W niedzielę 27 lipca od samego rana było wielkie poruszenie na lotnisku w Pekinie. Pierwsza bowiem duża część reprezentantów z Polski przyjechała na XXIX Igrzyska Olimpijskie. Była na miejscu o godz.
6.40 miejscowego czasu (u nas była godz. 00.40). Na lotnisku budziła ogromne zainteresowanie mediów. Po odprawie paszportowej i otrzymaniu akredytacji sportowcy rozjechali się na ostatnie jeszcze obozy
przygotowawcze: piłkarze ręczni - w Korei, strzelcy - w Chinach, a do wioski olimpijskiej dotarło ok. 40 zawodników. Pekin przywitał nas mgłą i wysoką temperaturą. W wiosce olimpijskiej -
zaskoczenie. To miasteczko na 20 tys. olimpijczyków. Dla sportowców - 2-osobowe pokoje z łazienkami, na miejscu - centrum międzynarodowe i handlowe, stołówka na 3,5 tys. miejsc, centrum religijne
z kaplicami dla wszystkich wyznań: katolików, protestantów, prawosławnych, buddystów, wyznawców islamu, żydów.
W kaplicy w centrum religijnym odprawiłem 3 sierpnia Mszę św. - takie olimpijskie prymicje. Z wielu powodów było to niezwykłe przeżycie. Przy ołtarzu asystowali dwaj chińscy seminarzyści, a
nad całością czuwali dwaj chińscy księża. Na Eucharystii zgromadzili się nasi olimpijczycy, trenerzy, działacze, misja olimpijska i misja medyczna oraz chińscy wolontariusze (10 osób), a także pracownik
Ministerstwa Sportu z Rumunii (polskiego pochodzenia). W homilii przytoczyłem myśl św. Augustyna: „Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”, która w pewnym sensie stała się mottem naszych reprezentantów.
Zaskoczeniem dla wszystkich uczestników Mszy św. było to, że od jednego z chińskich księży wszyscy otrzymali obrazki Matki Bożej z Dzieciątkiem.
Od 3 sierpnia, każdego dnia, w wiosce jest coraz więcej radości, bo przyjeżdżają kolejne grupy naszych sportowców. Prawdopodobnie ostatnią dużą grupą, która przyleci do Pekinu 11 sierpnia, będą lekkoatleci.
Dziennikarze i sportowcy poprosili mnie, bym 5 sierpnia odprawił Mszę św. w intencji dziennikarza sportowego śp. Wojciecha Zielińskiego, który zmarł nagle w 64. roku życia, a miał komentować tu, w
Pekinie, rozgrywki w piłce siatkowej.
7 sierpnia na centralnym placu w wiosce miała miejsce podniosła uroczystość wciągnięcia na maszt polskiej flagi z udziałem całej reprezentacji, ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, ambasadora
Krzysztofa Szumskiego oraz przedstawicieli Chińskiego Komitetu Olimpijskiego, MKOL-u i pracowników naszej ambasady w Pekinie.
8 sierpnia godz. 20.08 - uroczystość rozpoczęcia igrzysk przechodzi już do historii, niezwykłej historii...
Z zawodnikami i zawodniczkami spotykam się codziennie. Rozmawiamy o problemach, które niesie każdy dzień, o rodzinach; są także pytania o to, jak i gdzie można uzupełnić nauki przedmałżeńskie, jak
przygotować się do sakramentu bierzmowania… Wielu też prosi o sakrament spowiedzi.
Cieszy przede wszystkim klimat, jaki daje się odczuć wśród naszych reprezentantów. Są radośni, uśmiechnięci. To dobrze prognozuje przed startem, który 9 sierpnia już o godz. 6.00 rano miejscowego
czasu rozpoczynają w Hongkongu jeźdźcy Paweł Spisak i Artur Społowicz, a potem: w ciężarach - Marzena Karpińska, w gimnastyce sportowej - Leszek Blanik, w pływaniu - Paweł Korzeniowski,
Przemysław Stańczyk, Katarzyna Baranowska i inni.
Kapelan reprezentacji olimpijskiej
Pekin, 8 sierpnia 2008 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu