Bydgoszcz: „Bóg jest miłością objawioną w Słowie” – XXXIII Olimpiada Teologii Katolickiej
Martyna Wadach, Alan Jagodziński i Karina Bulatowicz – to zwycięzcy diecezjalnego etapu Olimpiady Teologii Katolickiej, który odbywał się w bydgoskim Zespole Szkół Katolickich Pomniku Jana Pawła II.
Blisko pięćdziesięciu uczestników z szesnastu szkół miało do rozwiązania test składający się z ponad trzydziestu pytań. – Nie spodziewałam się, że zajmę pierwsze miejsce. Zakres wiedzy, jaki trzeba było sobie przyswoić, był bardzo szeroki – mówi Martyna Wadach, uczennica IV LO w Bydgoszczy. – Na pewno nie byłabym stratna, gdybym nie przeszła dalej, ponieważ biorąc udział w takim wydarzeniu można także rozwijać się duchowo – dodała.
„Bóg jest miłością objawioną w Słowie” – to temat XXXIII OTK. – Ja się z niego cieszę, ponieważ młodzież jeszcze głębiej może pochylić się nad Pismem Świętym – powiedział ks. prof. UAM dr hab. Mirosław Gogolik. Dlatego każdy z uczestników etapu diecezjalnego otrzymał od organizatorów mały egzemplarz Nowego Testamentu. – Wersję kieszonkową, która będzie z pewnością taką „latarnią” na drogach ich życia. Przestrzenią, w której będą mogli odnajdywać odpowiedzi na pytania – dodał dyrektor Wydziału Katechizacji i Szkół Katolickich Kurii Diecezjalnej w Bydgoszczy.
W czasie, kiedy były sprawdzane teksty, dyrektor bydgoskiego „katolika”, ks. dr Waldemar Różycki zachęcał uczestników do wyjazdu na Światowe Dni Młodzieży, dzieląc się doświadczeniami z kilku podróży. – Wszyscy jesteście zwycięzcami – dodał bp Krzysztof Włodarczyk. – To są bohaterowie, którzy mierzą się ze szczególną wiedzą. Czymś, co pomaga w rozwoju duchowym. Może ta fascynacja słowem Bożym zaowocuje w przyszłości studiami teologicznymi – dodał bp.
Organizatorem Olimpiady jest Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Najlepsza trójka weźmie udział w finale, który w tym roku zaplanowano w Pelplinie.
U podstaw określenia sprawowania Eucharystii mianem łamania chleba jest starożytny zwyczaj związany z posiłkiem (por. Jr 16, 7; Lm 4, 4), podczas którego dokonywano łamania okrągłego chleba za pomocą rąk. Nie używano noża. Na początku posiłku, niezależnie od tego, czy był posiłek uroczysty, chociażby z okazji jakiegoś święta (np. Paschy) czy też z okazji wizyty gości, gospodarz odmawiał modlitwę dziękczynną, a następnie łamał chleb (który miał formę płaskiego placka) na części i podawał je uczestnikom uczty. Sam gest łamania chleba nie miał początkowo znaczenia kultycznego, nawet jeśli towarzyszyło mu odmówienie modlitwy, lecz stanowił wstęp do posiłku. Trzeba jednak pamiętać, że dla ludzi Wschodu posiłek służył czemuś więcej niż tylko zaspokojeniu głodu. Był wyrazem wspólnoty tworzonej przez wszystkich, którzy go spożywali. Ten wymiar wspólnotowy podkreślony był m.in. przez fakt, że wszyscy spożywali jeden i ten sam chleb. Religijnego wymiaru gest ten nabrał w kontekście uczt związanych z celebracją świąt.
O okolicznościach odejścia Klary z tego świata możemy się dowiedzieć z opowiadań jej sióstr z klasztoru San Damiano, zachowanych w Aktach Procesu Kanonizacyjnego.
Przy końcu swego życia zawołała wszystkie swe siostry i z największą pilnością poleciła im Przywilej ubóstwa. Ogromnie pragnęła mieć zatwierdzenie bullą reguły zakonu, tak żeby mogła przycisnąć bullę do swych ust i potem dopiero umrzeć; i tak jak pragnęła, tak się stało, albowiem kiedy była już bliska śmierci, przybył jeden z braci z listem opatrzonym bullą. Ona wzięła ją z największą czcią i przycisnęła ją do ust, by ją pocałować. A potem, w dniu następnym, wspomniana pani Klara przeszła z tego życia do Pana, zaprawdę jasna, bez zmazy, bez cienia grzechu, do jasności wiecznego światła. Rzecz tę, sama świadek, wszystkie siostry i wszyscy inni, którzy poznali świętość jej, stwierdzają bez wahania1.
W parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze coraz mocniej szerzy się kult św. Rity. 22 września minął rok, kiedy zainaugurowano nabożeństwa ku czci świętej z Cascii. Dziś już św. Rita ma swoją kapliczkę w Górze.
Pierwsze nabożeństwo do św. Rity odbyło się 22 września 2024 roku. - Miałem taką potrzebę serca - mówi ks. Wiesław Mąkosa, wikariusz, dodając: - Zaproponowałem księdzu proboszczowi Henrykowi Wachowiakowi, aby takie nabożeństwo odbywało się w naszej parafii. Zgodził się bez zastanowienia. Była to dla mnie wielka radość, zwłaszcza, że wtedy byłem nowym księdzem w parafii, bo zaledwie kilkanaście dni wcześniej tutaj przybyłem. Nabożeństwo cieszy się dużym zainteresowaniem, bo przychodzi około 120 osób, nie tylko z naszej parafii. Na każde nabożeństwo kupuję róże, które wierni zabierają po poświęceniu i po nabożeństwie do domu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.