Reklama

Refleksje o przemijaniu

I znów naszą piękną zamojską ziemię nawiedziła jesień. Snują się po polach dymy z ostatnich ognisk. Gdzieniegdzie mgła nie pozwala dojrzeć szczegółów krajobrazu. Drzewa na pobliskim cmentarzu w jesiennej szacie wyglądają pięknie, lecz pełne są smutku. Opadają liście i posępnie szeleszczą pod stopami przechodnia. Anemiczne słońce nie chce ogrzewać zmęczonej staruszki, która przyszła pomodlić się i uprzątnąć przyniesione wiatrem liście na grobie kogoś bliskiego. Nie słychać ptasich śpiewów. Smutne gawrony wcale nie wprowadzają radości do pejzażu. Wszystko, co widzimy, przypomina, że już niedługo przyroda zaśnie zimowym snem, przeminęły bowiem dni radosnego, pełnego życia lata.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmiany wokół nas nastrajają do refleksji nad przemijaniem. Jak cała przyroda człowiek rodzi się, rozwija, dojrzewa i musi kiedyś zakończyć swą ziemską wędrówkę. Wydaje się, że dopiero byliśmy dziećmi, a tu okazuje się, że lat nam przybywa w zastraszającym tempie. Z biegiem czasu coraz więcej naszych rówieśników i bliskich odchodzi, przekracza próg śmierci. A co więcej, mamy pełną świadomość, że i nas to czeka. Dlaczego tak jest? Dlaczego nasze ciało doświadcza upadku, cierpienia, choroby? Dlaczego umieramy i co z nami dalej ma być? A może to jest koniec wszystkiego?
Sami nie możemy poradzić sobie z tymi problemami. Jednak nie zostaliśmy bez pomocy. Odpowiedzi możemy oczekiwać od Pana Jezusa, Bożego Syna, który przez Swoją śmierć i zmartwychwstanie unicestwił śmierć.
Śmierci Pan Bóg nie stworzył. Nie stworzył też cierpienia. Chciał przecież dla człowieka tylko dobra i pełni szczęścia. Św. Jan przypomina nam, że "Bóg jest miłością". Mimo obdarowania go cielesnością, człowiek nie miał umierać. To nadużycie daru wolności przez niego samego doprowadziło do pełnych dramatyzmu sytuacji związanych z umieraniem. Człowiek - wyróżniony z całego stworzenia ze względu na szczególne obdarowanie - jest przez Boga przeznaczony do życia wiecznego, wolnego od śmierci, cierpienia, samotności. Ma oprócz ciała duszę nieśmiertelną, która jako niematerialna nie podlega żadnemu rozkładowi. Człowiek zginąć nie może, chociaż teraz podlega śmierci cielesnej.
Miłosierny Bóg "nie zostawił nas sierotami". Śmierć ludzka została przemieniona przez Chrystusa i nabrała jednocześnie nowego znaczenia. Sfera śmierci, gdzie do tej pory Bóg nie odbierał chwały - w Chrystusie, przez Jego cierpienie, śmierć i zmartwychwstanie stała się sferą Bożej obecności. Możemy, naśladując Pana Jezusa, przyjąć pięknie i po chrześcijańsku cierpienie i śmierć, by włączyć się w Jego dzieło zbawienia świata. Trudny i bolesny czas choroby i umierania przez pełnego wiary człowieka nie może być zmarnowany, jak nie zmarnował go nasz Pan, który Swoim posłuszeństwem Bogu, cierpieniem i śmiercią nam przyniósł zbawienie.
Śmierć chrześcijanina to kres pewnej drogi, ziemskiego pielgrzymowania. Koniec czasu Bożej łaski i zasług, ale jednocześnie spełnienie sakramentu chrztu, gdzie razem z Chrystusem, wszczepieni w Niego, umarliśmy dla grzechu i wkroczyliśmy w nowe życie. Różne są to drogi: krótkie, długie; pełne radosnych chwil, pełne krzyży; piękne i zmarnowane... Jednak wiadomo, że zawsze mają swój kres. Od tego momentu już nie można zmienić swego ostatecznego przeznaczenia. Mogliśmy, jako obdarowani wolnością, sami je sobie wybrać podczas naszej doczesnej wędrówki. Teraz już tylko można z wiarą w Boże Miłosierdzie podążać na spotkanie Boga w życiu wiecznym, bo nie ma żadnego drugiego ziemskiego życia. Tak chętnie prezentowana w literaturze rozrywkowej, filmach, czy nauczaniu różnych sekt wędrówka dusz nie istnieje. Nie ma reinkarnacji, więc i powtórki z życia już nie będzie.
Jednak do własnej śmierci można i trzeba się przygotować. Chodzi tu nie tylko o dobre życie, ale też przyjmowanie sakramentów świętych i modlitwę do Boga w tej intencji. Niech On w Swoim Miłosierdziu nas wybawia od nagłej i niespodziewanej śmierci, a Maryja niech z nami będzie w godzinę śmierci naszej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję