obecności; przypomnieniem o Jego szczególnej bliskości i opiece, jaką otacza swój lud. Bóg, przez ręce Mojżesza, włożył do Arki swoją miłość do własnego ludu, który obrał sobie na „własność dziedziczną”. Wiedząc czym była ona dla Izraela, można zadać sobie pytanie: czemu my, chrześcijanie Arką Przymierza nazywamy Matkę Bożą?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Bóg wybrał Maryję i ją umiłował” – czytamy w Piśmie Świętym. Bóg Ojciec wybrał Maryję na Arkę Przymierza i złożył w Niej wszystko to, co kochał najbardziej. Złożył w łonie Maryi najcenniejszy skarb, jaki posiadał – Jezusa Chrystusa. Bóg Ojciec złożył w Maryi całą swoją miłość do nas! Dlatego ona staje się dla nas Arką Nowego Przymierza, które nie przemija i nie zna końca. Maryja staje wśród nas jako ta, która przyjęła w swe ręce największą Bożą miłość. Wraz z nami idzie przez życie, jako Matka całego Kościoła. Będąc Arką Nowego Przymierza, jest dla nas, wierzących, gwarantem Bożej miłości i opieki po wszystkie czasy. Jest też przykładem, że Boża miłość nie ma granic.

Podziel się cytatem

Bramo niebieska

Najświętszą Maryję Pannę nazywamy Bramą Niebieską z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że wydała na świat Jednorodzonego Syna Bożego. Jej ciało stało się bramą, przez którą Jezus przyszedł na świat. Jak Ewa sprowadziła śmierć, tak Maryja dała nam prawdziwe Życie. Ale jest jeszcze inny powód, dla którego Maryję nazywamy bramą niebieską. Tym powodem jest to, iż Maryja jest pośredniczką między nami, a Jej Synem, który Jako uwielbiony odbiera chwałę niebios. Maryja jest tą bramą, przez którą Bóg udziela nam swych łask. Ułatwia nam przez to drogę, byśmy nie pobłądzili i nie zniechęcili się, ale dotarli do właściwego celu. Maryja jest dla nas – krótko mówiąc – drogowskazem na drodze prowadzącej do nieba. Stało się to możliwe dzięki temu, że Jezus wisząc na krzyżu oddał nam Maryję jako Matkę, gdy powiedział do św. Jana: "Oto Matka twoja".

Warto tu wspomnieć również słowa św. Efrema Syryjczyka, które w piękny sposób podsumowują te rozważania: "Nieskalana, nietknięta, cała czysta Dziewico, Boża Rodzicielko, Maryjo! (...) Witaj, bramo niebieska i drabino dla wejścia wszystkich! Witaj, Ty która otwierasz nam bramę do raju niebios!".

Podziel się cytatem

Gwiazdo zaranna

Dzisiejsze rozważanie chciałbym zakończyć pytaniem: co to jest gwiazda zaranna? Otóż, jest to gwiazda, która nie tylko świeci do końca nocy, ale często jest ona widoczna jeszcze w czasie wschodu Słońca. Taka właśnie jest Maryja. Nadany Jej został tytuł Gwiazdy Zarannej, ponieważ Maryja całą sobą zapowiedziała nadejście Wschodzącego Słońca. Gdziekolwiek na skutek naszej modlitwy pojawi się Matka Najświętsza, możemy być pewni, że wraz z tą konkretną łaską przyszedł nie kto inny ale sam Jezus. Maryja, która nosiła pod swoim sercem Dziecię Jezus, porodziła Je, wychowywała i była pod krzyżem Swojego Syna promieniowała światłem Chrystusa. Ona po prostu żyła Chrystusem . Podobnie i my: jeśli chcemy żyć Jezusem to po prostu musimy Nim promieniować, by pozostawić po sobie znaki Bożej Obecności. Tego uczy nas Maryja, która podobnie, jak Gwiazda zaranna pozwoliła Chrystusowi świecić mocniejszym światłem niż ona sama i jednocześnie, ta sama Maryja pozostała z Chrystusem. Maryja stała się nie tylko źródłem światła w nocy, ale również zapowiedzią przypominającą o przyjściu Chrystusa.

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#NiezbędnikRóżańcowy
<a href="https://www.niedziela.pl/niezbednikrozancowy"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-rozancowy-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikRóżańcowy" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#NiezbędnikRóżańcowy
<a href="https://www.niedziela.pl/niezbednikrozancowy"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-rozancowy-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikRóżańcowy" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2022-10-19 20:03

Oceń: +29 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikRóżańcowy: Różaniec święty w objawieniach maryjnych – Cuapa

[ TEMATY ]

wiara

różaniec

#NiezbędnikRóżańcowy

Karol Porwich/Niedziela

Punktem dzisiejszego naszego pielgrzymowania będzie Nikaragua, a konkretnie miejscowość Cuapa, w której Matka Boża objawiła się pięćdziesięcioletniemu mężczyźnie Bernardo Martinezowi. Widział on ją sześć razy pomiędzy 8 maja a 13 października 1980 roku. Jedynie w sierpniu nie dostąpił objawienia, natomiast ostatnie miało miejsce 13 października, podobnie jak w Fatimie. Było to przed krwawą wojną domową, do jakiej doszło w Nikaragui rządzonej przez sandinistów, a po trzęsieniu ziemi, które spowodowało poważne straty.

Wizjoner z Cuapy był zakrystianinem w starej kaplicy w Cuapa, przy tym odznaczał się szczególnym nabożeństwem do Matki Najświętszej. Od dziecka codziennie odmawiał różaniec oraz trzy „Zdrowaś Maryjo”, a w trudnych chwilach wołał do Matki Bożej: „Nie opuszczaj mnie, Matko”. Tak wychowała go babcia... Pewnego dnia ujrzał w kaplicy figurę Matki Bożej całą skąpaną w świetle, próbował jednak zjawisko to wytłumaczyć w sposób racjonalny. Pewnego dnia, kiedy przebywał nad rzeką, ponownie objawiła się mu Maryja, a gdy zapytał kim Ona jest, odparła: „Przybyłam z nieba. Jestem Matką Jezusa”. Na pytanie Bernarda: czego sobie życzy, odpowiedziała: „Chcę, by codziennie odmawiano różaniec”... „Chcę, by na różańcu modlono się nieustannie, w rodzinach... włącznie z dziećmi, które są już w stanie zrozumieć... by modlono się o wyznaczonej godzinie, kiedy nie ma spraw związanych z pracą w domu... ”. „Módl się, módl, mój synu, na różańcu za cały świat. Powiedz wierzącym i niewierzącym, że światu grożą wielkie niebezpieczeństwa...”. Gdy Bernardo chciał zawołać jedną z kobiet, która wierzyła w prawdziwość jego słów o dziwnym blasku figury Maryi Panny i nie wyśmiewała się z niego jak inni – Maryja powiedziała: „Nie. Nie każdy może mnie widzieć. Ujrzy mnie kiedy zabiorę ją do nieba, musi jednak odmawiać różaniec, tak jak proszę”. „Tak jak w Fatimie i tutaj, w Cuapa, jednostką miary niebieskiej okazał się właśnie różaniec...”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Łukasz - patron lekarzy

Święty Łukasz Ewangelista jest autorem jednej z Ewangelii i Dziejów Apostolskich. Św. Łukasz, kiedy stał się wyznawcą Jezusa, przyłączył się do św. Pawła i towarzyszył mu aż do jego śmierci w 67 r. Ten wykształcony poganin, wychowany w kręgu kultury hellenistycznej, jest patronem służby zdrowia. Sam, prawdopodobnie, także był lekarzem, bo na kartach spisanej przez niego Ewangelii możemy znaleźć kilkaset terminów medycznych, które występują również u Hipokratesa czy Galena. Dzięki temu posiadamy cenne próby diagnozowania niektórych schorzeń albo reakcji fizjologicznych, np. krwawego potu Jezusa podczas jego walki wewnętrznej w Ogrodzie Oliwnym. Św. Łukasz był też prawdopodobnie uzdolnionym malarzem. Wspomina o tym Teodor Lektor (VI w.), podając, że Łukasz namalował obraz Matki Bożej, który zabrała z Jerozolimy cesarzowa Eudoksja, żona Teodozego I Wielkiego i przesłała w darze Pulcherii, siostrze cesarza. Od tego czasu autorstwo św. Łukasza przypisywano wielu obrazom, między innymi jedna z legend mówi, że to on namalował obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Zmarł - zgodnie z najpowszechniej przyjmowaną wersją - pod koniec I stulecia, w podeszłym wieku 84 lat w Beocji i został pochowany w Tebach. Prawdopodobnie w IV w. relikwie jego zostały przeniesione do Konstantynopola i umieszczone w Bazylice Dwunastu Apostołów. W VIII w. relikwie św. Łukasza, a także św. Macieja zostały - jak mówi wielowiekowa tradycja - przewiezione do Padwy.
CZYTAJ DALEJ

Stolica Apostolska w ONZ: porzucić złudną logikę wyścigu zbrojeń

2025-10-18 19:47

[ TEMATY ]

ONZ

abp Giordano Caccia

Vatican Media

Należy bezwzględnie porzucić „złudną logikę” wyścigu zbrojeń i nuklearnego odstraszania, by zamiast tego obrać drogę dialogu i rozbrojenia. Stały obserwator Stolicy Apostolskiej, arcybiskup Gabriele Caccia, ponownie wezwał do zakończenia „wyścigu zbrojeń” podczas swojego wystąpienia wczoraj, w trakcie debaty generalnej pierwszego komitetu 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.

Hierarcha zauważył, że osiemdziesiąt lat po zniszczeniu Hiroszimy i Nagasaki oraz po utworzeniu ONZ, „duch dyplomacji i multilateralizmu, tak starannie ukształtowany, by chronić ludzkość przed plagą wojny, jest coraz bardziej przesłaniany przez niebezpieczny powrót do siły i strachu jako sposobów rozwiązywania sporów”. Cytując słowa papieża Franciszka z czerwcowego spotkania organizacji pomocowych dla Kościołów wschodnich, arcybiskup Caccia zapytał: „Jak możemy dalej zdradzać pragnienie pokoju, które żywi ludzkość, szerząc propagandę gromadzenia broni, jakby militarna przewaga miała rozwiązać problemy, zamiast rodzić jeszcze więcej nienawiści i pragnienia zemsty?”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję