Reklama

Ameryka: czas próby

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Otym, że losy władzy w największych państwach dotyczą całego świata, wiemy co najmniej od czasu, gdy Konstantyn Wielki, pokonawszy „w znaku krzyża” Maksencjusza, obdarzył chrześcijan wolnością. Potęga zawsze znajduje ujście i cały świat czyni lepszym lub gorszym. Wybory amerykańskie z zasady więc należy traktować jako wydarzenie o znaczeniu globalnym.
Wybory pokazały raz jeszcze dwie Ameryki. Mimo zapowiedzi miażdżącego zwycięstwa Baracka Obamy senator John McCain wygrał w wielu konserwatywnych stanach - od Karoliny Południowej przez Teksas po Montanę. Okazało się, że sondaże, które Obamie dawały miesiąc przed wyborami nawet kilkunastoprocentową przewagę i prognozowały zwycięstwo we wszystkich stanach, bardziej „robiły” atmosferę niż rzeczywiste prognozy. Inna rzecz, że produkcja obamomanii się powiodła.
Przegrała Ameryka tradycji. John McCain, który reprezentował raczej liberalne skrzydło Partii Republikańskiej, był autentycznym bohaterem wojennym. Jak opowiadał parę lat temu - życie w komunistycznym więzieniu uratował mu napis, który dojrzał na ścianie celi, wydrapany przez któregoś z amerykańskich jeńców: „Wierzę w Boga Wszechmogącego”. Jego kandydatka na wiceprezydenta - gubernator Sarah Palin jest autentycznym przywódcą chrześcijańskiej prawicy i równie autentyczną matką rodziny, która urodziła pięcioro dzieci i otoczyła opieką córkę, gdy ta - nieoczekiwanie dla rodziców - zaszła w ciążę.
Barack Obama dał się zaś poznać nie tylko z aborcjonistycznych poglądów, ale z radykalnie proaborcyjnej polityki w amerykańskim Senacie. Manifestował poparcie dla ruchu gejów, domagając się prawnego zobowiązania do akceptacji ich „małżeństw” nawet w stanach, które się na to nie zgadzają. Czy wybory te oznaczają

przewrót w geopolityce?

McCain był nie tylko żołnierzem, ale i politykiem zaangażowanym w opór Ameryki i wolnego świata wobec Związku Sowieckiego. Rozumie postkomunizm. Dlatego zdecydowanie zareagował na agresję rosyjską wobec Gruzji. Dla niego NATO to ciągle niezbędny czynnik stabilizacji Europy.
Reakcja Obamy na dramat gruziński miała raczej charakter formalny. Jego polityka przesunie zainteresowanie Ameryki w kierunku Afryki i Azji. Co zresztą może stanowić względny pożytek jego prezydentury, bo Afryka nie powinna być porzuconym kontynentem, gdzie przemoc, epidemie i głód świat traktuje jako element kultury lokalnej.
Wobec Europy należy się jednak spodziewać znacznie mniejszego zaangażowania. Obama w ogóle będzie przywiązywał większe znacznie do organizacji międzynarodowych. Dlatego - w przeciwieństwie do George’a W. Busha - będzie nastawiony na szukanie daleko idącego porozumienia z kierownictwem politycznym Unii Europejskiej, co poważnie może zawężać pole manewru polityki polskiej. Szczególnie ważny jest

wymiar ustrojowy

wyboru Baracka Obamy. Jego zwolennicy mają nadzieję na radykalną zmianę składu Sądu Najwyższego. Trybunał ten jest w Ameryce „głosem Konstytucji” - to Sąd Najwyższy interpretuje i konkretyzuje jej przepisy. Wyrok w sprawie Roe vs. Wade otworzył trzydzieści pięć lat temu drogę do legalizacji zabijania nienarodzonych. Wyrok ten uznał prawo do życia dzieci za podrzędne wobec wyabsolutyzowanej prywatności matek. Od lat więc Sąd Najwyższy jest zarówno terenem, jak i przedmiotem zmagań konserwatystów i liberałów. Jego sędziów wyznaczają prezydenci za zgodą Senatu. Jednak to liberalni kandydaci są znacznie bliżsi zakończenia działalności w Sądzie niż powoływani ostatnio konserwatyści. Nadzieje na przewrót w orzecznictwie konstytucyjnym mogą się nie spełnić. Pamiętać bowiem trzeba, że kadencja prezydenta USA to tylko cztery lata, po których jego władza podlega weryfikacji. Żaden prezydent nie ma gwarantowanej reelekcji. Dla konserwatywnej Ameryki zaczyna się czas próby.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: wynegocjowany pokój lepszy niż niekończąca się wojna

2024-04-25 07:41

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

W wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS Franciszek wezwał do zaprzestania wojen na Ukrainie, w Strefie Gazy i na całym świecie. Przypomniał, że w Kościele jest miejsce dla każdego: jeśli ksiądz w parafii nie wydaje się przyjazny, poszukaj gdzie indziej, zawsze jest miejsce, nie uciekaj od Kościoła, jest wspaniały - stwierdził Ojciec Święty.

Fragmenty wywiadu, który trwał około godziny i został przeprowadzony przez Norah O'Donnell, dyrektora „Cbs Evening News”, zostały wyemitowane po północy czasu polskiego. Rozszerzona wersja dialogu zostanie wyemitowana w niedzielę, 19 maja, w przeddzień Światowego Dnia Dziecka, który odbędzie się w Rzymie w dniach 25 i 26 maja.

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję