Sanktuarium w Łagiewnikach prosi o finansowe wsparcie transmisji on-line
Od wielu lat wierni mogą cieszyć się transmisją on-line z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Z uwagi na rosnące koszty opłaty dla operatora streamingu potrzebne jest wsparcie finansowe tej inicjatywy.
Przez 24 godziny na dobę z transmisji on-line korzystają czciciele Bożego Miłosierdzia z całego świata, by uczestniczyć w nabożeństwach i osobistej modlitwie przed łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i przy grobie św. Siostry Faustyny.
W tym roku ze względu na inflację związaną ze skutkami pandemii i wojną na Ukrainie po raz kolejny wzrosła opłata dla operatora streamingu, którym jest amerykańska firma Livestream-Vimeo, a także koszty światłowodów i odpowiedniej jakości sprzętu.
„Dzięki nim możemy przesyłać obraz w jakości Full HD i bez ograniczeń co do limitu osób wchodzących równocześnie na transmisję i bez reklam. W tej sytuacji prosimy o wsparcie tego dzieła, aby mogło ono dalej funkcjonować” - zaapelowało na stronie www.faustyna.pl Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
Ofiary można wpłacać na konto Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, Dom Zakonny w Krakowie o nr. 80 1600 1013 0002 0012 3671 2001 (Bank BGŻ BNP Paribas S. A.) z dopiskiem „Transmisja on-line”.
Ks. dr Zbigniew Bielas podsumował wczorajsze Święto Miłosierdzia w Łagiewnikach. - Sygnały, które do nas docierają, mówią nam, że udało się nam stworzyć piękną wspólnotę. Wspólnie przeżywaliśmy chwile radości, wzruszenia, ale i smutku - napisał kustosz krakowskiego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
W słowie opublikowanym ma www.milosierdzie.pl duchowny zaznaczył, że przeżywane wczoraj Święto Miłosierdzia było inne niż te, w którym uczestniczyli wierni dotychczas. - Zapewnialiśmy Was, że będziemy w tym dniu razem i tak też było. Ci, którzy przybyli - choć z pewnymi utrudnieniami związanymi z obecnym czasem - mogli skorzystać z sakramentów świętych. Ci, którzy zostali w domach, mogli łączyć się z nami dzięki transmisjom w Telewizji Polskiej, Telewizji TRWAM i naszym mediom - podkreślił.
Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.
Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.