Czwartek, 9 lutego 2023
• Rdz 2, 18-25 • Ps 128(127), 1-2.3.4-5 • Mk 7, 24-30
Jezus udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, lecz nie mógł pozostać w ukryciu. Wnet bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, upadła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka rodem, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. Odrzekł jej: «Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest wziąć chleb dzieciom i rzucić psom». Ona Mu odparła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jadają z okruszyn dzieci». On jej rzekł: «Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł.
Dzisiejszy fragment Ewangelii burzy wszystkie błędne przypuszczenia i obrazy Boga kochającego tylko wybranych. Żydzi wierzyli, że ma przyjść ich własny zbawiciel, który uwolni i wybawi tylko ich. Jezus, w spotkaniu z Syrofenicjanką, która była czystą poganką, pokazuje obraz Boga przychodzącego do każdego człowieka, niezależnie od ludu, do którego przynależy. Kiedy rozważamy ten tekst, początkowo może nam się wydawać, że Jezus jest chłodny, niemiły i wyjątkowo bezduszny. Podchodzi do Niego kobieta, której dziecko niesamowicie cierpi, i prosi o pomoc. Jezus reaguje bardzo dziwnie. Rzecz w tym, że nigdzie do tej pory w Ewangeliach nie mogliśmy zauważyć, żeby Jezus tak „niegrzecznie” odnosił się do tych, którzy przychodzą do Niego w pokorze z prośbą o pomoc. Nie możemy zapominać, że Jezus widzi o wiele głębiej niż Ty i ja. W kwestii wiary Jezus widzi wielki potencjał w tej kobiecie. Ulitował się nad nią, zanim jeszcze do niego podeszła, ale chce, aby Jego uczniowie zobaczyli, jak wygląda serce, które wierzy do samego końca i jest pełne zaufania. Jezus jest wobec niej niezwykle łagodny i rozumie jej ból, ale swoim nastawieniem zachęca ją do publicznego pokazania tej żywej pewności siebie, aby jej przykład pomógł i Tobie i mnie, którzy rozważamy dzisiaj ten tekst. Drogi bracie i droga siostro, spójrz w duchu na tę kobietę i moc jej wiary, bo Duch Święty właśnie przez jej przykład chce dodać odwagi Twojemu zlęknionemu sercu, rozpalić je żywą wiarą i głębokim zaufaniem Jezusowi.
Reklama
I.R.
WSZYSTKIE ROZWAŻANIA DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "Żyć Ewangelią" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!
